Dedykowane aplikacje VR czy AR wykorzystują już tacy giganci jak szwedzka sieć Ikea, która od lat wyznacza trendy w branży. Innowacyjne studio Greg Lynn Form projektuje nieruchomości wykorzystując aplikacje zmiksowanej rzeczywistości. Jak to wygląda w praktyce?
Aplikacje rozszerzonej rzeczywistości (AR)
Po światowej premierze aplikacji Pokemon Go, która biła rekordy popularności, aplikacje rozszerzonej rzeczywistości są coraz częstszym wyborem w kampaniach marketingowych firm. Jak działa taka aplikacja? W telegraficznym skrócie – technologia AR pozwala nam wzbogacać rzeczywisty obraz z kamery naszego telefonu lub tabletu o dodatkowe treści, zarówno 2D jak i 3D. Gdy skierujemy urządzenie na zaprogramowany w aplikacji „marker”, wyświetli nam się żądana treść graficzna – na przykład trójwymiarowy model nieruchomości czy mebel. Takim markerem może być np. logo naszej firmy, ulotka, katalog – tak naprawdę każdy obiekt, który jesteśmy w stanie wprowadzić w formie zdjęcia do aplikacji. Dzięki takiemu rozwiązaniu, jesteśmy w stanie zamienić prostą ulotkę w nowoczesny materiał marketingowy, który każdy z klientów chętnie zabierze ze sobą i zaprezentuje znajomym. Jak to wygląda w praktyce? Wystarczy spojrzeć na poniższe wideo stworzone przez amerykańską firmę ARworks, które w obrazowy sposób pokazuje jak wykorzystać tę technologię w branży nieruchomości:
Zobacz również
Bardzo ciekawym przykładem wdrożenia jest również aplikacja AR firmy IKEA, która pozwala nam sprawdzić jak dany mebel będzie wyglądał w naszym mieszkaniu. Za marker służy nam tu najnowszy katalog IKEI. Wystarczy położyć go w miejscu, w którym miałby stać mebel, a aplikacja wyświetli nad nim trójwymiarowy model mebla o naturalnych rozmiarach.
Aplikacje wirtualnej rzeczywistości (VR)
Wirtualne przechadzki po apartamentach czy aplikacje pozwalające nam oglądać pełne trójwymiarowe modele budynków to już nie nowość. Choć w Polsce wdrożenia tego typu możemy policzyć na palcach jednej ręki ze względu na fakt, że świadomość istnienia takich możliwości była dość niska, za granicą mogliśmy zobaczyć wiele ciekawych wdrożeń. Większość z nich oferuje możliwość poruszania się po trójwymiarowym modelu apartamentu za pomocą klasycznego gamepada. Dzięki technologii VR jesteśmy w stanie zaprezentować pełną nieruchomość lub zaaranżowane wnętrze w formie realistycznego modelu 3D, a także dać użytkownikom możliwość przechadzania się po jej przestrzeni czy nawet wchodzenia w interakcję z wirtualnymi przedmiotami. Rozwiązania tego typu są coraz bardziej dopracowane. Ciekawym przykładem jest poniższa aplikacja na gogle Oculus Rift CV1.
Jak pisałem w poprzednim akapicie, VRowe rozwiązania to już pewnego rodzaju standard w tej branży na rynkach zagranicznych. Jednak pojawienie się na rynku gogli HTC Vive przyniosło prawdziwą rewolucję w kwestii komercyjnych zastosowań tej technologii i wprowadziło zupełnie nowe możliwości, które znacznie zwiększyły potencjał VR w wymienionych branżach. HTC Vive to pierwsze gogle wirtualnej rzeczywistości z technologią trackingu pozycyjnego, która bada naszą pozycję w przestrzeni i przenosi każdy z naszych ruchów do wirtualnego świata. Co więcej, mamy też do dyspozycji dwa kontrolery, które służą nam za ręce, pozwalając na interakcję z otaczającym nas trójwymiarowym uniwersum. Możliwość fizycznego poruszania się po wirtualnej przestrzeni to jednak zupełna nowość – aspekt, który zupełnie zmienia reguły gry… Tu po raz kolejny pojawia się firma IKEA, która stworzyła ciekawą aplikację przenoszącą nas do zaaranżowanej przez nich kuchni. W aplikacji wykorzystano oczywiście modele 3D mebli szwedzkiego producenta. Możemy obejrzeć dokładnie każdy detal pomieszczenia, spacerując po jego zakamarkach czy nawet… usmażyć kilka słynnych ikeowych kotlecików.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Aplikacje podobnego typu pojawiły się też w Polsce. Aplikacja „Shovroom”, stworzona przez gdyńskie studio VR pozwala nam przechadzać się po wirtualnym modelu apartamentu i zmieniać w czasie rzeczywistym kolory umeblowania czy nawet (w kolejnej wersji) wstawiać meble do apartamentu. Dzięki narzędziom tego typu możemy umożliwić klientom obejrzenie danej aranżacji wnętrza w skali 1:1, wprowadzając zmiany w czasie rzeczywistym, czy prezentacji pełnego modelu nieruchomości, która fizycznie znajduje się na drugim końcu świata.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Zmiksowana rzeczywistość (MR) – branża przyszłości?
Zmiksowana rzeczywistość ma szansę stać się czarnym koniem wyścigu zbrojeń dzisiejszej branży marketingowej. Termin „zmiksowana rzeczywistość” wprowadziła firma Microsoft – twórca pierwszego rozwiązania tego typu – gogli Microsoft Hololens. Technologia MR pozwala nam na oglądanie interaktywnych hologramów, które wyświetlamy w naszym otoczeniu po założeniu headsetu. Potencjał tego typu rozwiązań jest niesamowity. Wystarczy spojrzeć na case study ukazujące jedno z najbardziej nowoczesnych studiów architektonicznych – Greg Lynn Form, które wykorzystuje tę technologię przy projektowaniu nieruchomości. Gogle wciąż nie są oficjalnie dostępne w Polsce, a osoby które miały je na głowie możemy liczyć jedynie w dziesiątkach. Mimo wszystko, już widać olbrzymie zainteresowanie tematem i ogrom możliwości, które niesie za sobą ta technologia. A to dopiero początek!