Ostatnie tygodnie obfitowały w premiery wielkich produkcji na dużym ekranie. Największym zwycięzcą jest z pewnością film Barbie, na który tłumnie ruszyli Polacy. Chociaż nie znamy wyników frekwencyjnych takich hitów jak ostatnia część Mission: Impossible i Oppenheimer (dystrybutor UIP nie dzieli się wynikami) to szacunki mówią, że ten drugi zobaczyło już znacznie powyżej miliona widzów. W związku z czterema premierami wielkich hitów w polskich kinach firma dataplace.ai postanowiła sprawdzić, jak ich debiuty wpłynęły na ruch w kinach.
Z analizy danych dataplace.ai, przeprowadzonej na 10 kinach wolnostojących w dużych i średnich miastach w Polsce wynika, że najnowsze części Indiana Jones i Mission: Impossible oraz nowe produkcje Barbie i Oppenheimer znacząco wpłynęły na wzrost ruchu w badanych kinach. Ich wpływ był jednak zróżnicowany w zależności od tytułu, który wchodził na ekrany kin w konkretny weekend w okresie od początku maja do połowy sierpnia 2023 roku.
Zobacz również
Największy wzrost ruchu w odniesieniu do średniej w badanym okresie odnotowano w pierwszych dniach po premierze Barbie i Oppenheimer, które przypadały na ten sam dzień, 21 lipca 2023 roku – 35,59% więcej. Na wzrost ruchu miała zapewne wpływ premiera kolejnej części Mission: Impossible, która odbyła się zaledwie tydzień wcześniej. W weekendy premierowe i kolejne dni wyświetlania Mission Impossible oraz Indiana Jones analogiczny wzrost ruchu kształtował się na poziomie 15-18%.
– W związku z ograniczonym dostępem do wyników frekwencyjnych niektórych filmów postanowiliśmy sprawdzić jak tłumnie widzowie ruszyli na poszczególne tytuły. Wiele mówiło się o podwójnej premierze tak zwanego Barbieheimera ale nie było wiadomo, jaki wpływ miały te produkcje na wzrost ruchu w kinach i jak wypadły pozostałe dwa tytuły wprowadzone na przełomie czerwca i lipca – mówi Bartosz Bukało, współzałożyciel dataplace.ai, firmy specjalizującej się w usługach typu location intelligence.
Czy premierowy weekend Barbieheimera cechował się największym wzrostem ruchu w kinach?
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Analizy dataplace.ai pokazują, że w premierowy piątek Barbienheimer wykazał 42% wzrost ruchu w analizowanych kinach, w porównaniu do średniej z 2 tygodni przed premierą. Jednak co ciekawe, w weekend po premierze był to aż 75% wzrost w stosunku do średniej ruchu z 2 tyg. poprzedzających premierę. Jak widać pozytywne recenzje i szum medialny wokół premiery najgorętszych blockbusterów tego lata zachęciły widownię. Wpłynęła na to zapewne również bogata oferta repertuaru, który uwzględniał w tym momencie trzy wysokobudżetowe produkcje.
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia oraz Mission: Impossible Dead Reckoning Part One z mocnym wejściem, ale daleko im to Barbieheimera
Analizy dataplace.ai pokazują, że w okresie dwóch innych dużych premier tego lata widzowie również ruszyli do kin chętniej niż średnio w badanym okresie.
Kolejna odsłona Indiana Jones była pierwszą z nich, a w premierowy piątek 30 czerwca ruch w analizowanych kinach był większy o 24,92% niż średni ruch w okresie dwóch tygodni przed premierą.
– Premiera nowej części Mission: Impossible przypadła zaledwie tydzień przed wprowadzeniem do kin dwóch najgorętszych produkcji tego lata. Część widzów z pewnością poszła na ten film w kolejnych tygodniach, kiedy na ekranach były już również Barbie i Oppenheimer. Kumulacja trzech gorących hitów wpłynęła na największy wzrost ruchu w kinach tego lata, co widzimy w danych – mówi Bukało.
Siódma część megaprodukcji Tom’a Cruise’a miała mniejszy wpływ na zwiększenie ruchu w dniu premiery i był on większy o 21,8% w porównaniu do średniej ruchu w okresie dwóch tygodni przed premierą.
Metodologia badania: Analiza oparta jest na danych lokalizacyjnych z telefonów komórkowych konsumentów z okresu maj-sierpień 2023, na próbie ponad 1,5 mln urządzeń i objęła 10 wolnostojących kin różnego rodzaju (multipleksy oraz kina niezależne) w dużych i średnich miastach Polski (Warszawa, Białystok, Katowice, Łódź, Sopot, Giżycko). W badaniu uwzględniono obszar w promieniu do 100 metrów od każdego kina i w takim obszarze badano natężenie ruchu. Dane nie precyzują czy osoby pojawiające się badanych obszarach skorzystały z oferty kina, lecz wskazują, ile osób średnio pojawiało się w samym budynku kina jak i jego najbliższej okolicy. Próbki danych są ekstrapolowane, żeby być reprezentatywnymi dla całej populacji – podobnie jak w przypadku sondaży lub badań rynku.
PS Everything is pink, czyli marketing wokół filmu „Barbie”
Zobaczcie najciekawsze działania marketingowe, które są skupione wokół dzieła Grety Gerwig i oczywiście najsłynniejszej lalki na świecie.