Jedna z największych na świecie marek odzieży sportowej PUMA dołącza do międzynarodowego programu Fur Free Retailer, w Polsce koordynowanego przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki pod nazwą “Sklepy Wolne Od Futer”. Firma tym samym zapewnia, że w jej kolekcjach nie znajdą się elementy z futra zwierzęcego. Decyzja PUMY kierowana jest troską o zrównoważony rozwój i humanitarne traktowanie zwierząt.
O deklaracji PUMY poinformowała globalna organizacja ochrony zwierząt Four Paws oraz koalicja Fur Free Alliance. PUMA nie posiada obecnie w swoim asortymencie elementów odzieży z futrem naturalnym, ale deklaracja firmy jest jasnym sygnałem, że również w przyszłości futro zwierzęce nie pojawi się w jej kolekcjach.
Zobacz również
PUMA pracuje w obszarze zrównoważonego rozwoju od ponad 20 lat. Oprócz praw człowieka, działań na rzecz klimatu, nasze cele dotyczące różnorodności biologicznej zawierały już odniesienie do ochrony zagrożonych gatunków, a także ich siedlisk. Wprowadzając w 2021 roku politykę PUMA dotyczącą dobrostanu zwierząt, zrobiliśmy ważny krok w kierunku zapewnienia humanitarnego traktowania zwierząt w całym naszym łańcuchu dostaw. Stale wprowadzamy też innowacje, aby opracować nowe materiały, które pomogą nam uniknąć stosowania skór zwierzęcych. Dlatego dołączyliśmy do programu Fur Free Retailer i w tym roku wycofaliśmy się z używania skóry kangura – kometuje Stefan Seidel, Senior Head of Corporate Sustainability w PUMA.
Program Fur Free Retailer pomaga konsumentom dokonywać etycznych zakupów. Powstał z inicjatywy międzynarodowej koalicji Fur Free Alliance (FFA), która działa w ponad 35 krajach na całym świecie. Tworzy ją ponad 50 organizacji zajmujących się ochroną zwierząt, które pracują nad zakończeniem hodowli i zabijania zwierząt dla ich futer. Do programu „Sklepy Wolne Od Futer” należy już ponad 1500 marek i sprzedawców detalicznych, w tym najwięksi giganci mody (np. Prada, Versace, Gucci), znane sieci sklepów (Zara, H&M, Pull&Bear) oraz nasze rodzime firmy (Wólczanka, Answear, Kazar, Ryłko).
Cieszymy się, że tak duże firmy jak PUMA dołączają do Sklepów Wolnych Od Futer. Marka co prawda nie wycofuje futer ze sprzedaży, ale jej deklaracja jest symbolem niezgody na okrucieństwo wobec zwierząt i obietnicą, że futra zwierzęce nie pojawią się w jej ofercie. To ważny sygnał i kolejny głos przemysłu odzieżowego przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w celu pozyskiwania z nich futer – mówi Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Głównym powodem odchodzenia od futer naturalnych są względy etyczne – hodowla zwierząt na futro wiąże się z ich ogromnym cierpieniem, co wielokrotnie zostało udowodnione przez organizacje prozwierzęce. Fermy futrzarskie przyczyniają się także do zanieczyszczenia środowiska i, wbrew powszechnemu wierzeniu, wcale nie są bardziej ekologiczne niż ich syntetyczne zamienniki. Świadomość konsumencka cały czas rośnie, ludzie chcą podejmować bardziej etyczne decyzje zakupowe – program „Sklepy Wolne Od Futer” ma na celu pomoc w dokonywaniu takich właśnie decyzji.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Pełną listę „Sklepów Wolnych Od Futer” można zobaczyć na stronie: https://www.otwarteklatki.pl/sklepy-wolne-od-futer