fot. unsplash.com
Jednak nie panikuj, tylko dołóż starań, żeby treść Twojego komunikatu była dopracowana. Jeśli poświęcisz wiadomości cold e-mail wystarczająco dużo uwagi, masz szansę trafić do osób zainteresowanych Twoim produktem, a co za tym idzie, zwiększyć sprzedaż w stosunkowo krótkim czasie.
Zobacz również
Zanim powiem Ci co możesz zepsuć, zobacz, co możesz zyskać:
- znajdujesz grupę docelową, która jest najbardziej zainteresowana Twoim produktem;
- podnosisz świadomość Twojej marki;
- zyskujesz dostęp do osób decyzyjnych, do których ciężko jest dotrzeć w inny sposób;
- masz szansę nawiązania nowych kontaktów;
- zyskujesz świetną okazję rozpoczęcia konwersacji;
- zdobywasz dodatkowe informacje o Twoim targecie;
- zdobywasz wiedzę o skutecznych sposobach komunikacji.
Czas na konstruktywną krytykę. Oto, co możesz zrobić źle:
1. Bla bla bla – za dużo treści
Wyobraź sobie, że dostajesz wiadomość będącą wielką ścianą tekstu, którego czytanie wymaga od Ciebie pełnego skupienia, a nadawca nie jest Twoim znajomym. Przeczytasz do końca i znajdziesz czas na wyciągnięcie wniosków? Ja nie. Jeśli nie będę w stanie objąć wzrokiem tekstu i szybko dowiedzieć się czego dotyczy, zamknę wiadomość i nie otworzę kolejnej od tego nadawcy. Nie mam ochoty marnować czasu na nudne, przegadane treści. Zwięzły, treściwy mail, z jasnym komunikatem, napisany ładnym językiem to +10 punktów dla Ciebie.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
2. Nieklikalny temat
Większość wiadomości e-mail wyświetlana jest w tej chwili na urządzeniach mobilnych. Temat wiadomości musi mieć tyle znaków, żeby był widoczny w całości na ekranach smartfonów i tabletów. Ile to znaków? Dla iPhona 41, dla Androida 30. Tyle masz miejsca, żeby przyciągnąć uwagę odbiorcy. Czas? Około 5 sekund. Tak, to jest realne.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Temat, żeby był klikalny, musi być spersonalizowany. To znaczy zawierać imię, stanowisko, albo nazwę firmy odbiorcy. Według danych zebranych przez Intersteller, imię odbiorcy widoczne w temacie zwiększa współczynnik otwarcia wiadomości o 6%. Dzieje się tak dlatego, że zwracając się do osoby po imieniu stwarzasz wrażenie bezpośredniej, “ludzkiej” interakcji. Jeśli chodzi o firmę lub stanowisko, mechanizm psychologiczny jest podobny, tylko odnosi się do bezpośrednich relacji biznesowych, które odbierane są jako ważne.
3. Oda do Ciebie – za dużo o Twojej firmie, za mało o odbiorcy
Bardziej interesujące dla Twoich odbiorców jest to, jak możesz im pomóc, nie to, jaka wspaniała jest Twoja firma. Brutalne, ale prawdziwe – nikogo nie obchodzą elaboraty na temat Twoich osiągnięć, jeśli nie wynika z nich, co Twoi klienci mogą zyskać dzięki umiejętnościom, które posiadasz. Cechy Twojego produktu opisuj językiem korzyści.
4. Marketing niskich lotów
Cold e-mail to nie wiadomość sprzedażowa. Nie jest narzędziem prezentacji marketingowej, tylko sposobem na nawiązanie pierwszego kontaktu z osobą, która ze względu na pewne cechy, może być potencjalnie zainteresowana Twoim produktem. Nie przedstawiaj oferty, nie zachwalaj się, nie staraj się nikogo przekonać na siłę. Nie obiecuj rzeczy niemożliwych, nie przesadzaj z komplementami. Pisz tak, jak mówisz do żywych ludzi, których spotykasz codziennie w różnych sytuacjach.
