Marki w różny sposób włączają się w działania proekologiczne – jedne przeznaczają część zysków na konkretne akcje, inne na bieżąco wspierają np. wybrany gatunek zwierząt. Celem takich działań jest oczywiście dotarcie do wrażliwych społecznie konsumentów – w ankiecie przeprowadzonej wśród naszych czytelników aż 79% ankietowanych stwierdziło, że każda marka powinna dziś wdrażać działania z obszaru zrównoważonego rozwoju. Konieczność zaangażowania się marek w działania CSR potwierdza także raport „Zaangażowanie społeczne firm” (przygotowany przez Centrum Innowacji Społecznych i Technologicznych HumanTech Uniwersytetu SWPS i Wedel), z którego wynika, że aż 58% badanych chętniej kupuje produkty czy wybiera od firm, które angażują się w działania społeczne w okolicy ich zamieszkania.
Oczywiście na takie reakcje konsumentów wpływają nie tylko deklaracje składane przez przedstawicieli marek – liczą się przede wszystkim realne działania, z których są później rozliczani przez społeczeństwo. Wśród konsumentów wyraźnie zarysowuje się tendencja do „prześwietlania” marek – te nie powinny działać w oderwaniu od problemów naszego świata, ale wykazywać chęć działania i wskazywać konkretnie rozwiązania. Jeśli firma będzie działać ze szczerym zaangażowaniem i z realnymi efektami, ma szansę stać się prawdziwym „love brand”, tak jak stało się to w przypadku chociażby Patagonii, która jest dziś jedną z najbardziej znanych proekologicznych marek na świecie.
Zobacz również
Ptaki opuszczają miasta – jak im pomóc?
Jakie konkretnie problemy mogą nagłaśniać marki w obszarze ochrony zwierząt? Jednym z tych, o których warto mówić, jest sytuacja ptaków w dużych miastach. Zwierzęta te coraz gorzej odnajdują się w gęsto zaludnionej i zabudowanej miejskiej przestrzeni. Dlaczego trzeba w tej sprawie interweniować? Ptaki zbliżają nas do natury (umilają nam życie swoim śpiewem i pomagają odpocząć od codziennych obowiązków), ale są też dla nas pożyteczne, np. skutecznie walczą z owadami. Stowarzyszenie „Jestem na pTAK!” przypomina, że para jerzyków potrafi upolować 20 000 owadów na dobę! Co ważne, dla jerzyków, ale też jaskółek, wróbli, pustułek, kawek kopciuszków i innych ptaków budynki miasta to jedynie miejsca, gdzie mogą założyć gniazdo i wychować młode. To chyba wystarczający powód, by zainteresować się ich losem.
Rozwiązaniem tego problemu jest między innymi tworzenie miejsc przyjaznych ptakom, np. poprzez budowanie i wieszanie budek lęgowych. Marka Ostoya w ramach kampanii „Duszą w Bieszczadach, sercem w mieście”, wspiera w tym Stowarzyszenie „Jestem na pTAK”, które ma już duże doświadczenie w tworzeniu rezerwatów dla ptaków i zakładaniu dla nich butek w miastach (łącznie 1237 budek lęgowych dla ptaków!).
Celem całej akcji jest inspirowanie konsumentów do poszukiwania dzikiej natury w najbliższej okolicy (m.in. w parkach).
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Nie tylko, komunikacja, ale i edukacja
W przypadku działań proekologicznych liczą się przede wszystkim długofalowe efekty, dlatego marka Ostoya w swoich działaniach stawia na edukację. Oprócz zachęcania do „poszukiwania Bieszczad w mieście” i wspólnej obserwacji ptaków w naturze, marka zachęca również do budowania własnych budek lęgowych. Tego, jak to zrobić samodzielnie, dowiadujemy się z treści publikowanych przez markę w social mediach i ze specjalnej edycji opakowań wódki Ostoya z wizerunkiem sikorki bogatki. Na wewnętrznej stronie każdego pudełka znajduje się instrukcja, z pomocą której, każdy może zbudować swoją budkę lęgową i tym samym pomóc miejskim ptakom.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Duża porcja treści edukacyjnych znajduje się także na stronie marki oraz Stowarzyszenia Jestem na pTAK!. Tam znalazły się najważniejsze wskazówki, które wiążą się z dokarmianiem ptaków, postępowaniem w przypadku znalezienia rannego ptaka czy… koszeniem trawy. Często zapominamy, że rośliny powszechnie uznawane za chwasty i usuwane z przydomowych lub miejskich trawników mogą być bardzo ważne dla ptaków.
Influencerzy na ratunek ptakom
Ważną rolę w komunikacji akcji pełnią influencerzy. Informacja o limitowanych opakowaniach z instrukcją dotyczącą budowania budek lęgowych pojawiła się w relacjach m.in. Michała Wilczewskiego znanego jako Wujaszek Liestyle, czy Katarzyny Węgrzyn tworzącej GdziewPolscenaweekend. Wyjaśniają oni, że zakup kartonika od marki Ostoya wspiera ochronę miejskich ptaków i edukują, jak ważne są działania proekologiczne.
Kampania „Duszą w Bieszczadach, sercem w mieście” odbywa się w ramach platformy komunikacyjnej „Poczuj Bieszczady w mieście”, która swoje działanie opiera na trzech filarach: inspiracji konsumentów do poszukiwania dzikiej natury w mieście (m.in. w parkach), doświadczania dzikiej natury oraz ochronie dzikiej natury. Wspierana jest przez działania digitalowe oraz komunikację w kanale off trade.
Więcej informacji o akcji znajduje się na stronie: https://ostoyavodka.com/#jestemnaptak.