Gitarowy Rekord Guinnessa odbywał się na Rynku we Wrocławiu nieprzerwanie od 17 lat. W roku 2020, w związku z epidemią koronawirusa, odwołano imprezy masowe, ale organizatorzy festiwalu nie poddali się i wydarzenie przenieśli do sieci. W niecały miesiąc udało się przeformatować produkcyjnie i komunikacyjne jedno z największych wydarzeń gitarowych w kraju i w Europie. Festiwal outdoorowy przekształcono w formułę programu telewizyjnego, tj. koncertu przeplatanego wejściami ze studia festiwalowego.
– Gitarowy Rekord Guinnessa jest dowodem na to, że masowe eventy online mają rację bytu. Okazuje się, że siła tkwi we wspólnocie – po prostu. Chodzi o łączenie się w danym momencie pod szyldem jednej idei. Nawet jeśli to nie piękny wrocławski Rynek a sieć. Jest w ludziach ogromna potrzeba bycia razem, wspólnego przeżywania emocji. A emocje – mimo łącza wirtualnego – są przecież prawdziwe – mówi Magda Kotowska z agencji FEST PROMO odpowiedzialnej za komunikację wydarzenia.
Zobacz również
1 maja do wspólnego zagrania „Hey Joe” – legendarnego kawałka Jimiego Hendrixa – zgłosiło się drogą mailową aż 7 998 gitarzystów – to nowy rekord w historii festiwalu. Nie zostanie wpisany do księgi rekordów Guinnessa (wymogiem jest wspólne zgromadzenie gitarzystów w jednym miejscu), ale zapisze się w archiwum jako Gitarowy Rekord Świata online. Uczestnicy internetowej imprezy nadesłali ponad 5 tysięcy zdjęć z gitarami – z domów, okien, balkonów i ogrodów – z których powstała panoramiczna galeria.
1 maja we Wrocławiu odbyła się także specjalna gitarowa odsłona akcji Quarantanamera polegającej na fotografowaniu ludzi w czasie kwarantanny w ich w oknach, na balkonach, w ogrodach – tym razem uczestnicy zabawy pozowali do zdjęć z gitarami.
Transmisję z koncertu oglądało łącznie ponad 110 tysięcy widzów na całym świecie. Do jej przeprowadzenia użyto 10 kamer oraz 2 kilometrów kabli wizyjnych, dźwiękowych i światłowodowych. Transmisję obsługiwało 17 członków ekipy produkcyjnej, a 13 partnerów medialnych transmitowało Gitarowy Rekord przez swoje strony internetowe i facebookowe. Muzyka połączyła ludzi na całym świecie – od Polski, przez Włochy, Londyn, Hiszpanię, po USA.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Artyści pod wodzą Leszka Cichońskiego, pomysłodawcy imprezy, zagrali 4-godzinny koncert w przyłbicach i maseczkach. Mimo internetowej formuły do wspólnego grania przyłączyło się duże grono muzyków z całego świata, w tym Jennifer Batten, LeBurn Maddox, Stan Skibby, Jan Borysewicz, L.U.C czy Jolie Fox, a także Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Usłyszeliśmy największe przeboje Jimiego Hendrixa, w tym „Foxy Lady” i „Voodoo Child”. Członkowie Budki Suflera – Mietek Jurecki i Tomasz Zeliszewski wraz z Bartem Sosnowskim wykonali utwór „Jest taki samotny dom” w hołdzie dla Romualda Lipki. Z kolei Sebastian Riedel zaśpiewał „W życiu piękne są tylko chwile” – jeden z najpiękniejszych hitów polskiego rocka. Utwór dedykowany był personelowi medycznemu na całym świecie.
Podczas Rekordu trwała również zbiórka charytatywna na rzecz podopiecznych Fundacji ZOBACZ MNIE. Wśród wpłacających 8 maja rozlosowana zostanie nagroda – unikatowa gitara z malowidłem pustego wrocławskiego Rynku podczas kwarantanny autorstwa Szymona Chwalisza, twórcy słynnych woodstockowych gitar.
To była wyjątkowa edycja festiwalu. W przyszłym roku do pobicia rekordu Guinnessa nadal potrzebne będą minimum 7 424 gitary, ale w 2021 roku gitarzyści zagrają ponownie na wrocławskim Rynku.
zdjęcie: Piotr Kuc