Głos nasz kreatywny słychać coraz wyraźniej w najdalszych zakątkach świata, a wychodzące spod ręki rodzimych grafików prace spotykają się z uznaniem międzynarodowych autorytetów w dziedzinie grafiki użytkowej.
Najlepszym przykładem na to, że prace Polaków odbijają się echem w ogólnoświatowej branży jest wyróżnienie dla łódzkiego studia Progressivo PSV. Ich zeszłoroczna identyfikacja graficzna dla Festiwalu Dobrego Smaku została wymieniona wśród najlepszych projektów o tematyce ANIMAL na świecie przez wydawnictwo SANDU.
Zobacz również
Docenione kreacja i realizacja powstały dla 11. Edycji Festiwalu, który od lat odbywa się w Łodzi. Myślą przewodnią zeszłorocznego wydarzenia było „Zapomniane – na nowo odkryte”.
„Motyw ryciny, stosowany dawniej w ilustrowaniu świata zestawiliśmy z obrazem współczesnym. Oba motywy stanowią dopełniającą się całość. To, co dawne, zasługuje na uwagę, a często na nowe ujęcie” – komentuje Mateusz Lipski z Progressivo. Tym samym wizualizacje wpisane zostały w założenie festiwalowego motywu powrotu do tego co znane, zapomniane, ale na nowo odkryte.
Z całą pewnością studio PSV ma wyjątkową rękę do festiwalowych identyfikacji. Już od lat związane jest z Łódź Design Festiwal, dla którego stworzyło wyjątkowo udane kreacje w 2010, 2011, 2014 oraz 2015 roku. W swoim portfolio mają realizacje dla takich marek jak MISBHV, Komfort, Sanplast czy identyfikację graficzną 4. Targów Wiedzy Graficznej organizowanych przez Stowarzyszenie Twrców Grafiki Użytkowej.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Ich mottem są słowa wybitnego niemieckiego architekta Miesa van der Rohe – „Less is more”. Ten propagator minimalizmu i brutalizmu, przez lata związany z Bauhausem silnie oddziaływuje swoim dorobkiem na prace tworzone przez kreatywny team Progressivo.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Warto bacznie przyglądać się dalszemu rozwojowi łódzkiego studia graficznego, bo w naszym przekonaniu nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Czekamy na więcej. More, more and more. 🙂