1. W marketingu najważniejsze jest…
Zdecydowanie wyczucie w działaniu, na które składa się kilka czynników. Przede wszystkim istotna jest umiejętność dopasowania komunikatu do grupy odbiorców. W branży wiele mówi się o personalizacji przekazu, segmentowaniu użytkowników – to ważne, aby przekaz docierał we właściwe miejsce i miał szansę być zauważony. A do tego musimy mieć dobre przygotowanie i właściwą egzekucję. Kluczowe jest również wyciąganie wniosków – z danych, tych pochodzących od klienta i agencji. Tak naprawdę marketing to proces, który wymaga holistycznego podejścia. Najważniejsze jest zrozumienie zależności, które w nim zachodzą i umiejętność zarządzania nimi. Nie każdemu się to udaje.
2. Projekt lub kampania, które dodały mi skrzydeł…
Obecny projekt zarządzania spółką Mobiem, chociaż z Grupą Interia.pl jestem związany od 2006 roku, a przez ostatnie 9 lat zarządzałem siecią reklamową AdRetail.pl. Ktoś mógłby pomyśleć, że praca przez tyle lat w jednych strukturach to już rutyna i ciągłe powielanie tego samego schematu. Nic bardziej mylnego. W każdym miejscu, w którym byłem, pojawiał się szereg możliwości rozwoju i realizacji genialnych projektów. Taka też jest praca w Mobiem – agencji, która ma niesamowite produkty praktycznie dla każdego klienta, oraz… mnóstwo danych do analizy. A wszystko, co okraszone danymi jest bardzo ekscytujące i twórcze.
Zobacz również
3. Najtrudniejsze zawodowe wyzwanie, z którym przyszło mi się zmierzyć…
Rozstanie ze strukturą, którą tworzyłem przez 9 lat. To była bardzo ciężka decyzja, która nie przyszła mi łatwo… Cały zespół Adretail.pl to dobrze naoliwiona maszyna, która obecnie ma świetnego zarządzającego Karola Kamińskiego i nie mam wątpliwości, że Karol utrzyma i odpowiednio poprowadzi Adretail.pl. Chęć wyzwań i nowe obszary do eksploracji jednak zwyciężyły. Zadania w Mobiem są równie ekscytujące i myślę, że zostanie prezesem jednej z czołowych agencji marketingu mobilnego w Polsce, jako wyzwanie pretenduje o palmę pierwszeństwa. Natomiast czas pokaże, czy będzie to numer 1 na mojej liście.
4. Projekt, z którego jestem najbardziej dumny, to…
Wymyślenie, stworzenie i zarządzanie siecią reklamową skierowaną do branży retail. To prawie 9 lat tworzenia serwisów opartych o content promocji i kuponów. To też intensywny okres budowania świadomości brandu wśród marketerów i rynku, na którym może zaistnieć taki produkt. Jak zaczynaliśmy projekt w 2010 roku tylko nieliczne marki retail, jak sieci handlowe były obecne online, a producentów można było liczyć na palcach dwóch rąk. Dlatego przetrwanie tego biznesu, a nawet generowanie przychodów, było olbrzymim sukcesem.
5. Kampania, której twórcom mógłbym zazdrościć, to…
Trudno byłoby mi wybrać jedną kampanię, bo w ostatnim czasie pojawia się wiele interesujących realizacji. Patrząc wyłącznie na rynek mobilny, chciałbym wyróżnić tę, którą zrealizowaliśmy w naszej agencji. To była akcja promocyjna skierowana do leśników! Tak, udało się wyemitować kampanię do tak wąskiej grupy odbiorców. Jednak niewątpliwym sukcesem był jej efekt – sprzedaż samochodu i to niekoniecznie jeepa. Tak, jeśli pytacie o to, czy leśnicy mają smartfona, to potwierdzam. I jak się okazało po naszej kampanii, są przy tym całkiem responsywni.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
6. Najbardziej obiecujące nowe trendy w marketingu, to…
Może będę się powtarzał i nie będę przy tym oryginalny, ale – kolejny rok mobile! Mobile, który stał się właśnie trendem, a nie zjawiskiem czy anegdotą podczas branżowych wydarzeń. Niewiele osób o tym wie, ale w 2018 roku miało miejsce przełomowe wydarzenie – przecięły się linie desktop/mobile, co oznacza, że już ponad 50% użytkowników Internetu to internauci mobilni. Trendy to oczywiście wykorzystanie danych do bardziej precyzyjnego i efektywnego profilowania kampanii reklamowych. Myślę, że wciąż jeszcze przed nami są takie rozwiązania AI, jakich byśmy sobie życzyli jako marketerzy.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
7. Działania, które są totalnie przereklamowane w marketingu, to…
W zasadzie nie uważam, aby któreś z działań w marketingu były przereklamowane. Myślę, że jeśli ktoś zajmuje się marketingiem i robi to dobrze, tzn. jest na bieżąco z trendami lub je tworzy, zwraca uwagę na otoczenie rynkowe, potrzeby klientów, użytkowników, a działania przynoszą zamierzone efekty, to warto o tym mówić i się chwalić. Oczywiście pod warunkiem, że wszystkie przekazywane informacje są prawdziwe, a nie naciągane – bo to już zaliczam do grzechów głównych marketingu.
8. We współpracy na linii agencja-marka najważniejsze są…
Nie będę odkrywczy, ale odpowiednio napisany brief, który pozwala na dobre rozpoznanie klienta, zbadanie jego potrzeb i celów kampanii, analizę sytuacji wyjściowej. Bardzo cenię sobie także uczciwe i partnerskie podejście do współpracy i działanie dla dobra drugiej strony. Takie nastawienie gwarantuje sukces kampanii i wymierne efekty dla wszystkich.
9. Swoje inspiracje czerpię z…
Muszę tu wymienić przynajmniej kilka źródeł. Przede wszystkim są to moi pracownicy – świetni specjaliści, których wiedzę i pracę doceniam każdego dnia. Ciągły rozwój i inwestycja w szkolenia. Partnerzy i dostawcy technologii, z którymi współpracujemy lub zamierzamy współpracować. Oraz inspiracje z tzw. życia, stawiającego wciąż nowe wyzwania, wymagające kreatywnych rozwiązań, i które ciągle pomagają rozwijać siebie, zespół oraz ulepszać dostarczane rozwiązania i produkty.
10. Moja kampania marzeń…
To taka, o której się dużo mówi. Na pewno z wykorzystaniem dużych formatów i rich mediów. W Mobiem mamy repozytorium wszystkich kreacji klientów i przyznam, że niektóre z nich ocierają się o to zaszczytne miano „kampania marzeń”. Mam jednak nadzieję, że realizacja reklamowa, która będzie benchmarkiem dla kolejnych pokoleń marketingowców, jeszcze przede mną. 🙂
11. Zajmuję się marketingiem, dlatego że…
To jeden z elementów zarządzania agencją marketingu mobilnego. To codzienny sprawdzian i pasmo niekończących się wyzwań. To przygoda. Na tym opiera się handel, a dobrze realizowany marketing daje dużo satysfakcji i rozwija zarówno firmę, jak i tworzący ją zespół.