5. O co Ci chodzi?
To pytanie to najmniej pożądana reakcja odbiorcy na Twoją wiadomość. Wysiłki włożone w planowanie kampanii i tworzenie bazy kontaktów spełzły w tej chwili na niczym, bo wystosowany przez Ciebie komunikat nie został zrozumiany. Żeby nie dopuścić do takiej sytuacji, zaplanuj konstrukcję wiadomości. Musisz udzielić odbiorcy odpowiedzi na następujące pytania: kim jesteś, czego chcesz i co on/ona może z tym zrobić (CTA!). Pamiętaj, żeby uporządkować informacje w sensowny, logiczny sposób, ma to ogromny wpływ na czytelność i zrozumiałość Twojego komunikatu.
6. Czy pisze do mnie człowiek?
Często ludzie, starając się brzmieć profesjonalnie, używają “mądrych” słów i wyszukanych konstrukcji. Skutek jest taki, że brzmią nienaturalnie. Cała wypowiedź traci ludzką twarz, którą starasz się zyskać personalizując komunikat. Nie ma sensu nadużywać specjalistycznej terminologii, tworzyć poetyckich opisów, czy używać wyszukanego słownictwa. Pisz zrozumiale i na temat. Pamiętaj o tym, że większość ludzi jest przytłoczona informacjami, nie zmuszaj adresata swojej wiadomości do maksymalnej koncentracji, ani do korzystania ze słownika wyrazów obcych. Jest spora szansa, że się zniecierpliwi i przerwie czytanie. Mile widziana jest za to wyrozumiałość i przyjacielskie podejście.
7. Za dużo emocji
Unikaj przesadnych emocji, i pozytywnych i negatywnych. Używając wykrzykników i okazując zbyt duży entuzjazm wypadniesz infantylnie. Emfazy, superlatywy – też nie, nie używaj “napuszonych słów”, bo wypadniesz nieszczerze. I w drugą stronę, gdy jesteś zdenerwowany – nie pisz. Istnieje ryzyko, że przelejesz część swojej złości na klawiaturę i wystosujesz nieuprzejmy komunikat. We wszystkich przypadkach najpierw się uspokój, potem zacznij pisać.
8. Brak followup
Followup w kampanii cold mailingowej to konieczność. Jedna wiadomość to za mało. Zachodzi duże prawdopodobieństwo, że trafi do skrzynki odbiorcy w momencie, kiedy pochłonięty będzie czymś innym, zostanie pośpiesznie otwarta i od razu zapomniana. Skuteczna kampania cold e-mail powinna składać się z minimalnie 3, a maksymalnie 7 wiadomości wysyłanych w niedługich odstępach czasu. Treści poszczególnych wiadomości powinny się różnić, zawierać unikalne informacje, korzystać z różnorodnych argumentów.
9. Brak personalizacji treści
Cechą wyróżniającą cold e-maili jest to, że są spersonalizowane, dają odbiorcy do zrozumienia, że znasz środowisko, w którym się obraca, wiesz, czym się zajmuje na co dzień, zdajesz sobie sprawę z typowych dla jego branży problemów.
Upewnij się, że znasz imię i nazwisko tej osoby, wiesz na jakim pracuje stanowisku. I, co najważniejsze, że Twój produkt ma potencjał, by rozwiązać realne problemy tej osoby. Te informacje nadają wiadomości osobisty charakter, dzięki temu zyskuje cechy naturalnej interakcji dwóch osób.
10. Nie ten target
Znasz profil swojego klienta? Świetnie, upewnij się, że baza kontaktów, do których kierujesz cold maile odpowiada temu profilowi. W innym przypadku nie wygenerujesz leadów, bo trafisz do osób, dla których Twój produkt jest mało użyteczny.
11. W pośpiechu pomijasz proofreading
Nie ma nic dziwnego w tym, że w komunikat wkradają się literówki, błędy stylistyczne, czy inne językowe niezręczności. To jest w porządku, pod warunkiem, że poprawisz wszystkie błędy zanim wyślesz wiadomość. Warto poświęcić temu chwilę, cold e-mail to Twoja wizytówka, jeśli będzie czytelna i poprawna, stanie się wartością dodaną do wizerunku Twojej firmy. Pamiętaj, żeby poprawić też błędy ortograficzne… Oczywiste? Nie dla każdego.
Chyba nie ma powodu do paniki, prawda? Jeśli zastosujesz się do powyższych wskazówek, masz duże szanse na sukces. Powodzenia!