Analitycy McCann Worldgroup przyjrzeli się 30 najpopularniejszym singlom. – Podstawowym zadaniem reklamy jest próba wpływania na zachowania ludzi. Przy coraz większym chaosie komunikacyjnym i olbrzymiej konkurencji kampanii między sobą, muzyka zaczyna odgrywać coraz większą rolę w przyciąganiu uwagi konsumentów – powiedział Wojciech Borowski, CEO McCann Worldgroup. Współczesne piosenki reklamowe same z siebie przykuwają uwagę i w niczym nie przypominają topornych jingli z przeszłości. Są małymi historiami, w których znajdzie się miejsce i na głos lektora mówiący o marce, i na sprowokowanie w słuchaczu konkretnych emocji. Dlatego tak łatwo wpadają w ucho, i dlatego nierozerwalnie kojarzą nam się z konkretnymi produktami.
To, co różni piosenki reklamowe od tradycyjnych, to nierzadko osoba autora, którym może być dyrektor kreatywny z agenci reklamowej. Tak było w przypadku Oreo, do której słowa i muzykę napisał David Muhlenfeld z Martin Agency i bijącego rekordy popularności „Dumb Ways To Die”, do którego słowa napisał dyrektor kreatywny z McCann Australia John Mescall (a muzykę Ollie McGill z popularnego zespołu The Cat Empire).
Zobacz również
Najczęściej jednak firmy decydują się na zatrudnienie profesjonalnych tekściarzy i muzyków. Tak było w przypadku Chevy Silverado, do którego McCann zatrudnił nominowanego do nagrody Grammy Willa Hoge’a.
– Niestety, tak jak w przypadku tradycyjnych piosenek, nigdy nie możemy mieć gwarancji, że piosenka reklamowa stanie się hitem. Jednak dobrze napisana i wpadająca w ucho melodia, może zawładnąć umysłami ludzi na całym świecie. Tak stało się z „Dumb Ways To Die”. Sprzedano ponad 100 tys. jej kopii na iTunes, znalazła się ona na liście bestselerów w połowie państw na świecie, wygenerowała ponad 50 milionów odsłon w ciągu 8 miesięcy – dodaje Wojciech Borowski.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Słuchaj podcastu NowyMarketing