Ważne jest jednak to, aby między wyzwaniami dnia codziennego zawsze pamiętać o klientach, potrzebach firmy, a także stałym rozwijaniu i podnoszeniu kompetencji.
Chociaż codzienność pracy marketera wydaje się temu przeczyć, Polacy bardzo zdroworozsądkowo podchodzą do różnego rodzaju promocji i akcji marketingowych. Według raportu, jaki przygotowaliśmy w Santander Consumer Banku „Polaków portfel własny: kochamy okazje” 46,7% z nas korzysta z promocji tylko wtedy, kiedy dotyczy ona produktów, które i tak zamierzaliśmy kupić. Jakieś 27,3% procent z nas w zasadzie cierpi na swoistą ślepotę marketingową – po prostu kupuje to, co rzeczywiście potrzebuje. Zatem skutecznie i efektywnie z naszymi działaniami jesteśmy w stanie dotrzeć do grona 70% konsumentów. Czy to mało? Z pewnością nie – ale konieczność rozwoju i śledzenia trendów z pewnością współczesnym marketerom ułatwi podejmowanie wielu codziennych decyzji. Gdybyśmy chcieli zdefiniować rolę współczesnego marketera w organizacji, która chce się rozwijać w przyszłości, to nasz marketing business partner musi być nie tyle innowatorem, co siewcą trendów i inspiratorem. To on powinien śledzić raporty branżowe i nie branżowe, obserwować nie tylko konkurencję, ale marki będące liderami i innowatorami w swoich segmentach. Bo przecież rozwiązania implementowane w telekomach, tak naprawdę 1:1 czy po niewielkiej zmianie, mogą być adoptowane w innych sektorach.
Zobacz również
Szukaj wiedzy i nie bój się próbować
Rola działu marketingu często łączy się z także z funkcjami komunikacyjnymi, nawet jeśli te zespoły funkcjonują w różnych strukturach, to ich współpraca jest niezbędna i de facto istotna w każdym procesie – czy tym związanym z produktami, działaniami wizerunkowymi czy kwestiami, które często wychodzą już kompetencyjnie z obszarów HR do samodzielnych jednostek zajmujących się zarządzaniem talentami czy dbaniem o markę pracodawcy – wewnątrz i na zewnątrz organizacji. Skuteczny dział marketingu nie tylko czyta, obserwuje, ale także dzieli się wiedzą. To tak naprawdę naturalny partner biznesu, sprzedaży, produktów… Nie istotna jest nazwa. Każdy cel i wyzwanie w organizacji tak naprawdę wymaga komunikacji i działań marketingowych. Im szybciej to zrozumiemy i zaopiekujemy się tymi obszarami, tym skuteczniej, długofalowo będziemy się rozwijać. Bardzo często zespoły marketingowe są swoistym papierkiem lakmusowym – pokazują rzeczywistą kondycję firmy. Jeśli wszystko działa Ci jak w szwajcarskim zegarku i uważasz, że nie warto próbować nowych rzeczy – to właśnie popełniasz ogromny błąd. Kto jak kto, ale zespół marketingowy na firmę i markę powinien patrzeć długookresowo, w kilkuletniej perspektywie, często będąc jednym z (a w średniej wielkości firmach jedynym) strażników wizji, misji i strategii biznesowej firmy. To właśnie jej znajomość i zrozumienie przez każdego pracownika przekłada się na jeden cel – wygraną organizacji oraz budowanie autentycznych, a nie pozornych i krótkoterminowych przewag organizacji. Nie ma firm idealnych. Ale są zespoły marketingu w tym kraju, nie tylko te nagradzane na konkursach, które dbając o wsparcie sprzedaży, efektywną komunikację, markę, pozwalają samej organizacji na sporą dawkę wewnętrznego rozwoju. Powód jest bardzo prosty – nie boją się testować, próbować, sprawdzać… ale przy tym zawsze pamiętają o podstawowym pytaniu przy podejmowaniu decyzji: Czy to narzędzie/kampania/działanie pomoże nam w osiągnięciu zamierzonych celów – albo sprawi, że do któregoś z nich zbliżymy się, albo doprecyzujemy go dokładniej
