Ministerstwo Zdrowia przygotowało bezużyteczną aplikację? Narzędzie miało potwierdzać, czy ktoś został zaszczepiony na COVID-19

Ministerstwo Zdrowia przygotowało bezużyteczną aplikację? Narzędzie miało potwierdzać, czy ktoś został zaszczepiony na COVID-19
Finansowana z publicznych pieniędzy aplikacja Zaszczepieni miała być swego rodzaju “paszportem” dla tych, którzy przyjęli już obie dawki szczepionki. Okazuje się jednak, że narzędzie nie działa tak jak powinno, a jego sens jest podawany w wątpliwość przez wielu użytkowników.
O autorze
1 min czytania 2021-01-29

Rządowa aplikacja Zaszczepieni miała być mobilną wersją Internetowego Konta Pacjenta. W teorii narzędzie miało umożliwiać zweryfikowanie, czy kod QR (generowany po kompletnym szczepieniu) przedstawiany przez osobę zaszczepioną przeciw COVID-19 jest poprawny i ważny. “Aplikacja w założeniu miała prezentować podstawowe dane o właścicielu kodu QR, w tym imiona, pierwszą literę nazwiska oraz dzień i miesiąc urodzin w celu umożliwienia identyfikacji, czy należy on do jego właściciela.” – czytamy w opisie aplikacji na Google Play Store. I wszystko powinno być jasne, ale u wielu osób pojawia się pytanie: po co i dla kogo została stworzona ta aplikacja?

Wątpliwości nie są bezzasadne. Aplikacja miała w pewien sposób gratyfikować osoby, które zdecydowały się poddać szczepieniu, ale w chwili obecnej można ją jedynie odbierać jako czytnik specjalnych kodów QR, w których dane są zaszyfrowane i nie ma możliwości wyświetlenia ich w zwykłych skanerach kodów. Jednak warto wiedzieć, że aktualnie wszystkie informacje na temat szczepienia pacjent może zobaczyć w IKO czy mObywatel, a więc w osobnych aplikacjach, które same potwierdzają autentyczność zaświadczenia o szczepieniu.

Jaki jest zatem sens aplikacji Zaszczepieni? Trudno wyobrazić sobie, że mamy skanować w ten sposób dokumenty naszej rodziny i znajomych, którym w ostatnim czasie udało się zaszczepić przeciw COVID-19. Nawet gdyby tak było, dodatkowym utrudnieniem dla użytkownika jest fakt, że aplikacja w żaden sposób nie archiwizuje danych, a jedynie przedstawia je na ekranie urządzenia w chwili skanowania kodu QR.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

„Apka zgodnie z opisem służy do odszyfrowania kodu QR i pokazania szczegółów kodu na ekranie telefon dla osób weryfikujących kod. Zapisanie swojego kodu w wersji cyfrowej będzie niebawem dostępne w aplikacji mObywatel. Aplikacja „Zaszczepieni” tylko weryfikuje kod, bez żadnych innych funkcjonalności. Nie powinna zapisywać danych skanowanych osób.” – czytamy w komentarzu napisanym przez pracownika Centrum e-Zdrowia na Google Play Store.

Jeśli natomiast sami chcielibyśmy korzystać z aplikacji jak z paszportu, którym moglibyśmy się legitymować np. na lotniskach, jest to również niemożliwe, a Centrum e-Zdrowia odsyła nas… do innej aplikacji.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

 

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Dla kogo zatem stworzona została aplikacja Zaszczepieni? Przypuszczamy, że narzędzie może okazać się przydatne dla służb mundurowych. Poza tym, jak tłumaczy Centrum e-Zdrowia:

 

Całą aplikację można zatem spuentować emotikonką z ostatniego wypowiedzi pracownika Centrum e-Zdrowia. Zaszczepieni traktujemy na razie jako żart, ale wciąż mamy nadzieję, że aplikacja wkrótce stanie się bardziej użyteczna dla osób, które zainstalowały ją na swoich smartfonach.