Już w październiku 2017 r. mówiło się o tym, że bank PKO BP planuje wypuszczenie własnej cyfrowej waluty. Pogłoski nie były bezpodstawne, gdyż instytucja ponad 4 lata temu zastrzegła kilka nazw kojarzących się z kryptowalutami (były to m.in. Poland coin, Pol coin, Pole coin, Pola coin i PLCoin). Z kolei dwa i pół roku temu PKO BP otrzymało od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju ponad 6 mln zł dofinansowania na badania nad technologią blockchain. Przez ten czas nie pojawiały się jednak jeszcze żadne konkretne informacje, które potwierdziłyby, że wkrótce pojawi się polska cyfrowa waluta.
Dziś okazuje się że w ostatnich dniach w Urzędzie Patentowym pojawiło się wniosek o zastrzeżenie nazwy oraz logo PLCoin, co wskazywałoby, że bank w końcu zdecydował się na oficjalną nazwę swojej kryptowaluty. Oczywiście nie musi być to nic pewnego zwłaszcza, że bank nie potwierdza tych domysłów. Jeśli jednak faktycznie PLCoin pojawi się wkrótce na rynku, PKO BP wpisze się w rosnący trend na krytopwaluty, które w ostatnim czasie osiągały rekordowe wyniki (wartość ponad 3 bilionów dolarów w 2021 roku i rekordowe szczyty Bitcoina i Ethereum).
Zobacz również
W sieci pojawiają się również informacje, że swój cyfrowy pieniądz planuje wypuścić także NBP. Instytucja zamierza przeanalizować potencjalne skutki wprowadzenia cyfrowej waluty banku centralnego.
PS
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Salwador jako pierwszy kraj na świecie wprowadza bitcoina jako prawny środek płatniczy. Aby zachęcić obywateli do korzystania z nowej opcji, rząd stworzył kampanię promującą Bitcoin Trust.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS 2
Kryptowaluty w świecie sportu? Pakiet powitalny Leo Messiego w PSG zawierał też tokeny klubu z Paryża.
PS 3