Jak koncerty Dawida Podsiadły zmieniają świat eventów [OPINIE]

Jak koncerty Dawida Podsiadły zmieniają świat eventów [OPINIE]
4 stadiony, 7 koncertów, 500 tys. widzów, scena 360 stopni, fajerwerki i niesamowite show. Tak można w skrócie podsumować czerwcową trasę koncertową Dawida Podsiadły. Jak te spektakularne wydarzenia mogą przełożyć się na polską scenę eventową? Sprawdź opinie ekspertów.
O autorze
7 min czytania 2024-07-10

Decyzja o organizacji trasy stadionowej w czerwcu br. została podjęta po sukcesie koncertu na PGE Narodowym w Warszawie, gdzie Podsiadło wystąpił przed 80-tysięczną publicznością. Bilety na trasę wyprzedały się w niespełna godzinę, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu fanów. Na siedmiu koncertach bawiło się blisko pół miliona ludzi.

Koncerty odbyły się w czterech miastach: w Gdańsku, we Wrocławiu, w Poznaniu oraz w Chorzowie.

Na środku każdego stadionu ustawiona była scena 360 stopni, dzięki czemu widzowie mogli obejrzeć występ z każdej strony.

źródło: mat. redakcji

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 97 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

źródło: mat. redakcji

Dodatkowo, poza głównym artystą, fani mogli posłuchać zaproszonych gości, wśród których znaleźli się m.in. Vito Bambino, Artur Rojek, Ralph Kamiński czy Kaśka Sochacka.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Na zlecenie firmy Muzk Management, która reprezentuje Dawida Podsiadłę, trasę zorganizowała agencja Muzk Live (główny promotor: Marek Morisson), wyprodukowała agencja East Eventz (producent wykonawczy: Michał Fałat).

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Jak Dawid Podsiadło zmienia świat eventów? Czy na trasach koncertowych artysty pojawiły się elementy, które dotychczas nie były używane podczas koncertów innych polskich artystów? Jakie ciekawe działania marketingowe wykorzystano do promocji tras? 

Między innymi na te pytania odpowiedzieli: Arek Stolarski (LIVE), Dawid Wojtkiewicz (endorfina events), Filip Gieleciński (MADOGZ Events), Katarzyna Jabłkowska (Creative Brand Stories), Paulina Tarnawska (Good Taste Production) oraz Agnieszka Kopiewska (Good Taste Production).

Arek Stolarski, Prezes agencji LIVE

Tegoroczna trasa Dawida Podsiadły jest bez wątpienia ewenementem na polskiej scenie muzycznej. Po raz pierwszy artysta z naszego kraju, w takiej skali, zapełnił stadiony, pokazując, że jest to możliwe nie tylko w przypadku gwiazd zza granicy. Bardzo ciężko na to zapracował, stawiając od początku na wyjątkowość swoich wydarzeń.

Odwaga i jakość produkcji powinny być drogowskazem dla kolejnych artystów i artystek, którzy dzisiaj debiutują na Męskim Graniu, wydarzeniu na którym Dawid występował wiele razy, budując zaufanie u szerokiej publiczności.

Trasa Podsiadło to pierwsza na taką skalę w pełni polska produkcja, w wielu przypadkach nie tylko dorównująca produkcjom zachodnim, ale nawet je wyprzedzająca. Trzeba pamiętać, że efekt końcowy to praca wielu doświadczonych ekip: konstruktorów, oświetleniowców, multimediów, dźwiękowców, pirotechników, scenografów, oprawy wizualnej i wielu, wielu innych. Nie byłoby to możliwe bez profesjonalizacji ludzi z krajowej branży koncertowej, jej rozwoju oraz wielu koncertów i festiwali na przestrzeni ostatnich 3 dekad. O tym, że trasa stadionowa się udała i robi wrażenie niech świadczy fakt, że na koncerty Dawida do Polski przyjechało kilku producentów z Europy Zachodniej podglądać nasze rozwiązania. To cieszy i dobrze rokuje dla naszej branży muzycznej.

