5 rzeczy, o których powinieneś pamiętać, ustawiając kampanię Google AdWords

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Bardzo często można się spotkać z opiniami, że ustawienie kampanii Google AdWords to nic trudnego – to przecież klasyczne „płacisz i masz”.

To prawda, że ustawienie kampanii na podstawowym poziomie nie jest trudne i może to zrobić prawie każdy po odpowiednim dokształceniu się. Szkopuł tkwi jednak jak zwykle w tych drobnych niuansach, o których tak często zapominamy. 

Rozplanowanie strony pod Google AdWords 

Jeżeli chcesz uruchomić kampanię, ale zamierzasz oszczędzać na poprawkach na swojej stronie – odpuść już na wstępie. Dobrze przygotowana kampania to nie tylko ustawienia w panelu zarządzania.

Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?

Obserwuj

Google AdWords działa jak naganiacz, który na ulicy zaprasza do restauracji. Jego rolą jest skłonić potencjalnego klienta do wejścia. Na tym sprawa się kończy. Jeżeli natomiast, będąc w środku, klient uzna, że jest brudno i wychodzi, to jest to tylko i wyłącznie problem restauracji.

Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]

Niestety bardzo często zdarza się, że klienci nie chcą niczego zmieniać na stronie. Nie mają przez to posegregowanych produktów. Brakuje opisów. Strona jest trudna w nawigacji. Nie ma odpowiednich podstron, na które można kierować reklamy. Winą za niepowodzenia obarczają zaś „źle ustawioną” kampanię.

Remarketing

Remarketing w wielu sytuacjach sprawdza się doskonale. Pomimo dużo niższego CTR-u przy tego rodzaju reklamach, warto go ustawić nawet ze względów wizerunkowych. Trzeba jednak pamiętać o jednej rzeczy – kosztach. Często przy kampaniach o mniejszych budżetach o wiele bardziej opłacalnym rozwiązaniem jest przerzucenie wszystkiego do zwykłej kampanii tekstowej. Wszystko trzeba oczywiście przetestować. Nie warto jednak trzymać remarketingu, gdy generuje zbyt wysokie straty. 

Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?

Rozwijaj się

Należy także pamiętać, że każda branża ma swoją własną specyfikę i możliwą skuteczność remarketingu trzeba przeanalizować pod jej kątem.

Rozszerzenia

Rozszerzenia to jedne ze wspomnianych na początku tekstu niuansów. Ich dobre ustawienie może jednak w znacznej mierze przyczynić się do podniesienia CTR-u i obniżenia kosztów.

Warto ustawić choćby rozszerzenia do podstron. Nasza reklama będzie dzięki temu bardziej rzucała się w oczy, a podstrony zdobędą dodatkowe odwiedziny. Powinno się ustawiać zawsze przynajmniej cztery rozszerzenia do podstron.

Oprócz rozszerzeń do podstron warto zwrócić także uwagę na rozszerzenia lokalizacji połączeń i objaśnień. To właśnie one, nierzadko bardziej niż sam tekst reklamy, mogą skłonić klienta do kliknięcia w link 

Lokalizacje

W Google AdWords to przede wszystkim dotarcie do odpowiedniej grupy odbiorców decyduje o jakości prowadzonej kampanii. W zależności od tego, co reklamujemy, trzeba zwrócić uwagę na różne rzeczy, jak wiek, płeć, status rodzinny czy miejsce zamieszkania odbiorcy.

Oczywistym jest, że sklep osiedlowy z Bydgoszczy nie będzie się reklamował w Warszawie czy Gdańsku. Ustawienia lokalizacji służą jednak nie tylko to wykluczeń tego typu. Dzięki nim możemy naszą kampanię odpowiednio zoptymalizować i wybrać tylko te miejsca do wyświetlania reklam, które najlepiej się w tym sprawdzają. Po co reklamować usługę w województwie mazowieckim skoro w kujawsko-pomorskim kampania wychodzi o połowę taniej i ma dwa razy więcej klientów pozyskanych z AdWords? 

Wszystko zależy oczywiście od założeń kampanii i specyfiki działalności, którą aktualnie reklamujemy. Ogólna zasada jest jednak taka, żeby pozyskać jak najwięcej klientów przy najmniejszym koszcie, a odpowiednie ustawienia lokalizacji potrafią bardzo w tym pomóc. Są to niejednokrotnie miesiące zbierania i porównywania danych (przede wszystkim z Google Analytics). Taki wysiłek najczęściej się jednak bardzo opłaca.

Treść, treść i jeszcze raz treść

Wszyscy do znudzenia powtarzają o unikalnej i dopasowanej do oferty treści reklam – mają rację. To często właśnie ona ma decydujące znaczenie, czy ktoś kliknie w nasz link. Bycie jednym z dziesięciu takich samych nagłówków na stronie wyszukiwania raczej nie zachęci odbiorcy do zapoznania się z naszą ofertą.

Nie chodzi tutaj jednak tylko o samą treść reklam. Reklama powinna przyciągać wzrok także swoim wyglądem – zajmować możliwie jak największą powierzchnię. Taki efekt można uzyskać dzięki rozszerzeniom oraz rozciągnięciu nagłówka za pomocą kropki na końcu drugiej linijki reklamy.

Ważne jest także utworzenie odpowiedniej ilości grup reklam. Im bardziej zawężone grupy reklam, tym lepiej. Warto stworzyć osobną grupę nawet dla liczby mnogiej danego słowa kluczowego czy jego zbliżonej odmiany. Reklamy muszą ściśle odpowiadać zapytaniom użytkowników.

Najlepiej dążyć do jak najściślejszego dopasowania słów kluczowych. Dzięki temu możemy mieć pewność, że reklama wyświetli się tylko na konkretne zapytania i będzie do nich idealnie dopasowana.

Marta Ławrynkowicz
redaktor/dziennikarz Nowego Marketingu