Pozostałe części cyklu przeczytasz tu >
Zobacz również
O rozwiązaniu Senuto i możliwościach, jakie ono oferuje, opowiada zespół Senuto.
Co umożliwia Wasze rozwiązanie?
Senuto to platforma z narzędziami SEO. W zależności od tego, na jakim etapie działań SEO akurat się znajdujesz, Senuto dostarczy danych, które pomogą odpowiednio ją zaplanować, zweryfikować i zoptymalizować.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
W module Analiza widoczności sprawdzisz swoją obecną sytuację w Google – poznasz wszystkie słowa z bazy Senuto, na jakie domena jest widoczna w organicznych wynikach wyszukiwania i dowiesz się, na jakich pozycjach plasuje się Twój serwis. Co ważne, w ten sposób możesz przeanalizować każdą dowolną domenę, w tym swoją konkurencję.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Na wykresie w Analizie widoczności widać jak na dłoni, czy widoczność Twojej strony w Google rośnie czy spada. To także idealne miejsce, aby porównać swoją sytuację do konkurencji i zobaczyć, jak dużo Ci do niej brakuje (lub przeciwnie – jak dalece ją wyprzedzasz!).
Baza słów kluczowych to miejsce, w którym wyszukasz słowa kluczowe, będące podstawą działań SEO. Na ich podstawie zaplanujesz kampanię, szkielet artykułu na bloga czy menu kategorii w swoim sklepie. Wszystko na podstawie danych, którymi możesz zastąpić swoje dotychczasowe domysły. Bo w SEO nie ma miejsca na działania intuicyjne.
Senuto to także Monitoring, w którym możesz każdego dnia sprawdzać pozycje swojej strony w Google na określone słowa kluczowe. Dzięki temu trzymasz rękę na pulsie i wiesz, co działa, a co nie. Bez tego trudno o optymalizację i lepsze wyniki.
Narzędzia Senuto znajdują zastosowanie nie tylko wśród specjalistów i agencji SEO – korzystają z nich również marketerzy, eksperci od e-commerce, content marketingu i SEO copywritingu. Krótko mówiąc, wszyscy, którym zależy na generowaniu ruchu organicznego z Google.
Jaką macie przewagę nad konkurencją?
Naszą przewagę nad konkurencją definiują użytkownicy. Nie mamy na celu konkurować z największymi graczami na rynku globalnym – chcemy skupić się na rynkach lokalnych, by być blisko naszych klientów. Mamy największą bazę słów kluczowych na rynku, wdrażamy w swoich narzędziach zaawansowane algorytmy machine-learning takie jak word3vec, a także NLP. Zapewne stanowi to naszą przewagę pod kątem technologicznym.
Senuto ciągle się rozwija. Dodajemy nowe narzędzia, moduły, integracje i automatyzacje. Obecnie pracujemy nad aplikacją mobilną, na którą czeka wielu naszych użytkowników. Wiemy, czego potrzebują nasi klienci i chcemy im dostarczyć najlepszych rozwiązań na rynku.
Tworzymy też liczne raporty, które wspomagają ich w prowadzeniu działań marketingowych w Google. WIerzymy, że dostarczamy danych, które ułatwiają naszym klientom podejmowanie ważnych decyzji biznesowych, jak również wspierają ich podczas codziennej pracy nad projektami SEO.
Kto odpowiada za stworzenie rozwiązania?
Założycielami Senuto są Damian Sałkowski (CEO) oraz Krzysztof Dębowski (Board member). Nad budową i rozwojem Senuto od strony technologicznej dba zespół deweloperów, jednak to właśnie Damian Sałkowski nadaje kierunek rozwojowi całej platformy.
Co sprawiło najwięcej trudności w budowie Waszego rozwiązania?
W pierwszej wersji Senuto opierało się na technologii, która charakteryzowała się pewnymi ograniczeniami. W tej formie platforma funkcjonowała na rynku od początku istnienia firmy, jednak gdy po kilku latach zorientowaliśmy się, że nie możemy jej rozwijać tak, jakbyśmy chcieli, trzeba było ją całkowicie przebudować.
Tak powstało Senuto w wersji 2.0. Zajęło nam to trochę czasu – jednocześnie musieliśmy przecież wspierać starą wersję i pracować nad nową, co prawdę mówiąc, nie było łatwe.
W lutym 2019 roku nowa wersja Senuto ujrzała światło dzienne. Poprzednia wersja platformy została wygaszona i obecnie prawdopodobnie mało kto jeszcze o niej pamięta.
Jakie są formy abonamentu z korzystania z usługi?
W Senuto dostępne są 4 pakiety:
- Small Business – który powstał specjalnie z myślą o osobach, które obecnie przenoszą swój biznes do Internetu.
- Plus – dla freelancerów, startupów i specjalistów ds. digital marketingu.
- Premium – dla małych i średnich przedsiębiorstw lub e-commerce oraz niewielkich agencji.
- Advanced – dla agencji, dużych e-commerce i firm z szeroką obecnością w Google.
Jakie są plany dalszego rozwoju?
Najbliższe plany rozwoju Senuto obejmują pracę nad aplikacją mobilną, o którą pyta wielu naszych obecnych klientów. Dodatkowo pracujemy nad wdrożeniem i rozwojem nowego modułu, który pozwoli na analizę wyników Google.
Już od jakiegoś czasu Senuto przechodzi również przeobrażenie z firmy skupionej wyłącznie na rynku polskim w platformę z narzędziami SEO, z której mogą skorzystać także specjaliści za granicą. W najbliższym czasie pojawi się więc między innymi możliwość analizy widoczności domen w Google w dodatkowych krajach, nie tylko w Polsce.
Jak oceniacie branżę martechową w Polsce?
Miło patrzeć, jak martech w Polsce rośnie. Firmy, które już zdobyły wysoką pozycję nie tylko w kraju, ale i za granicą, są świetnym przykładem dla małych startupów. To znaczy, że się da, że warto.
Jednocześnie można odnieść wrażenie, że istnieje jeszcze ogromne pole do popisu i wiele pomysłów pozostaje niezweryfikowanych. Potencjał jest ogromny, to na pewno. Świetnych ludzi nam nie brakuje, specjalistów, wizjonerów również. Potrzeby marketerów w tym kontekście będą rosły – tak więc graczy na rynku zmieści się jeszcze wielu!
Jakie są Waszym zdaniem obecnie najważniejsze trendy w martechu?
Warto podkreślić znaczenie machine-learning w kontekście martechu. Nie jest to odkrywczy temat – niektórzy mogliby już uznać to pojęcie za wyświechtane, a często również nadużywane. Bezsprzecznie jest to jednak kierunek, w którym rozwija się wiele martechów. I słusznie! Tą drogą możemy odkryć wiele niezgłębionych dotyczas lądów, o których nawet nie przyszło nam do tej pory pomyśleć.
Warto jednak zwrócić uwagę także na rolę, jaką w martechu pełni automatyzacja procesów. Obecnie widzimy wśród naszych klientów silną potrzebę automatyzacji tego, co automatyzować się da. A da się dużo! Dodajemy więc integracje z kolejnymi narzędziami i usługami, które na to pozwalają. Z oczekiwanym skutkiem!