Publico 24: przemiana papieru w bity

W ostatniej dekadzie rynek wydawców prasy przeżywa wprost „kopernikańską” rewolucję. Cyfrowe treści wypierają klasyczny druk, który dotychczas był centrum wydawniczego wszechświata. Symbolem zmian staje się chmura obliczeniowa. Pozwala ona nie tylko na odbiór treści przez użytkowników smartfonów...
O autorze
5 min czytania 2017-02-20

…tabletów, ale zapewnia też narzędzia do digitalizacji treści. Potencjał modelu cloud wykorzystuje firma Publico24.pl, która powstała po to, by skutecznie wprowadzić wydawców do nowego cyfrowego świata.

Cyfrowy albo martwy

Z obserwacji firmy doradczej PwC wynika, że sprzedaż wydań drukowanych cały czas maleje, a skala wydatków reklamowych w tradycyjnym „papierze” dramatycznie spada. Z drugiej strony dynamicznie rozkwita dostęp do treści przez Internet, gdzie model sprzedaży cały czas się kształtuje. Analitycy PwC spodziewają się wzrostu wydatków na rynku reklamy w wydaniach elektronicznych dzienników z 54 w ub.r. do 81 mln zł w 2020 roku .

„Dostrzegliśmy, jak trudne dla wielu wydawców było postawienie pierwszego kroku w świecie cyfrowym. Tu obok treści liczą się takie kwestie, jak wygoda czytania na dowolnym urządzeniu, interaktywność, szybki dostęp do zasobów i wiele innych elementów, których nie da się przenieść z tradycyjnego papieru. Właśnie dlatego stworzyliśmy Kiosk cyfrowy Publico24 wykorzystujący potencjał chmury Microsoft Azure. To pierwsza w Polsce aplikacja zbudowana z myślą o wygodnym czytaniu prasy na urządzeniach mobilnych” – mówi Marek Szymczakowski, Business Development Manager z Publico24.

Obecnie Publico24 proponuje dostęp do ponad 60 cyfrowych tytułów prasowych. Do końca 2017 roku planuje zdigitalizować łącznie 100 czasopism, czyli 10% oferty na polskim rynku. W ramach aplikacji wszystkie publikacje można ściągać na swoje urządzenie i czytać w dowolnym momencie – także offline.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

„To, co nas wyróżnia to wyjątkowo elastyczna technologia XML, która zapewnia dostosowanie do dowolnego formatu i urządzenia. Rozwiązanie tworzyliśmy przez dwa lata, ale mamy pewność, że zapewnia ono wydawcom wyjątkowe korzyści. Dosłownie przenosi ich w świat cyfrowy” – dodaje Marek Szymczakowski.

„Sky is the limit”

Elastyczność aplikacji Publico24 nie sprowadza się jedynie do dostępności na wielu urządzeniach, ale przede wszystkim dotyczy nieograniczonych możliwości grupowania tytułów w pakiety np. LifeStyle, Biznes, czy Kuchnia, w zależności od zainteresowań czytelnika. Autorzy rozwiązania stworzyli ofertę biznesową tzw. Multikiosk, który pozwala np. hotelom, zakładom fryzjerskim, dentystom, placówkom medycznym i wielu innym punktom usługowym, oferować dla swoich klientów możliwość czytania wybranych tytułów całkowicie za darmo. Rozwiązanie funkcjonuje już w jednej z restauracji Starbucks oraz na Dworcu Centralnym w Warszawie.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

„Łączymy naszą aplikację z cyfrowym znacznikiem (beaconem), który otwiera użytkownikom dostęp do darmowej bazy tytułów. Dotychczas zablokowane treści otwierają się w obszarze działania czujnika. Jest to wyjątkowe rozwiązanie dla wszystkich placówek usługowych, które chcą zaproponować swoim klientom nowe cenne doświadczenia. Wystarczy, że klient pobierze aplikację Publico24” – mówi Marek Szymczakowski.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Klucz do cyfrowego świata

