Portale powinny się cieszyć, bo internauci chętniej korzystali na ich stronach z reklam – zarówno na komputerach, jak i urządzeniach mobilnych. To najważniejsze wnioski ze styczniowego badania AdvertTrack IRCenter i Research Now.
W listopadzie i grudniu zeszłego roku internauci chętniej korzystali z portali społecznościowych, co mogło być spowodowane świąteczną atmosferą i chęcią bycia razem. Na początku tego roku zaobserwowaliśmy nieco odwrotne zjawisko – wzrost roli tradycyjnych portali internetowych. Internauci nie tylko nieco chętniej z nich korzystali, ale i bardziej doceniali związane z nimi reklamy i częściej klikali w nie na urządzeniach mobilnych. Mogło to być spowodowane kilkoma powodami, m.in. potrzebą merytorycznych informacji (np. związanych z zimowymi feriami i/lub finansami). Warto pamiętać, że na początku 2014 wiele się wydarzyło na scenie społeczno-politycznej i internauci mogli chcieć dowiedzieć się więcej na ich temat. A takie sytuacje sprzyjają publikowaniu reklam.
Zobacz również
Wzrost zainteresowania portalami występuje obok niedużego, chociaż zauważalnego zjawiska zmęczenia reklamami na YouTube. Chociaż ten kanał umożliwia realizację kampanii z dużymi zasięgami, a segment reklamy video zdecydowanie rośnie, to osoby kupujące online w styczniu nie korzystały z nich bardzo chętnie. Działania na YouTube bardziej przypominają reklamę telewizyjną, niż typowe działania digitalowe zorientowane na bezpośrednią konwersję sprzedażową. Stąd też – najbardziej intensywne działania reklamowe prowadziły tam w zeszłym miesiącu: Nokia (producent sprzętu), Nju (operator GSM) i Żywiec Zdrój (tradycyjny producent FMCG) – firmy prowadzące swoją sprzedaż raczej offline niż online.
W międzyczasie warto zwrócić uwagę na fakt, że z portali internetowych coraz częściej korzystamy przez urządzenia mobilne. To na tych urządzeniach odnotowaliśmy zresztą największe wzrosty korzystania z reklam na tych serwisach. Może się jeszcze okazać, że w rok mobile wprowadzą nas sami konsumenci, a nie kreatywne agencje marketingowe. Tego typu konsumpcji internetu będziemy się zresztą przyglądać w naszym najbliższym badaniu o korzystaniu z technologii mobilnych.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Obecnie jest czas mobile, ale także wzmożone zainteresowanie e-commerce. Chociaż największy wzrost zakupów online miał miejsce w połowie 2013 roku, to spadki pogwiazdkowe były bardzo małe. To bardzo dobra prognoza dla e-commerce’u – handel internetowy w najgorszym razie będzie po prostu stabilny.
O tym co wydaje nam się ważne w świecie reklamy w mediach społecznościowych będziemy pisać co miesiąc, mając nadzieję, że treściwie uda nam się opisać najnowsze trendy w digital marketingu. Raport opracowany przez IRCenter i ResearchNow za styczeń 2014 można pobrać stąd:
Wzrasta korzystanie z reklam na portalach internetowych przez tablet lub telefon – AdvertTrack styczeń 2014
Ostatnio pojawia się wiele dyskusji o globalnym odpływie użytkowników Facebooka. W styczniu w Polsce internauci zaczęli nieco częściej korzystać z portali internetowych – to jest raczej efekt poświątecznego klimatu, a nie światowych tendencji.
A portale powinny się cieszyć, bo internauci chętniej korzystali na ich stronach z reklam – zarówno na komputerach, jak i urządzeniach mobilnych. To najważniejsze wnioski ze styczniowego badania AdvertTrack IRCenter i Research Now.
W listopadzie i grudniu zeszłego roku internauci chętniej korzystali z portali społecznościowych, co mogło być spowodowane świąteczną atmosferą i chęcią bycia razem. Na początku tego roku zaobserwowaliśmy nieco odwrotne zjawisko – wzrost roli tradycyjnych portali internetowych. Internauci nie tylko nieco chętniej z nich korzystali, ale i bardziej doceniali związane z nimi reklamy i częściej klikali w nie na urządzeniach mobilnych. Mogło to być spowodowane kilkoma powodami, m.in. potrzebą merytorycznych informacji (np. związanych z zimowymi feriami i/lub finansami). Warto pamiętać, że na początku 2014 wiele się wydarzyło na scenie społeczno-politycznej i internauci mogli chcieć dowiedzieć się więcej na ich temat. A takie sytuacje sprzyjają publikowaniu reklam.
Wzrost zainteresowania portalami występuje obok niedużego, chociaż zauważalnego zjawiska zmęczenia reklamami na YouTube. Chociaż ten kanał umożliwia realizację kampanii z dużymi zasięgami, a segment reklamy video zdecydowanie rośnie, to osoby kupujące online w styczniu nie korzystały z nich bardzo chętnie. Działania na YouTube bardziej przypominają reklamę telewizyjną, niż typowe działania digitalowe zorientowane na bezpośrednią konwersję sprzedażową. Stąd też – najbardziej intensywne działania reklamowe prowadziły tam w zeszłym miesiącu: Nokia (producent sprzętu), Nju (operator GSM) i Żywiec Zdrój (tradycyjny producent FMCG) – firmy prowadzące swoją sprzedaż raczej offline niż online.
W międzyczasie warto zwrócić uwagę na fakt, że z portali internetowych coraz częściej korzystamy przez urządzenia mobilne. To na tych urządzeniach odnotowaliśmy zresztą największe wzrosty korzystania z reklam na tych serwisach. Może się jeszcze okazać, że w rok mobile wprowadzą nas sami konsumenci, a nie kreatywne agencje marketingowe. Tego typu konsumpcji internetu będziemy się zresztą przyglądać w naszym najbliższym badaniu o korzystaniu z technologii mobilnych.
Obecnie jest czas mobile, ale także wzmożone zainteresowanie e-commerce. Chociaż największy wzrost zakupów online miał miejsce w połowie 2013 roku, to spadki pogwiazdkowe były bardzo małe. To bardzo dobra prognoza dla e-commerce’u – handel internetowy w najgorszym razie będzie po prostu stabilny.
O tym co wydaje nam się ważne w świecie reklamy w mediach społecznościowych będziemy pisać co miesiąc, mając nadzieję, że treściwie uda nam się opisać najnowsze trendy w digital marketingu.