Seks sprzedaje. Także w sporcie

Seks sprzedaje. Także w sporcie
Na wizerunku atrakcyjnych, młodych, wysportowanych kobiet i mężczyzn zbudowane są kreacje wielu produktów oraz usług z branży sportowej. Bohaterowie reklam, jeżeli nie są znanymi sportowcami, w większości przypadków stanowią jedynie tło do prezentacji nowej linii obuwia sportowego, bądź innej oferty
O autorze
2 min czytania 2014-09-12

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Zaprezentowani w trakcie treningu, w dynamicznej pozycji, walczący z przeciwnikiem o piłkę lub stojący w skupieniu przed wykonaniem skoku do basenu. W końcu sport to energia, pasja, zaangażowanie i dynamizm. Czy jest w tym wszystkim miejsce na seks? Jak się okazuje, jak najbardziej.

Z roku na rok reklamy nacechowane seksualnie stanowią coraz większy odsetek kreacji, praktycznie w każdej branży, w każdym kraju, na każdym rynku. Przyciągają uwagę, stają się pretekstem do dyskusji, oburzają lub wywołują zaciekawienie – w każdym z przypadków, reklamy z erotycznym podtekstem wzbudzają emocje, co czyni je bardzo silnym narzędziem marketingowym, biorąc pod uwagę coraz większą obojętność odbiorców na docierające do nich bodźce i informacje.

Odwołania do erotyki w marketingu sportowym nie są powszechną praktyką, należy raczej do wyjątków. Epatowanie seksem, w myśl idei „seks sprzedaje” nie idzie w parze ze strategiami wielkich marek, nie stanowi też pomysłu na promocję dla mniejszych firm. Od tej reguły zdarzają się oczywiście wyjątki.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Przykładem takiej taktyki marketingowej, polegającej na łączeniu postaci pięknych i skąpo odzianych kobiet z produktem sportowym, są plakaty „Lange Girls”, producenta sprzętu narciarskiego marki Lange. Pierwszy plakat z serii, przedstawiający długowłosą blondynkę w czerwonym obcisłym kombinezonie i czerwonych butach narciarskich, został zaprezentowany światu w 1970 roku. Od tego czasu, co roku pojawiały się kolejne dziewczyny Lange, w coraz odważniejszych pozach.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

 

Zdjęcia: www.skinet.com/skiing/photo-gallery/history-lange-girls

Z kolei belgijska marka kasków sportowych Lazer, pokazując akt miłosny pewnej pary, postanowiła zaprezentować walory swoich kasków rowerowych. Claim podpowiada, że dzięki kaskom Lazer będziesz jeszcze szybszy (w domyśle – wrócisz do domu szybciej, niż spodziewa się tego twoja żona). Reklama jest przewrotna, wywołuje uśmiech i jest zdecydowanie bardziej kreatywna, niż standardowe zaprezentowanie nagiej kobiety z produktem.

Źródło: www.szczuciecycem.pl/kask-rowerowy.html

Jedną z ciekawszych, ale i bardzo kontrowersyjnych kampanii marek sportowych z 2008 roku stanowi kampania sieci klubów fitness Equinox. Opierając się na insightcie „ludzie mają głębsze motywy do uprawiania sportu niż to, aby zyskać zdrowie i być w formie” marka Equinox pokazała bohaterów swoich reklam w scenach prezentujących ich głęboko skrywane fantazje, pytając przy tym, co jest wyśnionym marzeniem odbiorcy. Grupę docelową sieci klubów fitness stanowią osoby wykształcone, mieszkające w dużych miastach, dobrze zarabiające, w wieku 25-55 lat – target, dla którego opisane reklamy prawdopodobnie nie okazały się nazbyt wulgarne czy nieprzyzwoite.

Źródło: www.advertisingforadults.com/2008/01/equinox-fitness-club-happily-ever/

Reklamą, która okazała się być zbyt odważna dla brytyjskiej telewizji, jest reklama zegarka marki TomTom. Emisja spotu z modelką Alexandrą Morgan została zakazana, jednak video stało się viralem w Internecie. Zaletą reklamowanego zegarka jest możliwość monitorowania tętna bez typowego pulsometra, czyli taśmy montowanej dookoła klatki piersiowej. Bohaterka prezentuje „radość biegania” bez wspomnianego pulsometra, jednak spot podkreśla przede wszystkim walory pięknej Alexandry i na tym skupiona jest cała akcja.

Jak widać motyw seksualny pojawia się w każdej branży, również sportowej. Efektem tego typu działań jest z reguły silne zwrócenie uwagi na dany produkt lub usługę oraz wzrost świadomości marki. Pojawia się jednak pytanie, czy marka chce być kojarzona z erotycznymi podtekstami i czy seks przekłada się na sprzedaż.

Zapraszam także do galerii zdjęć na Facebooku, gdzie zamieściliśmy więcej przykładów reklam firm z branży sportowej, które postanowiły odwołać się do motywów seksualnych.

 

O autorce:
Anita Chabrowska, specjalista ds. marketingu sportowego, z wieloletnim doświadczeniem w branży reklamowej. Właścicielka agencji marketingu sportowego MUVment MARKETING.