Michał Łucko ma 9 lat. Pięć lat temu neuroblastoma kazała mu zapomnieć o beztroskiej zabawie z kuzynami, o placu zabaw i o jeździe na rowerze. Jego nowym domem stała się klinika onkologiczna Przylądek Nadziei. Chłopiec przeszedł całą terapię, przez dwa lata walczył jak lew. Już się wydawało, że choroba odpuściła, ale rak znów zaatakował. Mimo kolejnych dawek chemii i radioterapii Michaś nie przestaje się uśmiechać. Dzięki niezwykłej wyobraźni tworzy sobie w szpitalu namiastkę normalności.
Razem z mamą, panią Sabiną, Michał napisał poruszający tekst o szpitalnej codzienności, która – jeśli dodać do niej odpowiednią dawkę wyobraźni – może się okazać bardzo interesująca. Michaś oprowadza nas po swoim świecie i przekonuje, że radioterapia jest jak… lot rakietą w kosmos!
Zobacz również
Całości dopełnia profesjonalny teledysk, którego akcja rozgrywa się w Hydropolis oraz w Dolnośląskim Centrum Onkologii. Powstał dzięki pomocy specjalistów z branży muzycznej i wideo: Mateusza Łebka i Grzegorza Kapelczaka. Plan do złudzenia przypomina kosmiczne przestworza.
Piosenka Michasia to część nowatorskiego projektu terapeutycznego, realizowanego przez Fundację „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową” w klinice onkologii dziecięcej Przylądek Nadziei. Pisanie piosenek i nagrywanie teledysków to z jednej strony zabawa, ale również sposób na poradzenie sobie z trudnymi emocjami podczas terapii onkologicznej.
– Taka forma pozwala wyrazić emocje, zmniejszyć napięcie, zdystansować się od choroby i tym samym łatwiej przejść przez proces leczenia. Daliśmy dzieciom możliwość stworzenia indywidualnego środka wyrazu na temat swojej choroby – wyjaśnia Anna Szymańska z Kliniki Mentalnej, zespołu psychologów i pedagogów który działa w Przylądku Nadziei.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing