fot. unsplash.com
Twórcy filmu prawie idealnie odwzorowali rzeczywistość XXI wieku. Odnosząc wydarzenia filmowe do dynamiki zmian w internetowym świecie video wygląda to dość podobnie. Jeszcze 5 lat temu, możliwości wykorzystania formatu video w social mediach przez marki i użytkowników były dość skromne i ograniczały się do publikacji gotowych form telewizyjnych, spotów reklamowych czy tworzenia prostych animacji. Dziś dysponujemy szerokim spektrum formatów na wszystkich platformach social mediowych, a najwięksi gracze na rynku prześcigają się w tworzeniu i wzajemnym kopiowaniu wymyślonych już opcji. Przyszłość zmierza do jeszcze bardziej dosłownego wejścia w świat ruchomego obrazu.
Zobacz również
Podążając za wynikami badania Cisco Visual Networking Index (VNI) 2015-2020, w roku 2020 w Polsce ruch związany z formatami video będzie stanowił około 70 proc. całkowitego ruchu w internecie, co w porównaniu do prognoz na rok 2018 będzie stanowiło wzrost o blisko 42%. Oczekuje się, że wydatki konsumentów na telewizję i materiały video do użytku domowego w Polsce będą rosły, chociaż wolniej niż wskazuje na to światowy trend. Szacunkowo będzie to tempo 1,1% średniorocznie i w 2020 roku, podążając za raportem PWC Perspektywy rozwoju branży rozrywki i mediów w Polsce 2016-2020, segment ten będzie wart około 2,2 mld dolarów.
Zanim jednak nadejdzie rok 2020, spójrzmy z jakich możliwości oraz formatów marki i użytkownicy mogą korzystać obecnie w ramach największych portali społecznościowych.
Ponad 8 000 000 000 wyświetleń treści video dziennie, globalnie
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Facebook jest zdecydowanie największym graczem jeśli chodzi o różnorodność formatów, dynamikę oferowania nowości i ich zasięg. W ramach aktualnego portfolio Facebooka możemy publikować zwiastuny filmowe, pełne odcinki seriali czy spoty reklamowe. Chęć komunikacji nie tylko statycznym obrazem, ale również ruchomymi formami stworzyła potencjał do wykorzystywania gifów, cinemagraphów, memów i prostych animacji. Statyczne do tej pory zdjęcie profilowe czy zdjęcie w tle można zastąpić ruchomym obrazem – zarówno na profilu użytkownika jak i marki.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W ostatnim roku Facebook znacząco przyspieszył jeśli chodzi o proponowane formaty video. Wspierane są formaty interaktywne, w tym video 360, live streamy czy VR. Kto z nas nie marzył o locie w kosmos, zobaczeniu gwiazd z bliska, czy być jak Neil Armstrong i przespacerować się po Księżycu? Dzięki współpracy Facebooka z NASA dwa miesiące temu mogliśmy w formacie video 360 obserwować zaćmienie słońca. We własnym łóżku. Na ekranie własnego smartfona. Na żywo. Rozwój video, który obserwujemy w ostatnim czasie pokazuje, że jeśli chodzi o tę technologię sky is not the limit.
Facebook 360 LIVE, źródło: Oficjalne materiały Facebook.
Jeśli chodzi o nasze lokalne podwórko, dokładnie rok temu, w październiku 2016 roku, Canal+, jako pierwszy w Polsce, transmitował na żywo na Facebooku pierwszy odcinek nowego serialu „Belfer”. Dodatkowo w trakcie transmisji fani mogli porozmawiać z aktorem, który zagrał jedną z głównych ról.
Messenger, należący do Facebooka komunikator, również został niedawno wzbogacony o funkcjonalności video, w tym powieloną za Snapchatem i Instagramem opcję My Day, która pozwala na relacjonowanie za pomocą zdjęć oraz video naszych czynności i udostępnianie ich znajomym przez 24 godziny.
Facebook Messenger My Day, źródło: Oficjalne materiały Facebook, Facebook Blog.
W ramach publikowanych przez marki dłuższych treści video Facebook wprowadził reklamy in-stream, co daje potencjał na zupełnie nową przestrzeń do komunikacji produktów i usług.
W sierpniu tego roku Mark Zuckerberg zaanonsował powstanie platformy Facebook Watch – agregatu autorskiego contentu video, w tym transmisji na żywo, seriali i filmów, współtworzonego z wyselekcjonowanymi partnerami. Póki co, start platformy w formie testowej przewidziany jest dla wąskiego grona użytkowników w Stanach Zjednoczonych, ale niewątpliwie walka o internetowego konsumenta nabiera rumieńców.
YouTube
1 000 000 000 wyświetleń treści video dziennie, globalnie
YouTube to nadal niekwestionowanie najpopularniejszy, bezpłatny serwis video na świecie. Najchętniej oglądane filmy jak np. niedawna premiera teledysku amerykańskiej wokalistki Taylor Swift „Look what you made me do”, w 24 godziny notują miliony wyświetleń. Stacje telewizyjne, wokaliści i twórcy internetowi wykorzystują platformę nie tylko do publikacji i agregacji tworzonego w innych kanałach contentu, ale przede wszystkim do kreowania unikalnego doświadczenia na styku marka – konsument. Gamerzy na żywo, nawet przez kilka godzin, transmitują przebiegi gier, vlogerzy tworzą mini seriale, a największe sieci telewizyjne na świecie produkują dedykowane użytkownikom YouTube talk-show.
