Kaufland już wielokrotnie pokazał, że dobrostan zwierząt nie jest mu obojętny. Przykładem tego jest bowiem rezygnacja ze sprzedaży żywych karpi, a także nieoferowanie klientom mięsa oraz przetworów z kaczek i gęsi, które poddaje się przymusowemu tuczeniu.
Teraz sieć postanowiła przyśpieszyć prace nad asortymentem jaj świeżych – wspólnie z producentami będzie dążyć do zastąpienia popularnych „trójek” czyli jaj z chowu klatkowego, jajkami pochodzącymi z chowu ściółkowego, ekologicznego oraz z wolnego wybiegu.
Zobacz również
Jak zauważa Kaufland, jaja pochodzące z alternatywnych form chowu klienci już dziś mogą znaleźć w asortymencie sieci – pod markami własnymi firma oferuje wyłącznie jaja z chowu alternatywnego, takie jak jaja świeże K-Classic z chowu ściółkowego oraz z wolnego wybiegu, jaja K-Bio z chowu ekologicznego, a także jaja od kur zielononóżek marki K-Stąd Takie Dobre!, których warunki chowu są identyczne jak w przypadku chowu na wolnym wybiegu.
Poza ofertą jaj świeżych Kaufland zwraca także uwagę na jaja wykorzystywane w przetworzonych produktach marek własnych. Już teraz jaj z chowu klatkowego nie znajdziemy w wybranych rodzajach makaronów, gofrach, bułeczkach mlecznych i biszkoptach marki K-Classic. Klienci sieci mogą kupić także m.in. majonez oraz pastę jajeczną ze szczypiorkiem K-Stąd Takie Dobre!, w których wykorzystano jaja pochodzące od kur z chowu na wolnym wybiegu.
W trosce o dobrostan zwierząt Biedronka poinformowała o wycofaniu ze swojej oferty świeżych jaj klatkowych. Pierwszym regionem sieci, który wprowadzi tę zmianę, będzie Warszawa, już od 1 stycznia 2021 roku.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS2
W lipcu 2020 roku na terenie 8 polskich miast pojawiły się billboardy i citylighty przedstawiające kurczaka na fermie przemysłowej. Nośniki reklamowe nawiązywały do minionej kwarantanny, pokazując, że brojlery w chowie przemysłowym, w przeciwieństwie do ludzi, nie mają możliwości uciec od swojego zamknięcia i choroby.