„To, że handel w internecie w 2020 r. będzie rósł nadal, jest więcej niż pewne. Wciąż mamy jednak dużo do zrobienia, szczególnie w zakresie zakupów mobilnych, które nadal, pomimo zdecydowanie wzrostowego trendu, nie są dziś łatwe do zrealizowania na większości witryn e-commerce” – prognozował pod koniec 2019 roku szef działu sprzedaży sklepów internetowych Shoper, Artur Halik. Udzielając tej wypowiedzi, nie miał wtedy pojęcia, że kilka miesięcy później świat wywróci się do góry nogami i w obliczu pandemii koronawirusa nawet najśmielsze oczekiwania względem handlu online zostaną za chwilę przebite.
Sklep internetowy, rocznik 2020
Kiedy decyzją polskiego rządu, wiosną 2019 roku zamknięte zostały obiekty handlowe powyżej 2 tys. mkw, bary, restauracje oraz placówki rozrywkowe, a w domach z kolei zamknęli się ludzie – odbywający domową izolację i ograniczający ryzyko zachorowań, branża e-commerce notowała kolejne skoki.
Zobacz również
Już po świętach Wielkanocy, w jednym ze swoich raportów Shoper – czyli dostawca oprogramowania dla ponad 15 tys. sklepów online w Polsce – donosił, że zakupy z połowy kwietnia przebiły te z najgorętszego okresu pod względem sprzedaży, czyli podczas listopadowych wyprzedaży spod znaku Black Friday. Przez cały kwiecień natomiast, na oprogramowaniu Shoper założyło się aż o 137% więcej nowych sklepów niż w kwietniu 2019 r. Co więcej, wszystkie sklepy zanotowały też o 119% więcej transakcji niż rok wcześniej, wartość sprzedaży wzrosła też o 122%.
Własny sklep internetowy z wszystkimi jego zaletami – łatwym i całodobowym dostępem do produktów, prostą obsługą i bezpieczeństwem transakcji – dla wielu firm okazał się na początku 2019 roku jedynym kanałem, przez który można było skutecznie sprzedawać. Pandemia koronawirusa zamknęła galerie handlowe i ograniczyła możliwości sklepów stacjonarnych, a jednocześnie zmusiła i kupujących, i sprzedających, do mocniejszego przejścia do kanału online. Tym samym zainteresowanie otwarciem sklepu internetowego na oprogramowaniu Shoper mocno wzrosło w branżach: książki i multimedia, spożywcza, upominkowa, zdrowie i uroda (w tym drogerie i apteki) oraz dom i ogród.
Gotowy czy na zlecenie?
„Wszystko zależy od budżetu, jaki posiadasz, preferencji i wymogów odnośnie twojego sklepu” – radzi pierwszy lepszy, znaleziony w internecie, poradnik pt. „jaki sklep internetowy wybrać?”. Rzeczywiście, kryteriów doboru może być wiele. Ale wejście do kanału online można sobie ułatwić, poprzez zadanie paru fundamentalnych pytań.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
– Często klienci, patrząc na e-commerce, myślą, że to bardzo złożony proces, a tak naprawdę trzeba się skupić na kilku najważniejszych kwestiach, czyli: produktach, logistyce oraz płatnościach. I to w zasadzie gotowiec, który pozwala z powodzeniem sprzedawać w sieci, bo najważniejszą kwestią jest to, aby przyjmować zamówienia. Bo sklep internetowy to technologia, która jest trochę takim naszym handlowcem w internecie, który pozwala dodać produkty, przyjąć płatność i wybrać sposób, w jaki dostarczymy ten produkt do klienta – tłumaczy Artur Halik, Shoper head of sales.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Przy wyborze oprogramowania dla własnego e-biznesu warto przede wszystkim skupić się na sprawdzeniu, co dostaje się „w pakiecie” – na ile wybrane rozwiązanie pozwoli uruchomić sprzedaż niemal z dnia na dzień, a na ile wymaga zaangażowania zespołów projektowych, odpowiedzialnych za technologię sklepu, jego wygląd czy obsługę.
– Nasz wybór padł na Shoper głównie dzięki możliwości testowania tej platformy przez 14 dni. W tym czasie udało się sprawdzić, że sklep faktycznie zaprojektowany jest pod sprzedaż produktów, a nie sprzedaż samego systemu. Model rozliczeń w formie abonamentu również wydaje nam się najbezpieczniejszy. Mieliśmy możliwość pracować na większości platform SaaS-owych oraz korzystać z oprogramowania Open Source i wiemy, że nie ma systemu doskonałego, który przystosowany będzie do każdego rodzaju branży. Dlatego korzystając z metody porównawczej ceny do jakości wybór padł na Shoper. Pewne rzeczy, które już powinny wszędzie być standardem, czyli szablon RWD, integracje z firmami kurierskimi, bramki płatnicze itp., znajdziemy właśnie w ofercie Shopera – słyszymy w sklepie Pirosklep.pl.
Pomówmy o standardzie
Jak wcześniej wspomniał Artur Halik, klienci często myśląc „sklep internetowy”, mówią „złożony proces”. I choć duże, rozbudowane e-biznesy znacznie różnią się od tych małych i średnich, to wszystkie łączą te same elementy, bez których sklep internetowy nie będzie sprzedawać. Najnowocześniejsze wersje oprogramowania do prowadzenia e-biznesów dają dzisiaj ich właścicielom nie tylko samo miejsce – działającą stronę – do sprzedaży, ale i wszystkie niezbędne narzędzia z nią związane.
„Wcześniej korzystaliśmy z systemu »szytego na miarę« typu Open Source. Sklep był jednak bardzo kosztowny w utrzymaniu i modyfikacji” – mówi właściciel WodaModa.pl, czyli sklepu internetowego, który oferuje luksusowe marki wód. Nowy wybór padł na Shoper, bo – jak tłumaczy – wygrała „prostota i mnogość gotowych rozwiązań zlokalizowanych na nasz rynek”. Jako te elementy, które miały największe znaczenie nasz rozmówca wymienia m.in. więcej możliwości konfiguracji sklepu, „w tym programu lojalnościowego, który jest dla nas wyjątkowo istotny”.
Dla jednych program lojalnościowy, dla innych reklama albo grafika. Jakie by jednak nie były wybory, sklep internetowy w 2020 roku to coś więcej niż tylko „oprogramowanie”. Przykład Shopera pokazuje, że w ramach jednej usługi można otrzymać dostęp do: wsparcia technicznego (w wersji Premium – dedykowanego konsultanta), gotowych szablonów graficznych, wewnętrznego systemu płatności (Shoper Płatności, z obsługą najpopularniejszych kart, banków, BLiKa oraz Google Pay), integracji z najważniejszymi firmami kurierskimi oraz Allegro. Dodatkowo w obrębie jednego oprogramowania, dla sklepów prowadzone są kampanie produktowe w Google (Shoper ma status Google Partner Premier) i na Facebooku (Facebook Marketing Partner), wykonywany jest też audyt SEO.
– Wybór padł na Shoper, bo oferowana przez niego usługa Premium daje dużo więcej możliwości niż „typowy SaaS”. Oprogramowanie lepiej odpowiada naszym potrzebom, a jednocześnie jest proste w obsłudze, odporne na obciążenia i 10 razy szybsze niż zwykła wersja. Moim zdaniem jego przewagą są również liczne funkcjonalności, jakie się w nim zawierają, a także fakt, że Shoper jest otwarty na sugestie w temacie rozwoju oprogramowania – oceniają specjaliści z firmy MTON, która zajęła się przeniesieniem sklepu DESA Modern na usługę Shoper Premium.
Jaki będzie twój sklep?
Najlepszy sklep internetowy to ten, który sprzedaje. W 2020 roku potrzebuje on do tego nie tylko ładnej i działającej strony głównej, ale też nowoczesnych rozwiązań w postaci bezgotówkowych metod płatności, integracji z systemami zewnętrznymi, hurtowniami (dropshipping) czy obsługi kampanii reklamowych. Cytując raz jeszcze jednego z użytkowników oprogramowania Shoper: „musi być tylko zaprojektowany pod sprzedaż produktów, a nie samego systemu”.
***
Materiał pochodzi z ebooka „E-commerce 2020/2021. Jak skutecznie sprzedawać w Internecie?”.
Pobierz za darmo!