Serwis znacznie wcześniej niż gigant z Palo Alto wprowadził transmisje na żywo. Ślub księcia Williama z Kate Middleton był transmitowany na żywo z 72 milionów streamów, a oglądający pochodzili ze 188 krajów. Wszystkie streamy dotyczące wydarzenia odnotowały ponad 100 milionów wyświetleń.
Od 2015 roku na platformie pojawiła się możliwość oglądania filmów VR bezpośrednio z poziomu aplikacji YouTube oraz możliwość oglądania dowolnego filmu w okularach Google Cardboard. Technologia VR, która w Polsce nie przedarła się jeszcze do mainstreamowego odbiorcy, jest niezwykle przyszłościowa.
YouTube VR, źródło: Oficjalne materiały YouTube, YouTube Blog
W sierpniu tego roku, YouTube na oficjalnym blogu poinformował o wielu nowościach, które w najbliższym czasie zostaną udostępnione dla wszystkich użytkowników aplikacji m.in. dopasowaniu odtwarzanego video do oglądanego formatu, sugestii podobnych video do obejrzenia, w czasie transmisji na pełnym ekranie, a także zapowiedział kolejne innowacje. Powyższe nowości tylko potwierdzają i zaostrzają walkę z Facebookiem o miano lidera platformy video, szczególnie że ten drugi, ograniczając jakiś czas temu zasięgi materiałów YouTube publikowanych bezpośrednio na Facebooku, wytoczył ciężkie działa.
250 000 000 użycia Instagram Stories dziennie, globalnie
Instagram, pierwotnie tylko mobilny, fotograficzny serwis społecznościowy do dzielenia się przeżyciami w formie kwadratowych zdjęć z nałożonymi filtrami, szybko został zauważony przez Facebooka i po transakcji zakupu z 2012 roku konsekwentnie testowany i rozwijany w kierunku treści video. Pierwszy content video pojawił się na platformie trochę ponad rok później.
Obecnie na Instagramie poza standardowymi postami video mamy możliwość publikacji Instagram Stories czyli sekwencji kilkunastosekundowych, dostępnych w ciągu 24 godzin dla nas i naszych znajomych treści video. Brzmi znajomo? Tak, to kopia sprawdzonego rozwiązania na którym swoją strategię oparł Snapchat. W 2016 roku wprowadzono również w ramach Instagram Stories transmisje na żywo, a w ramach Instagram Direct, możliwość dodawania znikających video w czasie konwersacji z grupą lub pojedynczym znajomym.
Instagram Stories na żywo, źródło: Oficjalne materiały Instagram, Instagram Blog.
Warto wspomnieć także o odrębnych, dedykowanych Instagramowi aplikacjach video do tworzenia ruchomych treści: aplikacji Boomerang do przetwarzania statycznych obrazów w ruchome i aplikacji Hyperlapse do tworzenia trwających nawet do 45 minut płynnych filmów poklatkowych typu hyperlapse.
Biorąc pod uwagę najświeższe dane o 800 000 000 aktywnych użytkowników miesięcznie globalnie (w Polsce podążając za wynikami badania Gemius/PBI z lipca 2017, trochę ponad 2 883 000 użytkowników posiada aplikację) na Instagramie, nowe opcje video w ramach serwisu są tylko kwestią czasu.
Jakie trendy warto śledzić w najbliższych miesiącach?
Oczywiście Facebook, YouTube, Instagram czy wspomniany Snapchat to nie jedyne platformy społecznościowe, w których treści video odgrywają lub zaczynają odgrywać dość kluczową rolę, ale to głównie pomiędzy nimi, zarówno globalnie jak i lokalnie rozgrywa się walka o jak najszybszą, jak najdłuższą i jak najczęstszą uwagę konsumenta.
Wszyscy społecznościowi giganci konkurują również z platformami VOD i wciąż popularną telewizją.
W ostatnich miesiącach głośno było o planowanych ruchach Netflixa, który pozyskał do swoich struktur królową seriali, Shondę Rhimes, dotychczas tworzącą najpopularniejsze produkcje dla jednej z największych sieci telewizyjnych ABC, czy zapowiedzi pierwszej polskiej produkcji na platformie, którą wyreżyseruje Agnieszka Holland i Kasia Adamik. Również The Walt Disney Company, aktualnie na 18 pozycji w rankingu BrandZTM 100 najcenniejszych marek świata, zapowiada walkę o internetowy tort video, ogłaszając powstanie własnej platformy VOD i ucieczkę z dotychczasowymi produkcjami Disneya z Netflixa.
A jaka może być przyszłość?
Niewątpliwie rozgrywka w obszarze video na styku telewizji – VOD – serwisów społecznościowych przy jednoczesnym udziale konsumentów i generowanego przez nich autorskiego contentu video oraz nakładów budżetowych, oczekiwań i celów marek będzie dynamiczna i emocjonująca.
Wyjście do kina ze znajomymi w wirtualnej video rzeczywistości? Domowy chatbot, który zarządza naszym video contentem na wszystkich urządzeniach 24 godziny na dobę? Podróż na żywo na nową planetę układu słonecznego w ramach lekcji szkolnej? Powyższe przykłady zastosowania ruchomych obrazów nie brzmią już zupełnie abstrakcyjnie a coraz bardziej realnie i blisko nas.
Wracając do początku artykułu i wspomnianej już serii filmów „Powrót do przyszłości”, cytując głównych bohaterów: „Dokąd się Pan wybiera doktorze? Z powrotem do przyszłości? – Nie! Tam już byłem!” pozostaje mieć całkiem uzasadnioną nadzieję, że przyszłość w świecie social video dopiero nadejdzie i nieźle nas zaskoczy.