… wynika z raportu firmy doradczej PwC „Wideo: więcej, szybciej, lepiej. Jak cyfrowa rewolucja zmienia rynek treści wideo”.
Jeszcze kilka lat temu treści wideo kojarzyły się przede wszystkim ze stacjami telewizyjnymi i studiami filmowymi. Obecnie, głównie w wyniku cyfrowej transformacji, rynek ten jest znacznie szerszy. Obok tradycyjnych graczy znaczącą rolę odgrywają dziś podmioty niekojarzone dotychczas z branżą mediów i rozrywki, a odbiorcy poszukują filmów na niemal wszystkie tematy, bez względu na to czy interesują ich treści newsowe, sportowe czy poradnikowe.
Zobacz również
„O tym, jak bardzo transformacja cyfrowa wpływa na rynek mediów i rozrywki świadczy chociażby fakt, że na świecie już w 2016 roku wydatki na reklamę internetową zrównały się z wydatkami na reklamę telewizyjną. W Polsce, według naszych prognoz, nastąpi to w 2020 r. Co to oznacza dla firm? Przede wszystkim przedefiniowanie swoich modeli biznesowych” – mówi Adam Krasoń, prezes PwC Polska.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez PwC na potrzeby raportu „Wideo: więcej, szybciej, lepiej. Jak cyfrowa rewolucja zmienia rynek treści wideo”, statystyczny Polak poświęca na oglądanie treści wideo (w telewizji i Internecie) ok. 4 godziny dziennie. 62% deklaruje, że korzysta przy tym z urządzeń mobilnych. 45% respondentów badania twierdzi, że ogląda programy telewizyjne na żywo, lub te, które emitowane są po raz pierwszy. Co ciekawe, 36% badanych ogląda ulubione seriale całymi sezonami, pod warunkiem, że są one dostępne w Internecie. Znaczący wzrost oglądalności w ciągu ostatniego roku zanotowały krótkie formy wideo (do 10 minut), szczególną popularnością cieszące się wśród millenialsów, natomiast znaczący spadek odnotowały filmy pełnometrażowe.
„Polacy pokochali wideo, jednocześnie mają jednak problem z właściwą selekcja pożądanych treści. 43% respondentów naszego badania uważa, że istnieje zbyt wiele kanałów telewizyjnych w stosunku do czasu jakim rozporządzają, a niewiele mniejsza grupa jest przekonana, że ilość treści telewizyjnych jest wręcz przytłaczająca. Z tego powodu znaczenia nabiera mechanizm rekomendacji treści” – zauważa Paweł Wesołowski, partner w PwC, lider sektora telekomunikacja, media i technologie.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Właśnie ze względu na dość szeroką ofertę polskich operatorów aż 3 na 4 respondentów w badaniu PwC przyznaje, że chciałoby posiadać pakiet, do którego samodzielnie wybiorą kanały. Najczęściej wskazywali, że chcieliby wybrać od 10 do 15 kanałów, co czwarty chciałby móc wskazać więcej niż 20. Co ciekawe, prawie 6 na 10 badanych chciałoby, aby pakiet telewizji umożliwiał im dostęp do konkretnych programów zamiast całych kanałów.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jeśli chodzi o wydatki, ok. 38% ankietowanych deklaruje, że co miesiąc wydaje na płatne treści wideo (telewizja i/lub Internet) do 50 zł, natomiast ponad 40% respondentów płaci 51 zł i więcej. Jak zauważają eksperci PwC grupa użytkowników deklarujących w badaniu, że w ogóle nie płaci za treści wideo jest stosunkowo liczna (22%). Jest to spowodowane przede wszystkim dwoma czynnikami. Po pierwsze duża część osób w wieku od 18 do 24 lat choć deklaruje, że korzysta z pakietów kanałów telewizji satelitarnej lub kablowej to nie płaci za nie, czynią to bowiem ich rodzice. Z drugiej strony istnieje też grupa widzów korzystająca wyłącznie z bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej.
