1. Znajdź koncept
Najważniejszy jest pomysł. Znajdź taki, który porwie tłumy: zaintryguje i będzie odpowiedzią na potrzeby klientów. W trakcie planowania pomocne są konsultacje z działem analityki i SEO. Pierwszy (interpretując dane z Google Analytics) podpowie, do kogo skierować publikację. Pomoże też w przygotowaniu person, które zwizualizują odbiorcę. Z kolei specjaliści od pozycjonowania doradzą, kiedy najlepiej wydać e-książkę – uwzględnienie sezonowości jest ważne np. w branży kulinarnej. Zasugerują również obszary tematyczne, które są interesujące dla potencjalnych czytelników. Jeśli powielanie tematu jest nieuniknione, podejdź do niego w nowatorski sposób – już sam ciekawy tytuł sprawi, że zyskasz zainteresowanie. Kiedy piszesz e-book pod tezę, zastanów się, czy została ona właściwie postawiona. Czasem dopiero podczas pisania okazuje się, że nie ma pokrycia w rzeczywistości, dlatego poświęć czas na dogłębne przestudiowanie źródeł.
2. Przyciągnij okładką
Nie ocenia się książki po okładce – jeśli chcesz tworzyć dobre e-booki, zapomnij o tym stwierdzeniu. Wróć myślami do ostatniej wizyty w księgarni. Które z nowości (poza znanymi autorami) bardziej zwracały Twoją uwagę: te ciekawie złożone czy nijakie? Internauci – a zwłaszcza millenialsi – są wzrokowcami. Profesjonalnie i nowocześnie wyglądająca strona tytułowa wzbudzi większy odzew niż ta rodem z początku stulecia. Pamiętaj o kompozycji, niech poszczególne elementy okładki współgrają ze sobą. Wybierz takie zdjęcie, które będzie miało przestrzeń na nazwę e-booka – przykładowo przy tworzeniu książek kucharskich sprawdzają się deski. Tytuł zapisz wyrazistym i odpowiednio dużym fontem, który zapewni czytelność okładki. Zaleca się, by zdjęcia zamieszczone w e-książce były utrzymane w podobnej stylistyce, co okładka. Kiedy więc stawiasz na minimalizm, dobierz do nich ascetyczne grafiki wektorowe, a gdy na rustykalność – pastelowe lub akwarelowe.
Zobacz również
3. Zredaguj to
Bezbłędność językowa jest clou. O korekcie nie trzeba przypominać, ale co jest ważne w redakcji? Tekst powinien mieć wydzielone akapity – najlepiej podobnej długości. Taka forma jest nie tylko przyjazna dla oczu, ale również praktyczna. E-book sprzedażowy to nie beletrystyka, a jego odbiorca zwykle szuka w nim konkretnych informacji lub inspiracji. Sprawdzą się zatem chwytliwe śródtytuły i wydzielenia najważniejszych informacji: okazjonalne wyboldowania oraz listy. Wykreślaj to, co nieistotne – językowe ozdobniki, nagromadzone przymiotniki czy oczywistości. Postaraj się, aby przekaz był prosty i precyzyjny – pomogą w tym bezpłatne narzędzia, takie jak Jasnopis.pl. Z kolei podstawowe błędy w składzie wychwyci polskie narzędzie Zecerka.pl. Oko ma ograniczone pole widzenia, więc dla komfortu czytania pojedyncza linijka ciągłego tekstu nie może zawierać więcej niż 60 znaków.
4. Skup się na drobiazgach
Niby nie warto być drobiazgowym, ale nie w przypadku e-booków. Stwórz spójny szablon, w którym wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Skład jest wspaniałym zajęciem – łączy matematyczną precyzję z graficzną finezją. Co uwzględnić? Ważne są np. symetryczne marginesy, światło (przestrzeń dla odpoczynku oczu) i linie bazowe, na których będzie rozłożony tekst. Elementy graficzne, takie jak logotypy, osadzaj jako wektory: niewiele ważą i nie tracą jakości przy powiększaniu. Dbałość o każdy detal ułatwi Adobe InDesign. Układ treści zaplanujesz w nim jeszcze przed otrzymaniem artykułów – wypełnione tekstem zastępczym pola tekstowe świetnie zwizualizują koncept. Z kolei skrypt Jursza pomoże opanować niechciane wiszące spójniki.
