Pierwszy audiobook z kolekcji „ŠKODA. Wiesz co dobre!” już w sprzedaży!

"Ręczna robota" Ryszarda Ćwirleja wybrana przez użytkowników lubimyczytać.pl do kolekcji "Škoda. Wiesz co dobre!" trafiła już do sprzedaży z 50% rabatem. Książkę czyta Leszek Filipowicz.
O autorze
1 min czytania 2012-10-02

W ramach kampanii „Czytam, bo wiem co dobre!” ŠKODA zaprasza użytkowników lubimyczytać.pl do wybrania sześciu książek, które stworzą unikalną kolekcję audiobooków. Fanów książek do słuchania ma zachęcić ich cena: dzięki sponsoringowi Škody audiobooki będą sprzedawane nawet z 50% rabatem. Dodatkową atrakcją akcji jest cykliczny konkurs na najlepszą recenzję, w którym można wygrać wartościowe nagrody.

„Ręczna robota” Ćwirleja to barwna, a jednocześnie realistyczna historia kryminalna. Pokazuje świat PRL-u, który z dzisiejszej perspektywy wydaje się fantazją szaleńca. Fantazją, która mimo szarej, smętnej atmosfery bezradności zaskakuje humorem i obrazem jakby cieplejszych niż dziś więzi między ludźmi. Książka w ciągu miesiąca (głosowanie odbywało się w sierpniu) zdobyła łącznie 5589 głosów! Audiobook został objęty 50% rabatem. Można go kupić na www.audioteka.pl w cenie 16 zł.

Znane są już wyniki głosowania w kolejnej kategorii – „Kierunkowskazy, czyli książki które wyznaczają wartości”. Największą liczbę głosów zdobyła książka „Drugi oddech” Philippe Pozzo di Borgo – historia niezwykłej przyjaźni sparaliżowanego arystokraty i jego opiekuna, na podstawie której nakręcono bestsellerowy film „Nietykalni”. Książka zostanie nagrana i jako audiobook ukaże się w sklepach internetowych w listopadzie.

W październiku można głosować na książki z kolejnej kategorii – „Bez hamulców”. Wybór zostanie dokonany pomiędzy dwudziestoma książkami, które wywołują (lub w swoich czasach wywoływały) kontrowersje bądź poruszają zapalne tematy. W zestawieniu znalazła się m.in. legendarna „Lolita” Nabokova, „Mechaniczna pomarańcza”, na podstawie której powstał głośny film S. Kubricka czy nominowane w 2011 roku do nagrody „Nike” „Balladyny i romanse” Ignacego Karpowicza.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj