Stuart, francuska firma będąca częścią grupy DPD, założona w 2015 roku w Paryżu, sukcesywnie rośnie nad Wisłą. Za sprawą współpracy z AmRest, właśnie rozszerza usługi na Łódź. Uruchamia też nową funkcję, która umożliwia jednorazowe zamówienie przesyłki bez konieczności uprzedniego integrowania systemu z IT. Co wyróżnia francuską firmę na rynku? Przede wszystkim – brak dark store’ów oraz dbałość o zrównoważony rozwój.
Stuart rozpoczyna działalność w trzecim co do wielkości mieście w Polsce. Po Warszawie, Szczecinie, Krakowie i Katowicach przyszedł czas na zaoferowanie mieszkańcom Łodzi szybkich dostaw produktów. Usługi będą dostępne w lokalach firmy AmRest, z którą Stuart współpracuje już w innych polskich miastach. W przeciwieństwie do klasycznych modeli biznesowych z branży quick commerce, Stuart nie posiada własnych dark store’ów – całość usługi opiera się na łączeniu biznesów z kurierami działającymi na terenie danej miejscowości.
Zobacz również
Długoletnia współpraca z firmą AmRest była główną motywacją do rozwoju naszego biznesu w Polsce. Doceniamy wzajemne zaufanie, szczególnie w momencie, gdy większość podmiotów w branży quick commerce raczej ogranicza swoją działalność, niż ją rozwija. A trudno o lepsze połączenie niż doskonała jakość produktów i niezawodna dostawa – mówi Agnieszka Majewska, general manager w firmie Stuart.
Spółka AmRest, która zarządza w Polsce markami KFC, Pizza Hut oraz Burger King, to jeden z klientów Stuart w Polsce obok biznesów takich jak Sphinx, North Food, Rebel Tang czy sieci Społem. Na całym świecie start-up obsługuje szybkie dostawy już od ponad 8 tys. firm, m.in. Apple, Nike, Ikea czy Zara. Jak przekonuje firma, jej klientem może zostać każde przedsiębiorstwo, któremu zależy na ekspresowej dostawie dla swoich odbiorców.
Stuart, łącząc firmy z lokalnymi partnerami kurierskimi, osiąga średni czas doręczenia przesyłki na poziomie 29 minut. Z kolei przesyłka od klienta odbierana jest zazwyczaj już w 7 minut. Aż 80 proc. paczek jest doręczanych w ciągu pół godziny, ale tegorocznym celem jest przyspieszenie czasu dostawy o 25 procent.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Nowość już w Polsce
Stuart ogłasza start usługi znanej klientom firmy z rynków zagranicznych. To możliwość zamówienia natychmiastowej dostawy jednorazowo, bez uprzedniego nawiązywania formalnej współpracy z firmą i integrowania systemów IT. Wystarczy wejść na platformę Stuart, założyć tam konto i dokonać pierwszego zamówienia, wpisując informację o miejscu odebrania przesyłki oraz jej doręczenia. Następnym krokiem jest wybór wielkości paczki w zależności od potrzeb oraz zaznaczenie preferowanej godziny odbioru przesyłki.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Cena takiej usługi liczona jest w zależności od dystansu oraz rodzaju wybranego transportu, jednak za każdym razem będzie widoczna przed dokonaniem zamówienia.
W ramach tej usługi oferujemy nie tylko możliwość śledzenia dostaw w czasie rzeczywistym, ale też wyboru środka transportu, za pomocą którego zrealizowane ma być zamówienie. Ułatwiamy również organizowanie dostaw wielopunktowych, aby zaplanować cały proces za jednym razem, najwygodniej – wyjaśnia Agnieszka Majewska.
Szybka i ekologiczna dostawa – to możliwe?
Do szybkości usług można się łatwo przyzwyczaić. Jak pokazują dane firmy doradczej MarkNtel, do końca 2027 roku światowy rynek quick commerce ma rosnąć o 42% rok do roku[1]. Chociaż w Polsce ten sektor jest kojarzony głównie z zakupami spożywczymi dostarczanymi z dark store’ów prosto pod drzwi kupującego, to jego rozwój zasadza się na bardzo podatnym gruncie. Aż 85 proc. Polaków oczekuje, że ich zamówienie w sieci zostanie zrealizowane w ciągu 12 godzin[2], a 2 na 10 jest w stanie dopłacić dodatkowe 15 zł do zamówienia, aby dostać je szybciej[3].
Podczas realizacji zamówienia klienta, znaczenie ma każda minuta – dosłownie. Jednak wiele firm z branży, chcąc spełnić życzenia konsumentów, robi to z brakiem poszanowania dla środowiska naturalnego – o co łatwo w tym sektorze. Nie musi, a nawet nie powinno to być standardem. U nas już dziś ponad 60 proc. floty to pojazdy przyjazne środowisku. Stale inwestujemy w pojazdy elektryczne oraz ekologiczne systemy bateryjne, a w ramach Science Based Target Initative zobowiązaliśmy się do stałej redukcji emisji dwutlenku węgla. Nasi partnerzy biznesowi mogą co kwartał otrzymywać raport o emisji, sprawdzając, ile ton ekwiwalentu CO2 zaoszczędzili razem z nami – wymienia Agnieszka Majewska.
Stuart planuje dalszy rozwój w Polsce, gdzie obecny jest od 2020 roku, budując swoją ofertę na bazie precyzji, szybkości oraz elastyczności w połączeniu z wysokiej klasy technologią logistyczną i ekspertyzą operacyjną.