źródło zdjęcia głównego: pexels.com
… a w nieufności wyprzedzają nas tylko Rosjanie.
Zobacz również
W rankingu zaufania do instytucji ostatnie miejsce zajmuje rząd, któremu skłonnych jest zaufać 20 proc. Polaków (wzrost o 1 proc. w porównaniu z ubiegłorocznym badaniem). Tradycyjnie najbardziej ufamy organizacjom pozarządowym, choć w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba Polaków deklarujących zaufanie do NGOs zmniejszyła się o 2 proc. (z 50 do 48 proc.). Największy spadek zaufania zanotowały media (z 34 do 31 proc.) Rośnie zaufanie do biznesu, któremu jest skłonnych zaufać 40 proc. Polaków (38 proc. w poprzednim badaniu). Drastyczny spadek wiary w działania różnego rodzaju instytucji można zaobserwować w każdej z 28 nacji objętych badaniem ETB.
Polak ufa temu, co sam znajdzie
Wszystkie media internetowe (w tym wyszukiwarki, portale, strony www czy media społecznościowe) stają się dla Polaków coraz bardziej wiarygodne. W tym samym czasie zaufanie do mediów tradycyjnych systematycznie spada. 51 proc. Polaków jest skłonnych bardziej zaufać wynikom wyszukiwarek internetowych niż redaktorom z krwi i kości (49 proc.).
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
„Polacy coraz częściej bezkrytycznie wierzą temu, co przeczytają w Internecie. W tym samym czasie odrzucają treści serwowane przez tradycyjne media. To powoduje, że coraz częściej obserwujemy pączkowanie tzw. fałszywych wiadomości. Te trafiają niestety na podatny grunt – ponad 60 proc. z nas przyznaje, że nigdy bądź bardzo rzadko zmienia swoje stanowisko wobec ważnych społecznie kwestii” – mówi Przemysław Mitraszewski, partner w Lighthouse. „Dodajmy do tego fakt, że prawie połowa Polaków nie słucha ludzi i organizacji, z których poglądami się nie zgadza, co więcej 4,5 razy chętniej pomija informacje, które nie są spójne z ich wizją rzeczywistości, 3/5 obywateli jest skłonnych zagłosować na polityka, który kłamie. Ta sytuacja pokazuje, że naprawdę coś się zmieniło. I nikt, kto zajmuje się komunikacją, nie powinien bagatelizować tej zmiany” – dodaje Mitraszewski.
Autorytet się demokratyzuje
Jeśli chodzi o pozyskiwanie informacji na temat firm i marek, najbardziej ufamy osobom podobnym do nas samych (Indeks Zaufania równy 55 pkt) oraz ekspertom akademickim (52 pkt) i specjalistom (48 pkt). W oczach Polaków najmniej wiarygodni są prezesi firm i urzędnicy (odpowiednio 23 pkt i 18 pkt). Jak w takiej sytuacji powinien odnaleźć się biznes? Jak pokazuje ETB, najbardziej wiarygodnymi ambasadorami firm są zwykli pracownicy. Najmniej ufamy rzecznikom prasowym.
„Tegoroczny Trust Barometer pokazuje jak na dłoni, że autorytet się demokratyzuje. Opiniotwórczość, pozycja zawodowa, stanowisko, czy tytuł naukowy mają dla Polaków mniejsze znaczenie niż wspólne poglądy, podobne zainteresowania czy bezpośrednie relacje. Autorytet i wpływ społeczny stają się bardzo mocno rozproszone. To potężne wyzwanie dla wszystkich osób zajmujących się profesjonalnie komunikacją” – mówi P. Mitraszewski.
Chcesz, aby klienci ci ufali? Zadbaj o pracowników!
W obliczu spadającego zaufania do systemu, Polacy (podobnie jak inne badane nacje) oczekują od biznesu podejmowania konkretnych działań, które z jednej strony zwiększają zyski, ale równocześnie poprawiają warunki ekonomiczno-społeczne w środowisku, w którym działają. Takie oczekiwanie wyraziło ponad 70 proc. respondentów. Z tegorocznego ETB jasno wynika również, jakie czynniki w największym stopniu budują zaufanie do firm. Co ciekawe, dla Polaków w tej kwestii ważniejsze jest dobre traktowanie pracowników przez firmę (65 proc. wskazań) niż jakość jej produktów i usług (56 proc.). W rankingu działań budujących zaufanie do biznesu wysoko znalazło się także uczciwe płacenie podatków (57 proc.), słuchanie potrzeb i informacji zwrotnych od klientów (56 proc.) oraz etyczny sposób działania (51 proc.).