Mistrz Polski dziękuje…Warszawie

Stolica Polski to drugie największe miasto pod względem liczby kibiców Lecha w Polsce.
O autorze
1 min czytania 2015-06-12

„Dziękujemy kibicom z Warszawy za doping” – takie słowa od wczoraj można przeczytać na dwóch olbrzymich plakatach zawieszonych przez klub KKS Lech Poznań w centralnych punktach Warszawy. W ten sposób Mistrz Polski chce podziękować mieszkańcom stolicy za doping w czasie zwycięskiego sezonu 2014/15. Okazuje się bowiem, że pierwszym dużym miastem kibicującym Lechowi poza Wielkopolską jest właśnie … Warszawa.

Po zdobyciu mistrzostwa gratulacje i ciepłe słowa spływają do nas nie tylko z Poznania i z regionu ale z całej Polski. Chcieliśmy podziękować naszym kibicom i sympatykom za niesamowite wsparcie i wiarę w sukces – mówi Sebastian Starczewski, Dyrektor Marketingu KKS Lech Poznań. Plakaty zawiesiliśmy w całej Wielkopolsce oraz nieprzypadkowo – w Warszawie. To nie jest żadna forma uszczypliwości pod adresem naszego rywala. Po prostu w Warszawie mieszka olbrzymia rzesza fanów naszej drużyny.

Wg geostatystyk fanpage’u Lecha Poznań na portalu Facebook, to właśnie Warszawa jest drugim po Poznaniu miastem w Polsce pod względem liczby sympatyków Kolejorza (ponad 11 tysięcy z wszystkich osób, które podały swoje miejsce zamieszkania; dla porównania: Poznań ok. 86 tys., Gniezno 6,3 tys., Konin 4,8 tys., Wrocław 4,1 tys., Londyn 2,6 tys.).

Potwierdzają to także wejścia na stronę, na której można kupić bilety na mecze poznańskiej drużyny. Od stycznia 2015 w samej Warszawie wchodziło na nią ponad 70 tysięcy osób. To aż 13% wszystkich wejść.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Plakaty o rozmiarach 6 na 8 metrów zostały zawieszone w najbardziej ruchliwych miejscach stolicy – przy stacji metro Politechnika oraz na placu Grzybowskim. Podziękowania dla kibiców za doping pojawiły się także w wielu wielkopolskich miastach, m.in. w Jarocinie, Koninie Wolsztynie, Kościanie, Rawiczu czy Ostrzeszowie. Plakaty będą wisiały co najmniej tydzień.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się