Fot. główna: Autorstwa Jacek Halicki – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=43150221
Leroy Merlin sprzedaje rosyjskie produkty?
Francuski gigant home&garden twardo stał przy pozostawieniu swoich biznesów w Rosji i to pomimo jej agresji na Ukrainę. Firma PR-owo osiągnęła dno – przynajmniej w Europie Środkowej i Wschodniej. W Polsce masowo bojkotowano sklepy sieci, a ta starała się, jak tylko mogła, by utracić jak najmniej.
Zobacz również
Leroy Merlin z pewnością nie pomogło zerwanie współpracy przez Kanał Sportowy, wyłączenie w Google Maps możliwości oceniania ich sklepów, zablokowanie dostępu do głównej strony internetowej spółki w kilku krajach, czy zbombardowanie ich placówki w Kijowie przez Rosjan.
I pomimo tych wszystkich wydarzeń Leroy Merlin twardo stało przy swoim. W marcu firma nieco ugięła się pod wpływem bojkotu i opublikowała informację, że przestanie inwestować w rosyjskie marki. Sklepy Leroy Merlin miały już więcej nie sprzedawać rosyjskich i białoruskich produktów.
Jednak aktywiści z Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin odkryli, że firma nadal to robi. Wówczas sieć tłumaczyła się, że zwyczajnie ma te produkty jeszcze na stanie i zostały one dostarczone jeszcze przed marcem 2022 r. Aktywiści wskazywali jednak, że stan magazynowy nie wskazuje na „końcówki”, a wręcz nowe dostawy z Rosji i Białorusi.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Leroy Merlin sprzedaje rosyjskie produkty jako polskie?
Teraz Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin wskazuje, że firma sprzedaje rosyjskie produkty jako… polskie. W opisach asortymentu miano zastąpić informację dot. kraju producenta z Rosji na Polskę. Tak miało się stać, chociażby w przypadku marki Ultralam, która sprzedaje m.in. płyty konstrukcyjne.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Na stronie Ultralam znajdziemy informację, że jest to marka rosyjska, a sama spółka siedzibę ma w Torżoku w obwodzie twerskim. Strona z produktem, którego kraj producencki opisano jako Polska, miała już zniknąć.
Sam bojkot sieci Leroy Merlin trwa nadal i możliwe, że po wypłynięciu tej informacji – tylko się wzmocni. Choć dane z aplikacji Panparagon pokazują zgoła co innego. Według nich najmocniej oberwało się Auchan, za to Leroy Merlin utrzymuje dość jednolity poziom sprzedaży. Mówimy tu jednak tylko o jednej aplikacji, która niekoniecznie odwzorowuje cały rynek konsumencki. Na poważniejsze badania pewnie przyjdzie nam jeszcze nieco poczekać.
PS
W aplikacji Mapy Google zniknęła możliwość wystawiania opinii na temat wielu sklepów Leroy Merlin położonych na terenie Polski. Czy to celowe działanie wymierzone w konsumentów bojkotujących markę, która wspiera gospodarkę Rosji?
PS2
W miniony weekend klienci z Polski i kilku innych europejskich krajów – które otwarcie krytykują politykę Leroy Merlin – „zostali zablokowani” przez francuską sieć. Choć firma tłumaczy blokadę procedurami cyberbezpieczeństwa, internauci jednogłośnie twierdzą, że ma to związek z bojkotem marki.