Nazwy produktów IKEA nie wzięły się znikąd. Niektóre z nich zostały oznaczone klasycznymi żeńskimi i męskimi imionami, jednak wiele mebli, akcesoriów gospodarstwa domowego czy dekoracji nosi nazwy miejsc położonych na terenie Szwecji. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że, przykładowo kupując szczotkę do toalety „Bolmen”, kupuje przedmiot z nazwą malowniczego szwedzkiego jeziora. Po wpisaniu w wyszukiwarkę „Ektorp” pojawiają się jedynie zdjęcia sofy, pod hashtagiem „Järvfjället” kryją się krzesła dla graczy, jednak najpierw nazwy te zostały przypisane miejscom na terenie Szwecji.
Visit Sweden – oficjalna szwedzka strona internetowa z informacjami turystycznymi na temat Szwecji – postanowiła przypomnieć, co naprawdę kryje się za rozmaitymi nazwami, jakie noszą produkty IKEA.
Zobacz również
Poprzez kampanię „Discover the Originals” Visit Sweden chce wzbudzić zainteresowanie prawdziwymi miejscami i z odrobiną humoru pokazać „oryginały” – punkty na mapie kraju stojące za niektórymi bardziej znanymi nazwami produktów IKEA. W spocie widzimy 21 miejsc wartych odwiedzenia, m.in. jeziora, góry, pomniki, zamki, kopalnie srebra, miejsca przeznaczone do raftingu, wędkarstwa czy też pływania pod lodem.
– W Szwecji jesteśmy dumni z IKEA i w pewnym sensie można powiedzieć, że pomogła nam rozsławić szwedzkie miejsca na całym świecie dzięki nazwom, które zapożyczyła dla swoich produktów. Teraz chcemy, z ciepłem i błyskiem w oku, pokazać oryginały, które stoją za nazwami produktów i zaprosić ludzi z całego świata do odkrywania Szwecji – mówi Nils Persson, dyrektor ds. marketingu w Visit Sweden.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
PS
Islandia również postawiła na kreatywne kampanie promujące kraj. Spot Inspired by Iceland opiera się na parodii Marka Zuckerberga opowiadającego o metawersum. Organizacja zachęcała również do przerobienia swoich dresów na buty trekkingowe, by wygodniej móc doświadczać nowych przygód na Islandii.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS 2
Nowo otwarty lokal KFC w Hiszpanii powstał w „tej dzielnicy, gdzie jest IKEA”. Sieć wykorzystała charakterystykę lokalizacji i „podszyła się” pod giganta meblowego, by zwrócić uwagę klientów.