„W ciągu najbliższych 5 lat rynek wideo ulegnie większym zmianom niż przez ostatnich kilkadziesiąt. Rozwój technologii cyfrowych zmienia bowiem strukturę tej branży, forsując zarówno nowe sposoby produkcji i dystrybucji, ale też monetyzacji treści. W efekcie konsumenci z roku na rok mają o wiele więcej treści do wyboru, dostępnych w dowolnym czasie i zestawie oraz – co bardzo ważne szczególnie w przypadku najmłodszych pokoleń – za pomocą dowolnego urządzenia. Użytkownicy wybierają te marki i platformy, które zapewniają im jakościowo najlepszą ofertę, dbając przy tym o jej indywidualizację i wygodę korzystania” – podsumowuje Michał Kreczmar, dyrektor w zespole ds. transformacji cyfrowej w PwC.
Nowe wyzwania dla nadawców
Zmiany zachodzące na rynku oraz ewoluujące preferencje konsumentów stanowią duże wyzwanie dla nadawców. Skuteczna realizacja strategii wymaga bacznej obserwacji otoczenia i ciągłej aktualizacji założeń.
Zgodnie z przeprowadzonym przez PwC badaniem, 85% respondentów posiada w swoim domu płatną telewizję kablową lub satelitarną. Co więcej, 60% zadeklarowało, że w przeciągu ostatnich dwóch lat nie planowało ograniczać liczby odbieranych kanałów, taką opcję rozważał lub ograniczenia dokonał co czwarty ankietowany. Z jednej strony może to wskazywać na dążenie do obniżenia wysokości opłacanych rachunków, z drugiej, że oferta programowa jest dla wielu odbiorców zbyt szeroka.
Jednocześnie, stopniowo rośnie lista źródeł, za pośrednictwem których ankietowani oglądają treści wideo. Aż 74% respondentów przyznało, że korzysta z portalu YouTube, na drugim miejscu z niemal 45% wskazań znalazł się serwis Ipla.pl, na trzecim uplasował się Player.pl, odwiedzany przez 33% ankietowanych. Co najskuteczniej przyciąga widzów do konkretnej platformy? Silny magnes stanowią unikalne treści (na przykład produkcje własne) – mają one znaczący wpływ na zainteresowanie dostępem do konkretnego serwisu. Tak stwierdził niemal co drugi pytany, z czego co ósmy wskazał, że to kluczowa kwestia.
Ciągle ogromnym wyzwaniem jest powszechna skala łamania prawa autorskiego. Co piąty ankietowany w badaniu PwC przyznał, że oglądał filmy, seriale lub relacje z wydarzeń sportowych korzystając z konta, które udostępniła im znajoma osoba. Takich praktyk, zgodnie z deklaracjami, nie stosowało nigdy sześciu na dziesięciu ankietowanych. Pytani o to, co jest ich zdaniem powodem oglądania treści, za które nie zapłacili sami lub zapłacił ktoś inny, ankietowani w 40% stwierdzili, że dzieje się tak, ponieważ nie stać ich na płacenie za to, co oglądają. 33% jest przekonanych, że za treści wideo udostępnione w Internecie w ogóle nie powinno się płacić, zaś co czwarty nie chce płacić za wideo zawierające treści reklamowe. Dodatkowym czynnikiem zachęcającym do korzystania z nielegalnych źródeł jest czas – 22% badanych stwierdziło, że chce oglądać nowości natychmiast, a nie czekać na ich kinowe premiery.
Jak ograniczyć łamanie prawa autorskiego? Zdaniem 43% respondentów podstawowym sposobem jest obniżenie stawek w legalnie działających serwisach. 39% twierdzi, że pomogłoby obniżenie abonamentów za telewizję satelitarną i kablową. W przekonaniu 30% pomogłoby jasne oznaczenie, które serwisy działają legalnie, a które z pogwałceniem prawa autorskiego.