Korea Północna wypuszcza „hollywoodzkie” wideo z testu rakiet

Korea Północna wypuszcza „hollywoodzkie” wideo z testu rakiet
To nie Tom Cruise a Kim Dzong Un. To nie amerykański film akcji a propagandowe nagranie, które zostało wyemitowane w koreańskiej telewizji. Do czego jeszcze posuną się reżimowe media?
O autorze
1 min czytania 2022-03-28

Kilka dni temu głośno mówiło się o tym, że Ukraina mądrze i sprytnie wykorzystuje swoje media – prezydent Zełenski, podczas wystąpienia przed amerykańskim Kongresem, pokazał nagranie będące kompilacją najbardziej wstrząsających scen z trwającej wojny. Taki materiał miał dotrzeć do serc oglądających i pokazać wojnę bez żadnej cenzury. 

Siłę obrazu postanowiła wykorzystać również w ostatnim czasie Korea Północna, która stworzyła wideo o innej estetyce i z zupełnie odmienną intencją. Film stylizowany na trailer amerykańskich filmów akcji, miał być „promocją” koreańskiej potęgi i pokazaniem kulis testów nowego międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) Hwasong 17.

W wideo widzimy głównego bohatera, czyli Kim Dzong Una, który wychodzi z hangaru – przywódca kraju ma na sobie czarną skórzaną kurtkę oraz ciemne okulary przeciwsłoneczne, przez to nie wygląda jak polityk, a bardziej jak bohater hollywoodzkiej produkcji. Nagranie ukazuje również zbliżenia na pocisk Hwasong-17, a także dwóch towarzyszących Kim Dzng Unowi żołnierzy, którzy na zmianę zerkają na zegarki przed odpaleniem broni. Obrazowi towarzyszy dynamiczna muzyka, a całość jest tak zmontowana, że ma przypominać bardziej filmowy trailer lub teledysk niż poważny spot polityczny.

Film trwający prawie 12 minut jest wyśmiewany przez internatów spoza Korei Północnej – reżimową produkcję porównuje się do filmu „Top Gun” z Tomem Cruisem oraz popularnego teledysku Psy „Gangnam style”. Oczywiście sama procedura testowania pocisku Hwasong 17 była bardzo negatywnie oceniona przez pozostałe kraje – pocisk spadł do morza w strefie ekonomicznej Japonii, a cała próba została potępiona przez Japonię, Koreę Południową oraz Stany Zjednoczone. 

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj