TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

Ostatni dzwonek na zgłoszenia do konkursu TikTok Ad Awards CE 2025! Termin upływa 24 września br.

Zgłoś kampanię

Przebudzenie mocy w kampaniach digital…

Przebudzenie mocy w kampaniach digital…
Nie tak dawno temu i nie w odległej galaktyce… ale w ostatnich dwóch latach w obszarze digital na znaczeniu nabrały takie tematy jak: adblocking, content marketing, mobile, programmatic, viewability. Wszystkie wymienione obszary mają ogromną siłę oddziaływania. Punktem wyjścia jest jednak...
O autorze
3 min czytania 2016-11-29

…„viewability”, a na towarzyszące jemu aspekty proponuję spojrzeć jak na ciemną i jasną stronę mocy. Z jednej strony prowadzą ze sobą walkę, a z drugiej idealnie ze sobą korelują. Czy i tym razem dobro wygra ze złem?

Już w 2014 roku Google oficjalnie poinformował, że ponad połowa reklam w ogóle nie jest widoczna dla użytkowników. Następnie Media Rating Council ujednolicił definicję „viewability” dla desktopu i mobile, która zakłada, że kreacja display powinna być w min. 50% widoczna w oknie przeglądarki, przez co najmniej 1 sekundę. Dla wideo czas jest wydłużony do min. 2 sekund (Źródło: MRC Mobile Viewable Ad Impression Measurement Guidelines, 31.03.2016). Średni poziom widoczności reklam (viewability rate) dla naszego kraju wynosi 47,5% i został przedstawiony w ogólnodostępnym raporcie adform. Podany poziom jest porównywalny do wskaźnika Hiszpanii (47,6%) oraz Włoch (47,3%), z kolei najwyższe wskaźniki widoczności reklam zanotowano w Finlandii (55,1%) oraz w Niemczech (55%).


Raport „Digital advertising benchmark report: Measuring the impact of branding and performance campaigns” 1HY2015, adform

Do podanych benchmarków należy jednak podchodzić z rozwagą, ponieważ zostały określone na podstawie kampanii display zrealizowanych przez konkretny adserver. Trzeba mieć na uwadze to, że na polskim rynku reklamodawcy korzystają z różnych rozwiązań technologicznych, zarówno pod względem serwowania jak i mierzenia reklam.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Rozważania nad poszczególnymi obszarami związanymi z “viewability” zacznę od ciemnej strony mocy – cofnijmy się kilka lat. Od około 2005 roku rozwijały się sieci reklamowe, horyzontalne i wertykalne, gdzie główną walutą były miliony, czy nawet miliardy odsłon. Wydawcy konstruowali serwisy w taki sposób, aby pomnażać wspomnianą walutę. Przez długie lata dominowały reklamy typu pop up, czyli wszelkie layery, często z niedziałającym „X”, czy przyciskiem „zamknij”. IAB wprowadził standardy dot. tworzenia reklam, jednak nie uchroniło to naszego rynku przed rozwojem adblocka. W tym obszarze nasz kraj zajmuje drugie miejsce (tuż po Grecji) wśród krajów europejskich – prawie 35% internautów blokuje reklamy (według raportu: The cost of ad blocking – PaigFair and Adobe 2015). Adblocking wpływa na zmniejszenie wpływów z reklam, co stanowi jedną z przyczyn niechęci wydawców do implementowania kodów mierzących „viewability”, które potrafią „obnażyć” rzeczywiste statystyki witryny. To podejście zaczyna się jednak zmieniać. Wydawcy inwestują w rozwój szeroko pojętego user experience, który w przyszłości przełoży się m.in. na większą widoczność reklam i tym samym na wzrost przychodów.

Do jasnej strony mocy, ale z nutą ciemnej możemy zaliczyć reklamę mobilną. Miała być niczym miecz świetlny, który pokona adblocking i clutter reklamowy, a tymczasem wpadła w sidła „viewability”. Na przeszkodzie często stoi problem technologiczny w mierzeniu mobile web, ze względu na brak możliwości wpięcia skryptów emisyjnych. Ten problem dotyczy także mierzenia widoczności reklam w aplikacjach mobilnych. Rozwój technologii jest jednak kwestią czasu, więc o wynik tej bitwy nie powinniśmy się martwić. Spójrzmy jednak na jasne aspekty związane z „viewability”. Już teraz emisja reklam w modelu programmatic umożliwia optymalizację kampanii pod wskaźnik widoczności reklam min. 50%, co jest zgodne z globalnym trendem. Programmatic stał się już standardem odpowiadającym na oczekiwania reklamodawców – dociera do odpowiedniej grupy docelowej, w odpowiednim czasie i z odpowiednią optymalizacją pod określony KPI. Standardowe kampanie display (wykorzystujące płaskie formaty) oraz w modelu programmatic mogą być serwowane ze skryptów emisyjnych, które z kolei umożliwiają pomiar widoczności reklam. Warto też zwrócić uwagę na działania z zakresu content marketingu, które są realizowane w odpowiedzi na clutter reklamowy, wspomnianego adblocka i rosnące oczekiwania użytkowników, czyli też obszary mocno związane z viewability. Tu trzeba jednak zaznaczyć, że content należy szeroko rozumieć poprzez m.in. zdjęcia, video, Virtual Reality, Augemented Reality, User Generated Content. Ten kierunek jest również wspierany przez globalnego giganta – Facebooka, który premiuje większymi zasięgami tego typu treści w newsfeedzie. Jest to znaczący trend, jednak w tym przypadku oparty na innych wskaźnikach niż widoczność reklam. Biorąc pod uwagę rozwój technologii, możliwości i oczekiwania, możemy śmiało stwierdzić, że już w niedalekiej przyszłości standardem stanie się rozliczenie w modelu vCPM, czyli płatność za 1000 wyświetleń, które realnie będzie miał szansę zobaczyć użytkownik.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Opisane dwie strony mocy przenikają się, uzupełniają i wzajemnie napędzają pod względem rozwoju. Zmiana modelu rozliczeniowego będzie skutkowała tym, że nieco innego znaczenia nabiorą słowa wypowiedziane przez J. Wanamakera „Wiem, że połowa moich pieniędzy wydanych na reklamę poszła w błoto. Problem w tym, że nie wiem, która to połowa”. Na koniec warto dodać “niech moc będzie z nami”, tylko niech tę „moc” stanowi jakość w komunikacji, a „viewability” pozostanie jednym ze wskaźników, które mogą korzystnie wpływać na skuteczność prowadzonych działań.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się