Sytuacja na Białorusi powoduje, że w Polsce pojawia się coraz liczniejsza grupa potrzebujących pomocy uchodźców politycznych. W pomaganie im włączyła się HUMANOSH Fundacja im. Sławy i Izka Wołosiańskich, która od lat zajmuje się poszukującymi schronienia w Polsce uchodźcami i obcokrajowcami. HUMANOSH ofiarowuje im dach nad głową i załatwia sprawy, które umożliwiają normalne życie w naszym społeczeństwie.
Obecna na billboardach oraz w prasie kampania „Oto cena wolności” przedstawia pobite plecy kobiety, mężczyzny, nastolatka lub osoby starszej. Widać na nich ślady po uderzeniach pałą i kopniakami. Realistycznym odwzorowaniem ran na ciałach charytatywnie zajął się Krzysztof Radzikowski (PlupArt), który od wielu lat zajmuje się profesjonalnym retuszem zdjęć reklamowych i artystycznych.
Zobacz również
– Komunikacja, którą przygotowaliśmy, jest dość drastyczna, ale chcieliśmy, aby kampania mocno działała na wyobraźnię, poruszała, zmuszała do przemyśleń, i co najważniejsze skłaniała do pomagania – mówi Rafał Grzeszkowski, dyrektor kreatywny agencji , którą przygotowała kampanię.
Uchodźcom z Białorusi Fundacja HUMANOSH proponuje szybki „Pakiet na Start”, czyli doraźną pomoc w zorganizowaniu noclegu na początek, pomoc w załatwieniu formalności związanych pobytem, wparcie w poszukiwaniu mieszkania oraz pracy lub szkoły, kontakt ze służbą zdrowia, wsparcia dla osób, które doświadczyły dyskryminacji, traumy, przemocy lub mowy nienawiści.
– Większość z nich opuściła swój kraj z minimalnym dobytkiem. Nie mogą podjąć legalnej pracy – w Polsce przebywają na wizach humanitarnych. Staramy się spełniać ich najpilniejsze potrzeby oraz wspierać w trudnej sytuacji, w której się znaleźli – wyjaśnia Katarzyna Skopiec, współzałożycielka Fundacji HUMANOSH.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Obecnie fundacja ma pod swoimi skrzydłami ponad 100 uchodźców z Białorusi, którzy potrzebują pomocy na różnych poziomach.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Z jednej strony chcemy ich przytulić, dać wsparcie psychologiczne, ponieważ wielu z nich przeżyło sytuacje dramatyczne, z drugiej strony potrzebna jest im pomoc materialna, aby mogli w Polsce stanąć na nogi – mówi Katarzyna Skopiec.
Fundacja poszukuje psychologów mówiących w języku rosyjskim, nauczycieli języka polskiego, ofert pracy, ale przede wszystkim potrzebuje wsparcia finansowego na opłacenie noclegów. Wynajęła już mieszkania dla trzech rodzin, a wkrótce wynajmie dwa kolejne. Tanie mieszkania są dostępne, ale zanim podopieczni fundacji znajdą pracę, musi opłacać za nich czynsz. Mieszkania są słabo urządzone. Brakuje przede wszystkim akcesoriów kuchennych.
Więcej informacji o tym, jak można pomóc Białorusinom można znaleźć na stronie.