fot. pixabay.com
…w zakresie prawa autorskiego. Wciąż jednak spotykam się z powtarzającymi się błędami w umowach dotyczących praw autorskich, które pokrótce przedstawię w niniejszym artykule.
Zobacz również
Umowy licencyjne
Mam wrażenie, że umowy licencyjne dotyczące korzystania z utworu (czyli przedmiotu praw autorskich) są nieco bardziej problematyczne niż umowy przenoszące majątkowe prawa autorskie. A to na skutek przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych i ich skutków, które nazywam „postanowieniami ustawowymi”. Są to przepisy, które regulują relację między stronami umowy w zakresie, w jakim strony nie uregulowały danej materii w umowie. Wówczas, właśnie w zakresie nieunormowanym umową, wchodzą w życie przepisy ustawowe (czyli zamiast postanowień umowy mamy „postanowienia” z ustawy). Tak więc musimy mieć świadomość tego, co leży w naszym interesie, aby zostało dokładnie uregulowane w umowie, a co możemy pozostawić w sferze dorozumianej.
Z takimi przypadkiem mamy chociażby do czynienia, kiedy strony nie uregulują w umowie zakresu terytorialnego licencji ani czasu jej trwania. Wówczas ustawa ureguluje to za nas, stanowiąc, iż umowa licencyjna uprawnia do korzystania z utworu w okresie pięciu lat na terytorium państwa, w którym licencjobiorca ma swoją siedzibę. Nie jest to jednak bezwzględna reguła, ponieważ z braku jednoznacznych postanowień umowy, wchodzi również w grę interpretacja umowy, która może przykładowo doprowadzić do konkluzji, iż strony zawarły licencję ograniczoną do jednego aktu korzystania. Bowiem interpretacja umowy może wskazać na odmienna wolę stron co do okresu obowiązywania umowy niż ograniczenie licencji do 5 lat. Lepiej więc nie pozostawiać tych kwestii domniemaniom lub „postanowieniom ustawowym”.
Kolejny przypadek – jeżeli umowa nie stanowi inaczej, a licencji udzielono na czas nieoznaczony, twórca może ją wypowiedzieć z zachowaniem terminów umownych, a w ich braku na rok naprzód, na koniec roku kalendarzowego. Jeżeli więc chcemy mieć nieograniczoną w czasie licencję, warto zabezpieczyć się na wypadek jej wypowiedzenia przez twórcę.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Inna sytuacja – wskazanie w umowie czy mamy do czynienia z licencją wyłączną, czy niewyłączną. Jeżeli dana kwestia nie zostanie uregulowana w umowie, a mianowicie umowa nie zastrzega wyłączności korzystania z utworu w określony sposób (licencja wyłączna), udzielenie licencji nie ogranicza udzielenia przez twórcę upoważnienia innym osobom do korzystania z utworu na tym samym polu eksploatacji (licencja niewyłączna). Pamiętajmy więc, aby mieć licencję wyłączną, koniecznie musimy wskazać to w umowie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Zapewne wiecie, czym jest sublicencja. Może jednak nie wiecie, że udostępniając coś w ramach różnych serwisów, m.in. Facebook, zazwyczaj udzielacie jego właścicielowi licencji w określonym regulaminem zakresie. Jeżeli więc nie macie prawa sublicencji w ramach danej licencji, może to znacznie ograniczyć Waszą możliwość korzystania z danego utworu. Z kolei udzielenie sublicencji jest jednak prawnie skuteczne tylko wtedy, gdy zezwala na to umowa licencyjna. Oznacza to, iż z braku odpowiednich postanowień umownych, ma zastosowanie ustawa, która stanowi, że licencjobiorca nie może upoważnić innej osoby do korzystania z utworu w zakresie uzyskanej licencji.
Prawa zależne
O prawach zależnych pisałam już w poprzednim artykule, dostępnym TUTAJ. Przypomnę więc tylko, że jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórca zachowuje wyłączne prawo zezwalania na wykonywanie zależnego prawa autorskiego, mimo że w umowie postanowiono o przeniesieniu całości autorskich praw majątkowych.
Pola eksploatacji
I znowu powtórzę za moim poprzednim, ww. artykułem, jednak w innym kontekście. Otóż umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa o korzystanie z utworu (czyli licencja) obejmuje tylko pola eksploatacji WYRAŹNIE w niej wymienione (cytuję tu art. 41 ust. 2 ustawy o prawie autorskim). A więc określenie tych pól powinno być skonkretyzowane i jednoznaczne. Jeżeli więc zamawiający lub kupujący chce mieć pewność, że utwór w pełni do niego należy, powinien zwrócić uwagę na zakres pól eksploatacji.
Ustawa podpowiada nam, jakie to mogą być pola eksploatacji. Mianowicie, odrębne pola eksploatacji stanowią w szczególności:
- w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową;
- w zakresie obrotu oryginałem albo egzemplarzami, na których utwór utrwalono – wprowadzanie do obrotu, użyczenie lub najem oryginału albo egzemplarzy;
- w zakresie rozpowszechniania utworu w sposób inny niż określony w pkt 2 – publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym.
Pamiętajmy jednak, że ustawa zawiera również przepisy szczególne dotyczące programów komputerowych. W przepisach szczególnych mamy między innymi wskazane, iż autorskie prawa majątkowe do programu komputerowego, obejmują prawo do:
- trwałego lub czasowego zwielokrotnienia programu komputerowego w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie; w zakresie, w którym dla wprowadzania, wyświetlania, stosowania, przekazywania i przechowywania programu komputerowego niezbędne jest jego zwielokrotnienie, czynności te wymagają zgody uprawnionego;
- tłumaczenia, przystosowywania, zmiany układu lub jakichkolwiek innych zmian w programie komputerowym, z zachowaniem praw osoby, która tych zmian dokonała;
- rozpowszechniania, w tym użyczenia lub najmu, programu komputerowego lub jego kopii.
I teraz błąd, który pojawia się niemal w każdej umowie – brak uregulowania wynagrodzenia twórcy w odniesieniu do pól eksploatacji. Bowiem, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje odrębne wynagrodzenie za korzystanie z utworu na każdym odrębnym polu eksploatacji.
Własność egzemplarza
Być może kwestia ta nie dotyka nabywców projektów stron internetowych lub programów komputerowych. Może jednak zainteresować kupujących makiety, prototypy, rzeźby, obrazy czy rękopisy. Bowiem, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, przejście autorskich praw majątkowych nie powoduje przeniesienia na nabywcę własności egzemplarza utworu. I odwrotnie – jeżeli umowa nie stanowi inaczej, przeniesienie własności egzemplarza utworu nie powoduje przejścia autorskich praw majątkowych do utworu. Przykładowo, jeżeli więc kupujemy obraz i chcielibyśmy wydać album mu poświęcony, musimy mieć do niego prawa autorskie.