Timothée Chalamet w kampanii Chanel. Reżyserem Martin Scorsese

Moda i sztuka idą w parze od lat, a współcześnie coraz częściej dotyczy to również branży perfumiarskiej. Po nawiązującej do filmu Claude’a Leloucha pt. „Kobieta i mężczyzna”, reklamie kolekcji prêt-à-porter na sezon jesień/zima 2024/25 z Penélope Cruz i Bradem Pittem w rolach głównych, przyszedł czas na kolejny filmowy klip.

Zobacz również

Z social media InPost na mecz reprezentacji
#PrzeglądTygodnia [13.11-18.11.24]: wywiad z Krzysztofem Brzózką, Marketing Trends 2025, świąteczna reklama Coca-Coli wygenerowana przez AI
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]

Na planie spotkały się prawdziwe gwiazdy srebrnego ekranu: Timothée Chalamet i Martin Scorsese. Pierwszy to aktor znany m.in. z roli Paula Atrydy w „Diunie” (reż. D. Villeneuve), Theodore’a Laurence’a w „Małych kobietkach” (reż. G. Gerwig), czy Erlio Perlmana w „Tamtych dniach, tamtych nocach” (reż. L. Guadagnino), która to kreacja przyniosła mu Oscara. Drugi – wielokrotny laureat Oscara i innych nagród, jeden z najbardziej zasłużonych twórców filmowych na świecie. Z tej współpracy wyniknęła reklama, w której Chalamet ujawnia swoje prawdziwe oblicze jako mężczyzna Bleu de Chanel.

Kiedy kamera przestaje rejestrować

Intensywna, funkowa muzyka, dynamiczny montaż, a to wszystko okraszone humorem i energią, z których w Hollywood znany jest Timothée Chalamet. Oto, z czego składa się reklama męskiego zapachu Bleu de Chanel. Dodatkowo materiał uzupełniający klip stworzyła również Francesca Scorsese, prywatnie córka Martina, a zawodowo aktorka.