Dane bez ludzi nie mają znaczenia
Dane w marketingu to ogromna kopalnia wiedzy, insightów i wsparcie. Jednak same dane bez właściwych kompetencji i umiejętności nie gwarantują zwycięstwa. Co nam po marketingowcu, który ma świetnie skonfigurowanego Analyticsa, jeśli kompletnie nie potrafi się nim posługiwać, poza wykonywaniem powtarzalnych raportów. Marketing business partner w każdej organizacji jest świadom tego, że zespół marketingowy jest tak silny, jak jego najsłabszy pracownik. Dlatego rozwój musi być wpisany w DNA codzienności. Czy zrobimy to na miękko, czy KPI-ami wpisanymi w obowiązki – to już zależy od specyfiki firmy, czy modelu zarządzania. Powiedzmy sobie szczerze: kto chce – szuka sposobu, kto nie chce – szuka powodu. Możliwości zdobywania wiedzy i jej aktualizacji jest dzisiaj bardzo wiele. Szkolenia stacjonarne, platformy szkoleniowe w języku polskim czy angielskim, studia podyplomowe, webinaria, raporty, konferencje, lektura branżowych czasopism i portali. Dzisiaj na polskim rynku mamy z czego wybierać. Jeśli ciężko znaleźć nam coś dopasowanego do naszych potrzeb w Polsce – to dla nas znak, że czas pójść dalej i sięgnąć po zagraniczne media, programy czy platformy. Dziś cała wiedza stoi przed nami – to od nas zależy, jak ją wykorzystamy.
Siła partnerstwa
Marketing business partner jest autentycznym wsparciem dla swoich kolegów z różnych obszarów firmy, gdy nie tylko potrafi słuchać, ale też skutecznie odpowiadać na zaadresowane potrzeby. Pamiętajmy jednak, że cały proces musi być komfortowy dla obu stron i odbywać się wedle ustalonych zasad. Siła partnerstwa to także odpowiednie zarządzanie współpracą z podwykonawcami i zbudowanie odpowiedniej kultury pracy. Powiedzmy sobie szczerze, że model folwarczno-pańszczyźniany, jeszcze dość popularny w naszym kraju, w relacjach klient-agencja w dzisiejszych czasach nie ma racji bytu. Coraz większe potrzeby na rynku pracodawców sprawiają, że obieg i proces przejmowania ekspertów i specjalistów jest skomplikowany. Dziś pracujesz w firmie X, jutro w agencji Z, a Twój współpracownik z agencji Z za chwilę może zostać Twoim kolegą z pracy w firmie Y. Relacje firma-agencja i agencja-firma powinny być fair, bo każdy z nas jest tylko człowiekiem. Pamiętajmy też, że właśnie efektywne wykorzystywanie partnerstw i wzmacnianie silnych stron naszych kontrahentów jest też w naszym interesie. Bo kim dla działu marketingu jest agencja jak nie znajdującą się w innym miejscu grupą powiązanych z firmą przynajmniej potencjalnych ambasadorów naszej marki czy klientów.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Koncepcja marketing business partnera zakłada, że zespoły odpowiedzialne za komunikację, funkcje związane z reklamą czy światem digital aktywnie monitorują i ewaluują swoje działania w odpowiedzi na potrzeby różnych interesariuszy. W naszej codziennej pracy pełnej danych, priorytetów, celów i „challengy” musimy pamiętać, że nasz sukces to właściwi ludzie na właściwych miejscach. Ale także cecha, o której wiele lat temu wspominał Henry Ford, pisząc o skutecznym biznesie, który nie uda się bez umiejętności przyjęcia punktu widzenia innych i patrzeniu na rzeczy z perspektywy rozmówcy, jak i własnej.
Słuchaj podcastu NowyMarketing