Opowieści z OLX albo ćwiczenie wyobraźni

Opowieści z OLX albo ćwiczenie wyobraźni
Co nas inspiruje? Filmy, książki, zdjęcia, muzyka, wiadomo. Ale jeśli twój kark parzy oddech dedlajnu, a kartka w Wordzie pozostaje pusta od kilku godzin, może ci się przydać bardziej ekspresowa forma natchnienia – ogłoszenia na OLX.
O autorze
2 min czytania 2018-05-02

fot. unsplash.com

Znacie na pewno anegdotę o tym, jak Ernest Hemingway wygrał zakład z kolegami, pisząc sześciowyrazowe opowiadanie? „Na sprzedaż: dziecięce buciki, nigdy nienoszone”. Podobno wcale nie wymyślił tej historii, a i sam zakład mógł nie mieć miejsca. Śmiertelność noworodków na początku dwudziestego wieku była wyższa niż dzisiaj i ogłoszenia takiej treści często pojawiały się w gazetach. W 1906 roku niedoszli rodzice próbowali na przykład sprzedać nieużywany dziecięcy wózek.

Tragiczne to historie, ale jak żadne inne pokazują moc storytellingu w reklamie. Jeśli po latach wysysania z palca wzruszających opowiastek za agencyjnym biurkiem czujecie, że zaczyna brakować wam pomysłów, zajrzyjcie na OLX.

Oto co tam znalazłam:

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Podobno nie można być „trochę w ciąży”, ale okazuje się, że można trochę używać ubrania, a trochę ich nie używać. Jak do tego dochodzi? Proste wytłumaczenie to nieudany zakup albo nietrafiony prezent: bluzka założona raz i pogrzebana w szufladzie. Ale są też inne możliwości. Na przykład: kupiłaś i ubrałaś ją specjalnie na pierwszą randkę, która okazała się też ostatnią.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Ogłoszenie z happy endem: nawet po ślubie nie jest za późno na pobudkę! No, to kto wałkuje teraz brief na kawę? Nie ma za co.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Wydaje się wam, że tapczan nie ma uczuć? Ale człowiek może mieć uczucia wobec tapczanu. Na przykład, jeśli śpiąc na nim, doświadczył proroczego snu i następnego dnia rozbił bank totolotka. Wprawdzie teraz wymieni poczciwy tapczan na skórzanego Chesterfielda, ale z wdzięczności odda staruszka tylko w dobre ręce. 

Historia pewnego wyboru.

Mogłoby się wydawać, że autorce ogłoszenia jest wszystko jedno. Ja wolę myśleć, że wierzy w przeznaczenie. Jeśli oferując krem do wymiany, skorzystała, jak pewien wiedźmin, z „prawa niespodzianki”, to świadkujemy niniejszym początkowi arcyciekawej historii.

Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic… OLX to ziemia obiecana dla przedsiębiorczych ludzi z wyobraźnią. Wystarczy rozejrzeć się wkoło domu, żeby dostrzec idealne miejsce pod wielką, dochodową fabrykę. Tylko drzewa żal.

„Oprawne w skórę, ręcznie pisane wiersze w dowód przyjaźni innej osobie z roku 1897”. To dopiero musi być opowieść! I chociaż ta akurat przyjaźń skończyła w dziale ogłoszeń lokalnych na OLX, są też takie, które się tam zaczynają. W samym Krakowie jest tysiąc sześćset sześć ogłoszeń w sprawie adopcji psów. Jeśli zatem szukasz czegoś mniej namacalnego niż używana poduszka pod ślubne obrączki, OLX i tym razem ma coś dla ciebie. Warto tam zajrzeć, bo, cytując klasyka gatunku, „there are some things money can’t buy”.



O autorce:
Jagoda Janowska, Senior Copywriter w Opus B