5. Pamiętaj o typografii
Nawet najlepszy artykuł zatraci przesłanie, jeśli będzie nieczytelny. Tytuły i śródtytuły zapisz pismem bezszeryfowym – mózg dłużej łączy jego litery w słowa, dzięki czemu zwracasz uwagę na najistotniejsze elementy publikacji. Do tekstu ciągłego sprawdzi się natomiast lepiej krój szeryfowy, który ułatwia czytanie. Fonty (tak jak wszystko) podlegają modzie. Obecnie w trendach są imitujące odręczne pismo, tzw. pisanki, ale wkrótce może nastąpić ich przesyt. Jeśli masz problem z wyborem, zdecyduj się na klasyki, np. Times New Roman. Upewnij się, że posiadasz licencję na komercyjne wykorzystanie danych krojów pisma – jako twór autorski podlegają ochronie. Inspiracje na modne i estetyczne fonty znajdziesz na stronach branżowych, takich jak Typewolf.com.
Jak marki wspierają ochronę zdrowia psychicznego w Polsce [PRZEGLĄD]![Jak marki wspierają ochronę zdrowia psychicznego w Polsce [PRZEGLĄD]](https://nowymarketing.pl/wp-content/uploads/2020/10/akcje-zdrowie-psychiczne-142x0-c-default.jpg)
6. Zainspiruj się
Dobrze być wiernym stylistyce marki, ale nie można zapominać o trendach – na brand booka nałóż zatem filtr nowoczesności. W 2018 modne będą gradienty i kontrasty. Przeglądaj światowe media piszące o designie i nowe wydania książek w formie papierowej – pracują nad nimi specjaliści, którzy znają się na rzeczy. Znajdziesz w nich podpowiedzi, jak komponować elementy okładek, rozkładać tekst na stronie czy wprowadzać aple lub cytaty. Inspiracje kryją się czasem w najmniej spodziewanych przedmiotach, np. ciekawie złożonym czasopiśmie galerii handlowej.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
7. Zadbaj o dystrybucję
Twoja praca zaowocuje, jeśli zatroszczysz się o odpowiednią dystrybucję gotowej e-książki. Prowadząc newsletter, pochwal się nową publikacją – wskaż jej zalety i zachęć do pobrania. Kierując e-book do nowych klientów, przygotuj landing page, który będzie go reklamować. Niezastąpione w promocji są też oczywiście media społecznościowe. Zwizualizuj odbiorcy, co może otrzymać. Na wyobraźnię trafniej zadziała zdjęcie z okładką e-książki na ekranie czytnika lub tabletu niż standardowy baner reklamowy. Słowo potrzebuje czytelnika – szukaj go wszystkimi możliwymi sposobami. Przygotuj e-book w różnych formatach, nie tylko PDF, ale również tych dostosowanych do czytników. Po publikacji ważna jest też analiza skuteczności dystrybucji. Czasy tworzenia dla samego tworzenia dawno już minęły i treści muszą realizować cel biznesowy, jakim jest np. pozyskiwanie bazy mailingowej. Jeśli zauważysz, że publikacja nie przynosi pożądanych wyników, zwiększ zaangażowanie w promocję i ponownie zmierz efekty swoich działań. Jeśli to nie poskutkuje, przyczyna może być inna, np. treść niedopasowana do oferty.
E-book jest jak prezent – jeśli będzie niskiej jakości, szybko zostanie zapomniany. Mając na uwadze podstawowe zasady tworzenia go, łatwiej będzie Ci przygotować publikację, która nie tylko zapewni dużą liczbę pobrań, ale również pomoże zrealizować cele biznesowe związane z budowaniem wizerunku i relacją z odbiorcami.