Poniżej kilka słów analizy od Newspoint.
Tegoroczne wybory samorządowe były wyjątkowe.
Zobacz również
Wybieraliśmy jednocześnie radnych powiatów, gmin, miast, sejmików wojewódzkich, burmistrzów, prezydentów miast oraz wójtów. Tak duża liczba kandydatów zdezorientowała nie tylko wyborców ale także systemy informatyczne. Głosy były liczone ręcznie a media prześcigały się w informacjach na temat nieprawidłowości w procedurach. Najczęściej krytykowały Państwową Komisję Wyborczą za brak organizacji i niefrasobliwość. Do tego chóru dołączyła część polityków. Internauci również żywo zareagowali na sytuację. Ganili PKW, doszukiwali się spisku, oskarżali partie o manipulacje. Na drugim biegunie znalazły się głosy w obronie demokracji, podważające teorie spiskowe.
Frazy związane z Polską Komisją Wyborczą zbadaliśmy pod kątem czterech parametrów – liczby publikacji w czasie, wydźwięku treści, typów mediów z największą liczbą treści oraz serwisów w których najczęściej pisano o PKW.
Liczba treści zdecydowanie rosła wraz z pojawianiem się coraz bardziej konkretnych problemów z systemem weryfikacji głosów. W dniu wyborów, wystąpień fraz związanych z PKW było kilkukrotnie mniej niż 3 dni później. Oczywiście, liczba materiałów pod koniec tygodnia po wyborach się zmniejszała, ale wciąż pozostaje ona na wysokim poziomie.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Najwięcej informacji o PKW znalazło się na Facebooku – 53 proc. wszystkich informacji. Jednak Facebook to nie cały odzew społeczności – 15 proc. wystąpień badanych fraz pochodziło z Twittera a 13 proc. z forów i blogów. Można więc powiedzieć, że społecznościowy charakter dyskusji o PKW przewyższył zainteresowanie samych mediów – serwisy informacyjne miały zaledwie 18 proc. udział w dyskusji mierzony liczbą publikacji. Wśród portali najczęściej pisały o PKW Wyborcza.pl, Gazeta Biznesowa, Gazeta.pl i TVN24. Na infografice pokazaliśmy również inne serwisy, które zaangażowały się w wyborczą dyskusję z nieco mniejszym, ale wciąż wysokim zaangażowaniem.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Dla analizowanych treści zastosowaliśmy nasz autorski algorytm, ktory ocenia wydźwięk materiałów. W analizowanym przedziale czasowym treści w dużej mierze były związane z memami i żartami, którymi wymieniały się społeczności. Przeważyły materiały neutralne, czyli takie, które nie były nacechowane negatywnie ani pozytywnie, a jedynie informowały o zaistniałej sytuacji (internauci informowali się nawzajem o bieżących wydarzeniach wysyłając linki do artykułów internetowych). Mimo wszystko aż 32 proc. treści wyraźnie wykazywała nacechowanie negatywne. Tylko 6 proc. zakwalifikowaliśmy do tych pozytywnych.