Strategią marketingową Dawida Podsiadły jest przede wszystkim konsekwentne budowanie wyjątkowości jego koncertów – wartością są zawsze dopracowane produkcje, ale i wspólnotowy, społeczny wydźwięk jego show. Na pewno ważnym elementem jego popularności są reklamy realizowane z pomysłem od wielu lat dla jednego z banków. Istotne są również jego wypowiedzi, to jak naturalnie mówi, ale też angażuje się w tematy społeczne. Nigdy nie zawiódł swoich fanów, przy masowości stawia także na jakość. To właśnie nią zapracował na swój sukces, dzięki czemu nieustannie powiększa swoją publiczność, zarówno w mediach społecznościowych, jak i potem w konsekwencji – na koncertach.

Dawid Wojtkiewicz, Business Development & Creative Director w endorfina events

Jak Dawid Podsiadło zmienia świat eventów?

Dawid Podsiadło, jako jeden z najpopularniejszych polskich artystów muzycznych, wywarł znaczący wpływ na branżę eventową w Polsce. Szczególnie w kilku obszarach:

  • Wprowadził nowe standardy na rynku sztuk performatywnych. Jego koncerty charakteryzują się wysokim poziomem produkcji, zarówno pod względem wizualnym, jak i dźwiękowym. To podniosło poprzeczkę dla innych artystów i organizatorów, którzy zaczęli inwestować w bardziej spektakularne i dopracowane show.
  • Swoją twórczością trafia do szerokiej grupy społecznej, poruszając ważne tematy w warstwie lirycznej swoich utworów, a także interakcji z uczestnikami w trakcie koncertów. Jego koncerty to nie tylko rozrywka, ale także okazja do refleksji i dyskusji na istotne tematy społeczne. Mamy tu aspekt zaangażowania społecznego.
  • Innowacyjne rozwiązania na koncertach, to kolejny element, mocno wyróżniający show Dawida. Sposób wykorzystania efektów pirotechnicznych, czy sam układ sceny zdecydowanie wyróżnia te produkcje na rynku.

Czy na trasach koncertowych Dawida pojawiły się elementy, które dotychczas nie były używane podczas koncertów innych polskich artystów (jeśli tak to jakie)?

Scena 360, zjawiskowe efekty pirotechniczne, jakościowe animacje czy lewitujące elementy scenograficzne to pionierskie efekty które można zobaczyć podczas jego koncertów.

Jakie działania marketingowe, które wykorzystano w promocji koncertów Dawida, uważasz za najciekawsze? 

Promocja tras koncertowych Dawida Podsiadły charakteryzuje się wieloma skutecznymi strategiami marketingowymi.

  • Ograniczona dostępność biletów i przedsprzedaż – tworzenie sztucznego niedoboru poprzez ograniczoną liczbę biletów i wczesną sprzedaż dla wybranych grup (np. fanklubów), generuje duży szum medialny i poczucie wyjątkowości.
  • Angażujące treści w mediach społecznościowych – regularne publikowanie angażujących treści na platformach społecznościowych, takich jak Instagram czy TikTok, pozwala na utrzymanie stałego kontaktu z fanami i budowanie fandomu artysty.
  • Stopniowe ujawnianie informacji – podsycanie ciekawości poprzez stopniowe ujawnianie informacji o trasie, datach koncertów czy specjalnych gościach, buduje napięcie i oczekiwanie wśród fanów.
  • Wykorzystanie nietypowych kanałów promocji – promowanie trasy w nietypowych miejscach, takich jak murale, billboardy z zagadkami, instalacje czy projekcje świetlne, przyciąga uwagę i wzbudza zainteresowanie.
  • Nowa technologia – wykorzystanie nowoczesnych technologii, takich jak aplikacje mobilne do stworzenia wyjątkowego experience’u, np. gra mobilna połączona z personalizowanym dropem biletów.

