Kompania Piwowarska od lat zajmuje się szerzeniem kultury piwnej w gastronomii, angażując w to swoje marki premium. Piwna Akademia Książęcego, której uczestnicy poznają specyfikę kolekcji specjalności, sposoby serwowania i zasady łączenia piwa z daniami, właśnie zakończyła swoją trzecią edycję. Natomiast Akademia Czeskiego Servingu to projekt, który skupia się na kulturze piwnej naszych południowych sąsiadów. Przez osiem lat był poświęcony marce Pilsner Urquell, a w tym roku, pod nową nazwą, został rozszerzony o piwo Kozel. Od startu programów tajniki serwowania piwa na sposób czeski poznało łącznie ponad 2000 osób, zaś w warsztatach Książęcego wzięło udział niemal 1200 kelnerów i barmanów.
– Dążymy do tego, by poprzez profesjonalne szkolenia nieustannie podnosić kompetencje pracowników pubów, klubów i restauracji, w których serwowane są nasze piwa. Dzięki naszym akademiom obsługa może rozwijać swoje umiejętności i poszerzać wiedzę o piwie, na czym zyskuje i sam lokal, i jego goście. My zaś mamy pewność, że piwo jest w dobrych rękach – mówi Adam Samorek, dyrektor Trade Marketingu w Kompanii Piwowarskiej.
Zobacz również
O tytuł zwycięzcy Piwnej Akademii Książęcego w finale walczyło 15 osób, w tym 11 pań. Uczestnicy musieli wykazać się wiedzą o piwie, szczególnie o kolekcji specjalności, oraz umiejętnością rozpoznawania wariantów podczas ślepych testów. Za tę część konkursu odpowiedzialny był Maciej Chołdrych, piwoznawca i sensoryk. Z kolei Jakub Wolski, szef kuchni i półfinalista Hell’s Kitchen, zadbał o konkurencję dotyczącą food pairingu. Rywalizacja była tak zacięta, że konieczna była dogrywka, w której zmierzyły się trzy panie. Na najwyższym stopniu podium stanęła Joanna Bławat z restauracji Zakąski i Napitki w Busku-Zdroju. W ramach nagrody głównej otrzymała 5 tys. zł oraz szkolenie dla całej załogi lokalu. Za zajęcie II i III miejsca przyznano nagrody w wysokości odpowiednio 2,5 tys. oraz 1 tys. zł.
– To była najlepsza jak dotąd edycja Piwnej Akademii Książęcego. Uczestnicy prezentowali bardzo wysoki poziom, co było widoczne i w teście wiedzy, i podczas wcale niełatwych blind testów. Tak duża reprezentacja płci pięknej w konkursie to nowość i zdecydowanie pozytywny trend – pokazuje, że w Polsce kultura piwna ma także kobiece oblicze – komentuje Maciej Chołdrych.
Dzień później, w finale Akademii Czeskiego Servingu proporcje były już nieco inne – wśród 14 uczestników znalazło się 6 pań. Na tym etapie liczyły się głównie umiejętności praktyczne, dlatego składał się on z konkurencji serwowania na sposób czeski, autoprezentacji (będącej największym wyzwaniem dla finalistów) oraz testów sensorycznych, polegających na rozpoznawaniu wad w piwie. Mistrzem czeskich sposobów serwowania został Piotr Kirszanek z restauracji Ceška z Wrocławia. Zajęcie I, II i III miejsca było premiowane nagrodami pieniężnymi w wysokości odpowiednio 5 tys., 2,5 tys. i 1 tys. zł oraz zaproszeniem do udziału w prestiżowym szkoleniu Brewery Tapster w Pilźnie.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
– Mówi się, że piwowar piwo warzy, ale to barman je tworzy – dlatego dla nas zawsze najważniejsza jest jakość. Co roku zwieńczeniem procesu szkoleń jest finał, w którym wyławiamy największe talenty. Najlepsza trójka tegorocznych zmagań pojedzie do Pilzna, gdzie staną się naszymi ambasadorami, strażnikami jakości – tłumaczy Sławomir Fridel, ambasador Pilsner Urquell w Kompanii Piwowarskiej.
Słuchaj podcastu NowyMarketing