Zdarza Wam się zapomnieć portfela, a co za tym idzie – karty płatniczej? Owszem, zawsze jeszcze pozostają płatności telefonem, które są coraz popularniejsze, ale co w sytuacji, gdy telefon też gdzieś się zawieruszy? Świetne rozwiązanie ma ma na to hiszpański sklep marki Nestlé.
Otóż za zakupy można tam zapłacić… twarzą. A dokładniej – skanem twarzy. System płatności za pomocą rozpoznawania twarzy został opracowany przez startup Payment Innovation Hub, w skład którego wchodzą CaixaBank, Global Payments, Visa, Samsung i Arval.
Zobacz również
Jak to dokładnie działa? Przed pierwszymi zakupami klient musi zarejestrować się w specjalnej aplikacji Face to Pay Market – tam podaje swoje dane osobowe, podpina kartę płatniczą, a także wykonuje zdjęcie swojej twarzy. Następnym krokiem są po prostu zakupy, za które można zapłacić twarzą ;).
Wcześniej podobne rozwiązanie zostało wprowadzone także w restauracjach sieci Vienna w Barcelonie. CaixaBank wykorzystuje też system rozpoznawania twarzy do wypłat gotówki z bankomatów w niektórych hiszpańskich miastach.
Z roku na rok coraz chętniej sięgamy po rozwiązania, które zastępują tradycyjne gotówkowe transakcje – wynika z raportu „Płatności Cyfrowe 2019” Izby Gospodarki Elektronicznej, przygotowywanego przez serwis GoMobi.pl na podstawie badania zrealizowanego przez Mobile Institute.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS2
Emirates ponownie sięgają po najnowsze technologie – jako pierwsze linie lotnicze spoza Stanów Zjednoczonych otrzymały właśnie od amerykańskiego Urzędu Celnego i Ochrony Granic (CBP) pozwolenie na identyfikację biometryczną pasażerów przed wejściem na pokład.