Filip Gieleciński, Event Director w MADOGZ Events

Dawid Podsiadło to marka sama w sobie, dlatego odpowiedź na zadane pytanie jest dwuaspektowa. Z jednej strony mamy wizerunek, który był kształtowany przez lata. Jest to w końcu „swój chłopak”, niewinny śmieszek o pięknym głosie. Z drugiej strony, inspiracje czerpane z koncertów Beyonce czy innych czołowych amerykańskich gwiazd, które przekładają się na eventowe wzorce i spektakl, który cieszy widzów.

Czysto eventowo, same liczby robią wrażenie: 54 tiry sprzętu, prawie 1800 m² ekranów, blisko 600 głośników, efekty pirotechniczne, a także specjalni goście, transmisje na żywo, spotkania z fanami, lody dla uczestników – lista jest długa. To show, które nie ustępuje światowym muzycznym gwiazdom. Chociaż nie jest to nic nowego – ani na świecie, ani w Polsce w branży eventowej, to jednak na polskim rynku podnosi poziom koncertów i innych tego typu wydarzeń na wyższą płaszczyznę. Podnosi także poprzeczkę innym artystom, którzy starają się mu dorównać lub naśladować. To przyspiesza rozwój showbiznesu w Polsce i w naszej branży. W dobie postpandemicznej, gdzie eventy przeżywają renesans, a jednocześnie inflacja sprawia, że nie każdy może sobie pozwolić na bilet na koncert czy festiwal muzyczny, wnosi wartość dodaną, dając uczestnikom poczucie dobrze wydanych pieniędzy.

Katarzyna Jabłkowska, PR & Communications Manager w Creative Brand Stories

Byłam jedną z 90 tys. osób, które miały okazję uczestniczyć w perfekcyjnie wykreowanym, zaplanowanym i zrealizowanym spektaklu w Chorzowie. To wydarzenie łączyło najwyższej jakości muzykę, multimedia i emocje. Dawid Podsiadło należy do wąskiego grona artystów, którzy potrafią zapełnić największe stadiony fanami. Jego miejsce w historii polskiej muzyki jest niezaprzeczalne, a wpływ na świat polskich koncertów trwa i będzie trwał nadal.

Gdybym miała opisać ostatnią trasę koncertową Dawida Podsiadły w jednym zdaniu, brzmiałoby ono tak: trzygodzinny spektakl muzyki, światła i emocji, scena 360 stopni, łączenie pokoleń, latające nad głowami wieloryby, efekty pirotechniczne, wyrzutnie konfetti, sztuczne ognie, połączenie na żywo oraz charyzma i autentyczność Dawida.

Warto wspomnieć o koncercie w Chorzowie, gdzie po raz pierwszy dwóch polskich artystów połączyło się live podczas swoich występów. W tym samym czasie Taco Hemingway zapełnił warszawski Stadion Narodowy (w 2019 roku artyści zrobili to wspólnie). Dzięki nim mogliśmy poczuć się, jak uczestnicy ich prywatnej rozmowy na FaceTime. Warto zwrócić uwagę, że dwaj dobrzy znajomi, którzy stronią od wywiadów i uzewnętrznienia się w mediach społecznościowych, zapełniają stadiony, gromadząc rzesze fanów. Uważam, że ta strategia prowadzenia wizerunku przynosi rezultaty. To marketingowy majstersztyk, aby zbudować wokół siebie taką markę. 

Genialnym i przemyślanym posunięciem było również zaproszenie gości, którzy trafiają do każdego fana muzyki – jedni do Zetek, drudzy do Millenialsów. Dawid połączył również pokolenia, zapraszając do sesji promującej nowy merch Bognę Swarowską i Jana Frycza. Przed koncertami budował napięcie informując swoich fanów w biuletynie o kolejnych atrakcjach, jak budki z lodami, które stanęły przy stadionach, wizualnie spójne z okładką płyty „Lata Dwudzieste”. Stworzył idealną ścieżkę uczestnika eventu, dając fanom coś więcej niż tylko koncert, tworząc storytelling wokół swojej marki.

