Neuronauka w praktyce: Emocje czy rozum? Mapa mózgu klienta [Q&A]

Neuronauka w praktyce: Emocje czy rozum? Mapa mózgu klienta [Q&A]

Neuronauka w praktyce: Emocje czy rozum? Mapa mózgu klienta [Q&A]

Emocje czy rozum – co i kiedy odgrywa kluczową rolę w procesie zakupowym i dlaczego? Dowiedz się, czym jest neuromapa i na jakie jej elementy powinni zwracać uwagę marketerzy.

SPRAWDZAM SZCZEGÓŁY

Panie Areczku, żarty są tylko dla zarządu. Bohater memów podejmuje kroki prawne

Panie Areczku, żarty są tylko dla zarządu. Bohater memów podejmuje kroki prawne
Znacie memy o szefie, który zawsze znajdzie jakieś wytłumaczenie, aby nie przyznać swoim pracownikom premii? Okazuje się, że żarty o Januszu już dawno wyszły poza internet, a twarz memów, czyli Stanisław Derehajło, chce zabronić... produkowania magnesów z jego wizerunkiem.
O autorze
1 min czytania 2023-08-03

– Panie Areczku, Lipton jest dla zarządu – dla Pana tylko Saga.

– Panie Areczku, u nas zamiast owocowych czwartków są nadgodzinowe soboty.

– Panie Areczku, gdyby każdy miał premię, to nikt by się nie starał.

– Panie Areczku, przez pierwsze trzy miesiące umowa zlecenie. Zobaczymy, czy nie będzie Pan chorował.

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Memy z serii „Panie Areczku” można mnożyć i mnożyć  powstały ich setki i stały się symbolem tzw. „Januszexu”, czyli polskiej firmy, która robi wszystko, aby zaoszczędzić na swoich pracownikach. Bohater żartów (szef o imieniu Janusz) nie przyznaje premii, nie uznaje żadnych benefitów, a nawet ma problem z zaoferowaniem normalnej umowy o pracę. W ten sposób internauci wyśmiewają (choć jest to śmiech przez łzy) warunki pracy, jakie panują w wielu miejscach pracy.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

fot. Paczaizm.pl

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Twarzą zabawnych obrazków stał się trochę przypadkiem Stanisław Derehajło  były wicemarszałek województwa podlaskiego, a wcześniej również wójt gminy Boćki (woj. podlaskie). Od 2021 roku jest wiceprezesem Porozumienia. To właśnie jego twarz widnieje zawsze przy dopisku „Panie Areczku…” i automatycznie jest on utożsamiany ze stereotypowym szefem-skąpcem.

Jednak okazuje się, że Stanisław Derehajło nie jest wcale zadowolony z tego, że stał się bohaterem memów o takim wydźwięku. Jak poinformował „Kurier Poranny”, polityk postanowił podjąć kroki prawne, które będą regulować kwestie wykorzystywania jego wizerunku. Co ciekawe, punktem zapalnym nie były same internetowe obrazki, ale… magnesy sprzedawane w nadmorskich kurortach (m.in. w Mielnie i Gdyni), na których uwieczniony jest mężczyzna.

Zdjęcie jednego z takich stoisk możemy zobaczyć na facebookowym profilu „Mordor Na Domaniewskiej”. Pod hasłem „Magnesy z imionami Panie Areczku…” sprzedawca oferuje gadżet po 8 zł.

Znajdziemy tam magnesy z różnymi imionami (aby mogły być prezentem dla przyjaciół), które zostały zaprojektowane w oparciu o zdjęcia Stanisława Derehajły. Na stoisku znajdziemy np. magnes z hasłem m.in.: „Panie Michałku, w przyszłym miesiącu zmiana czasu, pracujemy godzinę dłużej.” 

Jak się dowiadujemy z „Kuriera Porannego”, polityk nigdy nie wyraził zgodny na rozpowszechnianie swojego wizerunku i nie chce, aby był wykorzystywany w celach zarobkowych. Na szczęście z sieci raczej nie znikną słynne memy, gdyż polityk jest osobą publiczną i jego wizerunek może być w ten sposób rozpowszechniany. 

PS „Człowiek mem” w nowej reklamie Vodafone

Vodafone Italy zaprosiło do swojej nowej kampanii Andrása Arató – mężczyznę, który zasłynął z serii viralowych memów „Hide the pain Harold”.