Kwiecień w polskich sklepach internetowych lepszy niż Black Friday

Niemal we wszystkie dni kwietnia ruch w sklepach korzystających z oprogramowania Shoper był wyższy niż podczas ostatniego Black Friday. W pierwszy wtorek po Wielkanocy, mimo braku wysokich rabatów, klienci sklepów Shoper złożyli w nich 10% więcej zamówień niż w ubiegłoroczny Czarny Piątek.
O autorze
1 min czytania 2020-04-27

Większość sprzedawców internetowych nie odczuła efektów zakupowej paniki, która w marcu wyczyściła półki w drogeriach i marketach spożywczych. Jednak od początku pandemii, z każdym tygodniem, mają coraz więcej pracy.

Jak i dlaczego rośnie sprzedaż w e-sklepach?

Z danych platformy Shoper, z której korzysta ponad 13 tys. sprzedawców internetowych w Polsce, wynika, że pod koniec marca br. liczba transakcji w działających na niej sklepach osiągnęła wartości notowane ostatnio w gorącym okresie przed Bożym Narodzeniem, a w kwietniu br. przewyższa rekordowe wyniki z ostatniego Black Friday. O ile jednak ostatni piątek listopada jest zawsze krótkim zakupowym świętem, teraz zarówno ruch jak i sprzedaż utrzymują się na nadzwyczaj wysokim poziomie dzień w dzień, a nawet powoli rosną.

– Na początku wszyscy sądziliśmy, że narodowa kwarantanna potrwa parę tygodni i zapewne zakończy się około Wielkanocy, więc wpływ pandemii na zakupy w sieci nie był spektakularny, a niektóre branże odnotowały spadki. Z czasem zaczęliśmy uczyć się funkcjonowania na nowych zasadach, więc zamiast odkładać zakup ubrań, kosmetyków czy sprzętów domowych – coraz chętniej robimy je w sieci. Obawy, że kurierzy nie poradzą sobie z nadmiarem zamówień, nie potwierdziły się – paczki docierają sprawnie, co zachęca do dalszych zakupów – wyjaśnia Oliwia Tomalik, marketing manager Shoper.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Hity sprzedażowe wciąż powiązane z pandemią

Jedynym momentem, gdy wiosenny trend wzrostowy na platformie Shoper został zastopowany, zarówno pod względem liczby wizyt w e-sklepach jak i dokonywanych w nich zakupów, był wielkanocny weekend. W tym nie ma jednak nic niezwykłego. Sprzedaż online zazwyczaj jest wyższa w dni robocze, a maleje w soboty, niedziele i święta. Jednak nawet w okresie wielkanocnym rekordy popularności biły artykuły związane z zagrożeniem wirusem i domową izolacją.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

– W Wielkanoc największy przychód odnotowaliśmy na sprzedaży artykułów ochronnych. Statystykę otwierają rękawiczki nitrylowe, zaraz za nimi są maseczki bawełniane i kilka innych rodzajów rękawic. Pierwszym nie-medycznym produktem w tym zestawieniu są meble ogrodowe. Ich popularność też można wiązać z przymusowym spędzaniem dłuższego czasu w domu. Z podobnych powodów w czołówce zakupowej znalazły się zapewne laptopy i grille gazowe – zauważa Oliwia Tomalik.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Zaraz po świętach statystyki sklepów znów poszły w górę. Pierwszy tydzień po Wielkanocy zakończył się na platformie zawarciem o 14% wyższej liczby transakcji sprzedażowych niż podczas ostatniego Black Week.