Pełnoskalowa wojna w Ukrainie trwa ponad twa lata, a my – jako państwo polskie – nadal nie wypracowaliśmy długoterminowych rozwiązań zabezpieczających uchodźców przybywających do Polski. Obecnie w naszym kraju przebywa ich 1 mln, a około 20 proc. mieszka w różnego rodzaju ośrodkach zakwaterowania zbiorowego. Wciąż obowiązują tymczasowe rozwiązania i procedury, które zostały opracowane i wdrożone zaraz po wybuchu wojny. Jednak musimy wziąć pod uwagę zmieniającą się rzeczywistość, potrzeby i możliwości.
— Uchodźców należy traktować jak gości, ponieważ znaleźli się w niezwykle trudnej od siebie niezależnej sytuacji życiowej. Szczególnie po ich przejściach wymagają specjalnej opieki i ciepłego przyjęcia. Powinniśmy się z nimi solidaryzować. W końcu to wszystko dzieje się „tu i teraz”, a my decydujemy czy i jak zareagujemy. Pamiętajmy też, że niezwykle cenne jest to, co uchodźcy mogą wnieść dla nas. Nawet w tym wielkim nieszczęściu może być wiele pozytywnych elementów. Przecież Polacy w swojej historii często też emigrowali i byli uchodźcami. Warto tu pamiętać jak byliśmy przyjmowani i co zrobiliśmy dla innych narodów. Czasy są tak niepewne, że nikt nie może wykluczyć znalezienia się w przyszłości w podobnej sytuacji — mówi Władysław Grochowski, honorowy ambasador ONZ ds. Uchodźców w Polsce i prezes Grupy Arche.
Zobacz również
Przedstawiciel rządu, który również wziął udział w dyskusji, zapowiedział zmiany prawne, adekwatne do obecnej sytuacji i w najbliższym czasie zaprosił do szerokich konsultacji społecznych projektu nowej ustawy.
Podczas spotkania Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk ogłosił, że 29.03 br. do konsultacji społecznych zostanie przekazany projekt ustawy wprowadzający kluczowe zmiany dotyczące przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy. Według zapowiedzi Pana Ministra, Ukraińcy ze statusem UKR będą mieli możliwość ubiegania się o ochronę tymczasową w uproszczonej procedurze. Największe kontrowersje wzbudziła zapowiedź zawieszenia świadczeń pieniężnych z tytułu zapewnienia zakwaterowania i wyżywienia obywatelom Ukrainy uregulowanych w Art. 13. Specustawy.
„Każdy człowiek ma prawo do godnego życia”
— Niezbędne jest zaktualizowanie i dostosowanie ich do realiów, ale przede wszystkim stworzenie długoterminowego planu, zaprojektowanie rozwiązań na przyszłość. Zwłaszcza że wiemy już, z dużym prawdopodobieństwem, z czym przyjdzie nam się mierzyć. Od dwóch lat ciężar działań spoczywa na organizacjach pozarządowych, ale wciąż nie mają one systemowego wsparcia, a wsparcie darczyńców w większości już się skończyło. Jako fundacja prowadzimy 5 domów uchodźczych, w których mieszka obecnie 900 osób, a finansowaniu ze środków Wojewody podlega tylko jeden, którego przyszłość dzisiaj również stoi pod znakiem zapytania. Przez 2 lata, mimo naszych starań, nie udało nam się włączyć pozostałych do zasobów Wojewodów. Przyszłość miejsc krótkotrwałego pobytu, ośrodków zbiorowego zakwaterowania, wszelkich hosteli i ich finansowanie to kluczowy aspekt dla około 200 tysięcy uchodźców, którzy w nich przebywają. Musimy pamiętać, że to nie jest ich wybór. W zdecydowanej większości osoby te z różnych przyczyn – niepełnosprawność, starość, przewlekłe choroby, wielodzietne rodziny, młode mamy- nie mają gdzie pójść. W przypadku mieszkańców domów uchodźcy prowadzonych przez Fundację są to osoby ze wschodu Ukrainy, których domy i miasta często już nie istnieją. Te grupy wymagają i będą wymagali wsparcia- długofalowej, przemyślanej pomocy systemowej. Zasoby społeczeństwa obywatelskiego i NGSów są już na wyczerpaniu w tym zakresie. Nie umieścimy wszystkich w DPSach i damach samotnych matek. Równocześnie powinny być wdrożone skuteczne mechanizmy monitorowania osób, których wspieramy długofalowo. A tych, którzy mogą się usamodzielnić, jak najszybciej wspomóc w tym procesie — wyjaśnia organizatorka konferencji, Aneta Żochowska, dyrektorka Fundacji Leny Grochowskiej.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Żochowska podkreśla ponadto, że niezbędne jest szersze spojrzenie na wyzwania, przed którymi stoimy: W jaki sposób uchodźcy mają się angażować i włączać we wszystkie aspekty życia zawodowego i społecznego kiedy nie wiedzą np. czy status UKR — identyfikujący osoby przybyłe do Polski po wybuchu pełnoskalowej wojny, będzie przedłużony, czy też nie, a jeśli tak to do kiedy? Jak długo ośrodek, w którym mieszkają, będzie funkcjonował? Czy wsparcie będzie utrzymane i będą mieli dach nad głową? Wszyscy wokół, organizacje pozarządowe, dyrektorzy szkół, pracodawcy zatrudniający osoby ze statusem UKR, ale przede wszystkim sami uchodźcy żyją w niepewności, co utrudnia lub uniemożliwia pójście naprzód.
Władysław Grochowski, jako honorowy ambasador ONZ ds. Uchodźców, zapowiada kontynuację działań na rzecz aktywnego włączania sektora prywatnego w rozwiązywanie problemów społecznych współczesnego świata. Fundacja Leny Grochowskiej i Grupa Arche podejmą się systemowego budowania mieszkań dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym i znajdujących się w kryzysie bezdomności, z niepełnosprawnościami, uchodźców, osób opuszczających więzienie. W ciągu czterech lat, do końca 2027 r. planowane jest wybudowanie lub wyremontowanie w pustostanach 500 tego rodzaju mieszkań. Również w tym okresie przygotowane zostaną miejsca pracy i zatrudnienie dla 1000 uchodźców i innych osób wykluczonych; w tym celu zrealizowane zostaną inwestycje o wartości 400 mln zł.
Zdjęcia: mat. pras.