Przechodząc od emocji do liczb, które niewątpliwie zostały wygenerowane przez emocje: według informacji krążących po internecie, do organizacji jednego koncertu potrzebne były: 54 tiry, 70 kilometrów okablowania, 1740 mkw. ekranów LED, 578 szt. głośników, 1500-osobowa ekipa produkcyjna. Bycie w tej ekipie to marzenie niejednego event managera. 

Paulina Tarnawska, Production Director w Good Taste Production

Stadionowa trasa Dawida Posiadły zmieniła przede wszystkie sposób myślenia o karierze muzycznej w Polsce. Nie trzeba robić międzynarodowej kariery, żeby zrobić jakościowo światową trasę.

Już od dawna nie musimy mieć żadnych kompleksów, jeżeli chodzi o jakość sprzętu i umiejętności techników i realizatorów, ale po raz pierwszy ten potencjał został wykorzystany w takiej skali, jednocześnie unikając pokazywania wszystkich efektów bez potrzeby wynikającej ze scenariusza.

Większość elementów technicznych używanych na trasie, chyba poza latającymi delfinami, była już wcześniej używana przez innych artystów: scena 360, obrotowy podest, windy, multimedia, efekty specjalne, ale nigdy nie miało to takiej skali, spójnej koncepcji.

Agnieszka Kopiewska, PR & Marketing Director w  Good Taste Production

Dawid Podsiadło jest storytellingowym fenomenem. Rola chłopaka z sąsiedztwa sprawdza się wyjątkowo dobrze na polskim gruncie i budzi powszechną sympatię. Artysta sprawia wrażenie dostępnego, jest blisko ludzi przez różnego rodzaju akcje marketingowe – od odsłuchu płyt w boxach czy przejściu podziemnym na Dworcu Centralnym, po sprzedaż ich w kiosku. Przy tegorocznej trasie pojawiła się budka z lodami w ruchliwych punktach miast. Co może być słodszego niż pyszne lody w środku lata od ukochanego artysty? A przy okazji jeszcze można kupić płyty i merch, sytuacja idealna.

Wszystkie tego typu akcje, gdzie Dawid Podsiadło się pojawia, budzą zaufanie i rozczulają publiczność. Wszelkie pop-upowe akcje mają ogromną moc marketingową, interakcja poprzez doświadczenie emocji jest bezcennym narzędziem sprzedaży. Osoby biorące udział w takich sytuacjach czują się wyjątkowo, czują się wybrani i zaczarowani obcowaniem z artystą. Taki jest przepis na reklamę XXI wieku: performatywne doświadczenie marketingu.

Zdjęcie główne: mat. własne redakcji

PS Jak zmienił się świat event marketingu i food designu?

Zmiana konsumpcji treści wymusza zmianę w konstrukcji przestrzeni eventowej. Wielkoformatowe rozwiązania czy ekspozycja logo wciąż są potrzebne, jednak wymóg dopasowania przestrzeni i prezentacji produktów pod Instagram spowodował, że projektanci, zespoły kreatywne czy architekci muszą mieć z tyłu głowy kluczowy cel: konstrukcja ma być wabikiem do tworzenia kontentu.

PS2 Piękno od backstage’u. Dobre praktyki w realizacji eventów beauty

Branża kosmetyczna oferuje szeroki zakres produktów. Premierze nowych flagowców marek towarzyszyć powinna otoczka, która wyróżni dany kosmetyk i przedstawi go w unikalny dla marki sposób. Jak organizować oryginalne wydarzenia beauty o wysokiej estetyce, które przybliżą wartości produktu?

PS3 OdKulis: Kampania promująca album „Małomiasteczkowy” Dawida Podsiadły

Zielony kiosk przed PKiN w Warszawie, billboard w postaci krzyżówki oraz akcja telefoniczna to tylko niektóre elementy kampanii promującej album Dawida Podsiadły „Małomiasteczkowy”. Przedstawiamy, jak #OdKulis wyglądała jej realizacja.