– Nasz szlak prowadzi przez 8 krajów i podzieliliśmy go na 12 etapów. Mamy do przejechania łącznie ponad 7000km. Wyruszyliśmy w drogę na początku września z Warszawy i jesteśmy już w połowie trasy prowadzącej na geograficzny Zwrotnik Raka. Po drodze odwiedziliśmy Słowację, Austrię, Szwajcarię i Francję. Przed nami malownicze i niestety wymagające trasy w Hiszpanii oraz najtrudniejszy odcinek przez Maroko i Saharę Zachodnią. Nasz cel, czyli Zwrotnik Raka planujemy osiągnąć w połowie grudnia – mówi Monika Dąbrowska, kierowniczka wyprawy z ramienia Fundacji Rak’n’Roll.
Jadą, aby dać siłę innym
Zobacz również
Cała trasa zostanie oznaczona na mapie jako rowerowy Rak’n’Roll Track. Uczestnicy chcą, aby stał się symbolem siły, energii i radości życia. Jadą, aby pokazać, że można przejść przez raka, powrócić do zdrowia i realizować swoje mniejsze i większe marzenia. Pragną dać motywację do zdrowienia tym, którzy dziś chorują. Warto zaznaczyć, że w wyprawie biorą udział osoby nie związane na co dzień ze sportem, bądź uprawiające sporty rekreacyjnie. Cechuje ich jednak niespotykana energia, pozytywne nastawienie i ogromna chęć podołania wyzwaniu. Jadą, ponieważ czują, że to ważne dla nich i dla tych, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego.
– Po chorobie i długotrwałym leczeniu czułam, że jestem słaba i że mój organizm został zniszczony przez chemioterapię. Czułam się stara i bez sił. Pomyślałam, że wyprawa Rolling2zwrotnik będzie idealną okazją, żeby sprawdzić czy faktycznie tak jest i żeby pokazać sobie i innym, że przebyta choroba wcale nie musi ograniczać nas w jakichkolwiek przedsięwzięciach. Szczególnie, jeśli dają nam radość i kondycję fizyczną, która jest tak bardzo ważna zarówno w profilaktyce, jak i wychodzeniu z choroby – mówi Ania Zołocińska, uczestniczka 2 etapu (Zakopane – Wiedeń).
Symboliczna kula energii dodaje mocy
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Każdy z 12 etapów sztafety liczy kilkaset kilometrów. Uczestnicy danego etapu dziennie pokonują ich kilkadziesiąt. Kolejne ekipy zawodników wymieniają się co kilka-kilkanaście dni. Każdej zmianie towarzyszy uroczyste przekazanie „kuli energii”, która symbolizuje siłę i moc potrzebną, aby zmierzyć się z wyzwaniem. Jak wygląda sama trasa? Jest bardzo zróżnicowana: od prostych, mało wymagających odcinków, po trudne, z przewyższeniami sięgającymi nawet +1000m dziennie. Zadania nie ułatwia także zmienna, czasem kapryśna pogoda. Słoneczne, przyjemne dni, przeplatają się z deszczowymi, czasem wręcz ulewnymi i wietrznymi. Trudy podróży umilają malownicze widoki, wsparcie, jakie sobie nawzajem okazują oraz doping od bliskich, którzy kibicują im na odległość.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Każdy dzień to nowa przygoda. Od mniej przyjemnych, jak utknięcie rowerem w błocie, przedziurawiona dętka, wiatr spychający rower z drogi, czy przemoczone ubrania, po bardziej ekscytujące, np. wygrzewanie się nad Jeziorem Genewskim w promieniach słońca, delektowanie się przepysznymi francuskimi serami i winem, przerwa na pieczone kasztany, które – jak sprawdziły dziewczyny z 5. etapu (Buchs-Genewa), wcale nie są najlepsze na Placu Pigalle, a w Lucernie. A jeśli mowa o jedzeniu, to uczestnicy zgodnie przyznają, że najzwyklejsza jajecznica na kempingu, po wyjściu z ciepłego śpiwora, czy obiad przygotowywany gdzieś na poboczu między krzakami, smakują jak nigdzie indziej.
Bieżąca relacja online i na social media
Relacje z każdego dnia wyprawy udostępniane są codziennie na otwartej grupie Rolling2Zwrotnik na Facebooku. Na grupie można znaleźć zarówno opisy najciekawszych wydarzeń z trasy, jak również bogatą galerię zdjęć oraz filmiki. Położenie ekipy można śledzić online, dzięki interaktywnej mapce dostępnej na stronie www.rolling2zwrotnik.pl.
Cel coraz bliżej!
Przed uczestnikami jeszcze wymagające odcinki: Hiszpania, Maroko i Sahara Zachodnia. Oba zapowiadają się ciekawie, przygód z pewnością nie zabraknie. Geograficzny Zwrotnik Raka zostanie osiągnięty przez uczestników sztafety 19 grudnia.
Rolling2Zwrotnik w liczbach
- 27 zawodników sztafety, osób, które przeszły przez raka
- 19-osobowa ekipa wspierająca
- Blisko 4 miesiące rowerowego rajdu
- 12 etapów
- Prawie 7000 km, 8 krajów
- Pierwszy na świecie Rak’n’Roll Track
- Drugi rajd rowerowy Fundacji Rak’n’Roll na Zwrotnik Raka