Publico24 to nie tylko kiosk z e-gazetami, ale również narzędzie do tworzenia cyfrowych wydań oraz wygodnego umieszczania ich na stronie www, czy dowolnym urządzeniu przenośnym. Platforma w decydujący sposób skraca proces budowania cyfrowej wersji gazety, obniżając tym samym koszty publikacji, co dla wydawnictwa ma krytyczne znaczenie. „W przypadku jednego z popularnych tygodników opinii okres tworzenia wersji cyfrowej skrócił się z 3 dni do 3 godzin. Kiedyś wydawnictwa same podejmowały trud tworzenia wydań elektronicznych, a teraz robią to szybciej i taniej naszymi narzędziami. Zdigitalizowaną treść mogą wykorzystać w różnych formatach i urządzeniach” – dodaje Szymczakowski.

Wejście w świat cyfrowy zapewnia zupełnie nowe możliwości wzbogacania oferty dla czytelników. Wydawca może wskazać do kogo trafi nowe wydanie, zanim drukowana wersja wypełni półki sklepowe. Wydanie elektroniczne może być uzupełnione o linkowania do filmów, zdjęć i dodatkowej treści, a co więcej może zostać zaktualizowane wraz z rozwojem wydarzeń. Dodatkowo wydawcy mają szansę tworzyć wydania specjalne i budować nową ofertę dla reklamodawców.

Cyfrowy czytelnik

„Nie ma odwrotu przed cyfryzacją. By przetrwać, wydawcy muszą dokonać transformacji w kierunku wykorzystania innowacyjnych technologii i nowych sposobów przyswajania treści. Czytelnik analogowy i cyfrowy reprezentuje zupełnie inne przyzwyczajenia, np. docenia fakt, że tygodnik trafi na jego tablet już w niedzielę” – komentuje Marek Szymczakowski.

Publico24 zapewnia wydawcom możliwość kompleksowego zarządzania swoimi użytkownikami, pozyskanymi wcześniej przez stronę www, różnorodne platformy zakupowe typu App Store, czy Google Play. „Jeśli klient kupił wcześniej magazyn T3 przez App Store, to po zalogowaniu na Publico24 tytuł ten również trafia na jego półkę w aplikacji. Wydawca zyskuje informację o tym, co się działo wcześniej. Powiązuje zakupy z konkretnym użytkownikiem zyskując możliwość indywidualnego kontaktu” – mówi Marek Szymczakowski.

W związku z tym, że aplikacja może „wpiąć się” w każdy system wg. dowolnego API, zapewnia ona dowolny sposób autentykacji użytkownika. Publico24 stanowi wówczas swoistą bramę w kontakcie z klientami. „Wcześniej wydawcy posiadali klientów rozrzuconych w sieci. Publico24 zbiera ich oraz dodaje informacje o nich. Możemy powiedzieć, które treści były najbardziej wartościowe – badamy zaangażowanie – dajemy informację o czytelniku. To pozwala wydawcom na tworzenie nowych ofert i poprawianie doświadczeń użytkowników” – podsumowuje Marek Szymczakowski.

Dla wydawców bardzo istotne jest również to, że Publico24 nie dystrybuuje plików, a czytanie treści odbywa się bezpośrednio w aplikacji. Nie ma obaw, że tytuł wycieknie do sieci i wydawca straci nad nim kontrolę.

Chmurowi tubylcy

Publico24 jest przykładem biznesu, który wprost wyrasta na chmurze obliczeniowej i czerpie pełnymi garściami z jej możliwości. Dotyczy to zarówno rozwoju samej aplikacji, udostępniania narzędzi dla wydawców, przechowywania treści i zapewnienia bezpieczeństwa. Wszystko zapewnia chmura obliczeniowa, w ich przypadku Microsoft Azure.

Twórcy Publico24 mają świadomość, że wydawcy i ich użytkownicy nie mogą pozostać bez dostępu do swoich treści i narzędzi. Dotyczy to również konieczności stworzenia archiwów wcześniejszych wydań. Obok nowych publikacji, platforma zapewnia dostęp do tytułów, które pojawiły się nawet 3 lata wcześniej. Wymaga to stabilnej i bezpiecznej przestrzeni. Atutem chmury Azure jest wygoda obsługi oraz elastyczny dostęp do mocy obliczeniowej, co ma wpływ na koszty, które zmieniają się w zależności od obciążenia.

