Dlaczego? W świecie superbohaterów nawet najmniejszy bohater ma ogromne znaczenie. Ant-Man może i zmieści się w kieszeni, ale w ostatecznym starciu ratuje świat. W kampaniach z mikro i nanoinfluencerami jest podobnie – z pozoru to niewielkie konta, ale gdy działają razem, są jak scena finałowa z „Endgame”: emocje, zasięg i dużo efektów specjalnych.
Tylko żeby to wszystko zadziałało, potrzebna jest strategia, kreacja i ktoś kto wie, jak zgrać ich wszystkich w superdrużynę.
Zobacz również
Strategia, czyli Tony Stark kampanii
Tony Stark bez planu to tylko geniusz w metalowej puszce. Tak samo jest z influencerami: bez strategii są jak Green Arrow bez strzał – niby mają potencjał, ale nie wiadomo, w co celują. Strategia to z kolei nasz Jarvis – mówi, gdzie jesteśmy, co mamy osiągnąć i jak nie zginąć po drodze w chaosie feedu.
Strategię należy traktować poważnie. Influencerzy potrzebują celu, który sprawia, że nie tylko pokazują produkt, ale robią to w konkretnym kontekście, z konkretną mocą rażenia. I nagle okazuje się, że post z poranną kawą to nie tylko post, ale początek opowieści, w której marka jest czymś więcej niż tłem.
Kreacja, czyli kostium, który robi robotę
Wyobraźmy sobie, że Thor pojawia się bez młota, a Peter Parker ma źle dopasowany strój z Aliexpress. To właśnie kampania bez kreacji. Technicznie działa, ale nie budzi emocji.
Czego nauczył nas case kampanii American Eagle z Sydney Sweeney [OPINIE]
Kreacja to nie tylko „ładne ujęcie z produktem” – to storytelling. To moment, kiedy influencer staje się bohaterem swojej społeczności i mówi: „Ten produkt pasuje do mojego stylu życia, to nie tylko współpraca, to mój vibe.” Dobrze zrobiona kreacja nie krzyczy „REKLAMA!” – tylko szepcze „to działa, sprawdź sam”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Nawet najpotężniejszy superbohater potrzebuje stylu. Kreacja to peleryna, tarcza, spider-web shooter. Bez niej influencer to tylko chłopaczyna w legginsach wrzucający post z produktem.
Dobra kreacja sprawia, że kampania nabiera charakteru. Influencer staje się narratorem, opowiada historię, a jego społeczność klika nie dlatego, że musi, tylko dlatego, że chce być częścią tej opowieści.
Bez strategii i kreacji nawet Batman to tylko milioner z problemami emocjonalnymi. Gdy masz przemyślaną strategię i mocną kreację, zyskujesz super drużynę, która nie tylko mówi o Twojej marce, ale sprawia, że odbiorcy zaczynają w nią wierzyć. A potem klikają. I kupują. I wracają po więcej.
zdjęcie główne źródło: depositphotos.com