„Nowy marketing” był wynikiem przekonania, że sieć jest jednym z najbardziej rewolucyjnych narzędzi, z jakimi mamy do czynienia – nie tylko w marketingu ale w biznesie w ogóle. Był wynikiem świadomości nieuchronności zmian, jakie nas czekają. Był też ważną cegiełką w przekonywaniu nieprzekonanych, w procesie dostarczania wiedzy rynkowi, w budowaniu pozycji sieci jako medium.
„Nowy marketing” został opublikowany w sieci za darmo, ponieważ głęboko wierzę, że półka w księgarni jest ograniczeniem dystrybucji, a wydawcy mają sprzeczne interesy z autorem. Wydawca chce sprzedać jak najwięcej, a autor chce dotrzeć do jak największej grupy czytelników.
Zobacz również
Sam model dystrybucji tej książki pokazuje, jak bardzo zmienia się marketing. W ciągu tych czterech ostatnich lat branża, narzędzia i cały rynek uległ gruntowej przebudowie. Jednak, co ważniejsze – zmienił się sam konsument. My się zmieniliśmy. Pod wpływem adaptacji nowych technologii zaczynamy myśleć w nowy sposób, tworzymy nowe idee i na koniec zmieniamy swoje zachowania i działania.
Sieć nie jest już „medium reklamowym” ale przestrzenią życia. Nie wykorzystujemy internetu do komunikacji ale do współpracy. Sieć kluczowym składnikiem ekosystemu komunikacyjnego współczesnego człowieka.
W ciągu kilku najbliższych lat czeka nas rewolucja mobilna i zapomnimy powoli o „internecie przeglądarkowym”. Czy zmieni to marketing? Głupie pytanie. Zmieni to całe nasze życie. Zmieni to znane nam dotychczas modele biznesowe, zmieni sposób, w jaki pracujemy, przeora kulturę organizacyjną korporacji, przewartościuje wiele innych obszarów naszej aktywności.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Staniemy się społeczeństwem cyfrowym.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Gdybym dzisiaj miał pisać książkę o nowym marketingu, napisał bym właśnie o zmianach społecznych, jakie zachodzą zarówno w Polsce jak i na całym świecie. Stajemy się powoli społeczeństwem uniwersalnym. Internet znosi pojęcia granicy i przestrzeni. Dzięki sieci ludzie zyskują możliwość realizacji postulatu „kontroli społecznej”. Kontrola ta rozciąga się nie tylko nad rządami ale i firmami. Żyjemy w erze konsumenta i w przyszłości zarówno małe jak i duże firmy będą musimy brać pod uwagę opinie, poglądy i wartości swoich konsumentów.
Nowy marketing to relacje. Wzajemne zrozumienie, szacunek i zaufanie. I choć być może to zbyt utopijna wizja, wierzę, że tak właśnie powinniśmy myśleć o świecie. Dlatego moim zdaniem internet to nie technologia ale raczej psychologia i socjologia.
Nowy marketing to coś więcej niż marketing.