„Tak, należymy do grona Cloud Natives. Wyrośliśmy na chmurze i mamy do niej pełne zaufanie” – mówi Marek Szymczakowski. „Fundamentem tego modelu jest bezpieczeństwo. Jeden z wydawców, z którym współpracujemy zaoferował klientom pół miliona kodów upoważniających do pobrania jego tytułów. Chmura Microsoft Azure w pełni poradziła sobie z tym obciążeniem i w sytuacji pików dostosowuje się do skali zainteresowania użytkowników, zapewniając dostęp do usług”.

Chicago Tribune na jeden klik

Elastyczność chmury tworzy zupełnie nowe szanse biznesowe. Aplikacja jest w chmurze. Narzędzia dla wydawców również są w chmurze. Oznacza to, że na bazie Publico24 dowolny tytuł na świecie może zostać przekształcony w wersję elektroniczną. Co więcej, może ona zostać podłączona do API udostępnionego przez The Economist, czy New York Times, by oferować ich treści poprzez platformę Publico24.

„Postawiliśmy na Microsoft Azure, ponieważ nie tylko spełnia wszystkie standardy ochrony i bezpieczeństwa, ale również udostępnia cały pakiet narzędzi do rozwoju aplikacji. Mamy również pewność, że infrastruktura będzie działać niezawodnie, dlatego zupełnie zrezygnowaliśmy z utrzymywania własnych serwerów” – dodaje Marek Szymczakowski.

Jak podkreślają twórcy aplikacji, współpraca z Microsoft pozwala skorzystać z niezawodnych narzędzi oraz daje dostęp do całego ekosystemu partnerów i inicjatyw biznesowych. „W ten sposób dotarliśmy do Nokaut.pl, z którym wspólnie rozwijamy unikatową ofertę reklamową, dając dodatkową ofertę dla wydawców. Nokaut.pl działa na zasadzie domu mediowego proponującego reklamy do wydań cyfrowych. To dodatkowa korzyść dla wydawców” – podkreśla Marek Szymczakowski.

Gazeta marzeń…

W 2017 roku Publico24 planuje rozwinąć trzeci obszar swojego biznesu, tym razem oferując klientom tzw. Gazetę Marzeń. W związku z tym, że Publico24 jest elastyczną platformą dostępu do treści, użytkownik będzie mógł stworzyć własne czasopismo dostosowane do swoich oczekiwań, przyzwyczajeń i zainteresowań. „Dostrzegliśmy to, że klient w sieci nie chce płacić za newsy. Inaczej podchodzi do „paczki treści”, czyli uporządkowanego wydania, które posiada okładkę i zorganizowaną treść. W przypadku Gazety Marzeń, agregujemy tylko to, co chcemy np. informacje dotyczące piłki nożnej, albo teksty publikowane przez wybranego autora. Wybieramy sami treści, te które wpisują się w nasze oczekiwania” – mówi Marek Szymczakowski.

Korzyści biznesowe:

  • Rozwój unikatowego modelu biznesowego opartego na chmurze.
  • Skrócenie procesu tworzenia wersji cyfrowej gazety z 3 dni do 3 godzin.
  • Dostęp do treści i narzędzi z poziomu dowolnych urządzeń mobilnych.
  • Możliwość szybkiego zwiększenia skali działania, dzięki elastyczności chmury.
  • Brak konieczności inwestycji we własne środowisko serwerowe.
  • Dostęp do kompleksowego ekosystemu partnerów i inicjatyw biznesowych Microsoft.

Korzyści technologiczne:

  • Wygoda obsługi platformy Azure.
  • Elastyczny dostęp do mocy obliczeniowej.
  • Możliwość planowania kosztów i ich optymalizacji w zależności od obciążenia.
  • „Bezpieczeństwo w pakiecie” wraz z usługami chmury Microsoft Azure.
  • Aplikacja może „wpiąć się” w każdy system wg. dowolnego API.