Analizie poddano media społecznościowe w interwałach półrocznych (październik – kwiecień) w
okresie październik 2004 – wrzesień 2024.
Społeczności po polsku – epuls, grono, nasza klasa
Zanim na polskim rynku zadebiutował Facebook, w krótkim czasie dokonując na nim rewolucji,
działały na nim już rodzime media społecznościowe. Niektóre z nich do dziś wspominamy z nostalgią,
o innych niewielu pamięta. Polskie próby budowy społeczności to m.in. epuls.pl – działający w latach
2002 – 2017 serwis dla młodzieży. W październiku 2004, kiedy to opublikowaliśmy pierwsze wyniki
pomiaru widowni internetowej, odnotował on 161,3 tys. realnych użytkowników. W tym samym czasie
inny serwis, fotka.pl, dotarł do 178 tys. internautów. W kolejnych latach stopniowo budował on swoją
popularność, osiągając najlepsze wyniki w latach 2007/2008 – ponad 2,7 mln RU.
Zobacz również
Kolejnym istotnym graczem było grono.net.pl, które szczyt popularności odnotowało w 2010 roku
(blisko 2 mln realnych użytkowników). Jednak prawdziwym rodzimym hitem była Nasza Klasa (nk.pl),
która zaangażowała miliony polskich internautów i przyczyniła się do odnowienia niezliczonych
szkolnych znajomości. Już w październiku 2007 serwis przyciągnął znaczącą liczbę odwiedzających
(przeszło 1,5 mln), a wkrótce potem odnotował skokowy wzrost popularności, gromadząc w kwietniu
2008 7,5 mln RU. Dalej było tylko lepiej – w 2010 przekroczył 12 mln użytkowników. I…to by było na
tyle. W polskim internecie bowiem na dobre już rozgościł się serwis Marka Zuckerberga, skutecznie
tłumiąc wszelkie rodzime inicjatywy społecznościowe.
Facebook – rewolucja, która trwa
Im większą popularność zdobywał w Polsce Facebook, tym gorzej radzili sobie lokalni gracze. #PolecajkiNM cz. 28: Kreatywność w biznesie, różne twarze polskiego gracza, historia firmy Atlas
Facebook przekroczył próg 2 mln realnych użytkowników już w 2009, w roku, w którym zasięg
wszystkich serwisów społecznościowych w polskim internecie znacząco wzrósł i sięgnął 82%. W
kolejnych latach pozycja Facebooka tylko się umacniała, by w 2020 przekroczyć granicę 25 mln RU.
Na tym poziomie (z okresowymi spadkami i wzrostami) liczba jego użytkowników utrzymuje się do dziś
(25,5 mln we wrześniu 2024). Aktualnie jest to serwis społecznościowy cieszący się w Polsce
największym zasięgiem.
Sukces Facebooka próbowali powtórzyć inni zachodni gracze, m.in. Google+ czy myspace.com, ale
bez powodzenia. O ile ten pierwszy przyciągnął kilka mln użytkowników (ok. 4 mln w latach 2013
– 2015), to drugi cieszył się niewielką popularnością, nie przekraczając 1,5 mln RU. Prawdziwa
konkurencja dla Facebooka przyszła znacznie później.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Globalni giganci w natarciu
Po dwóch dekadach rozwoju social mediów w Polsce wiemy jedno – najbardziej liczą się dziś serwisy
globalne. Poza Facebookiem czołówkę tworzą YouTube*, Instagram oraz coraz popularniejszy
TikTok. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim są to serwisy, które najpierw odniosły sukces na
dużych rynkach, jak USA czy Chiny, ich ekspansja była więc ułatwiona. Być może przyczyna leży też
w typie prezentowanych w nich treści – poza podstawową funkcją społecznościową, mają one również
cel rozrywkowy. A rozrywka ma charakter uniwersalny.
*W badaniu Mediapanel serwis YouTube skategoryzowany jest jako serwis wideo, dlatego nie został uwzględniony w zestawieniu TOP 10 kategorii „Serwisy społecznościowe”.