Siedmioslajdowiec #21 – Rozwój e-commerce w Polsce

Siedmioslajdowiec #21 – Rozwój e-commerce w Polsce
Dzisiaj za pośrednictwem internetu możemy kupić już wszystko – od ubrań i elektroniki po produkty spożywcze pochodzące od lokalnych rolników czy też, jeśli ktoś ma ochotę, części rynsztunku wojsk z okresu II wojny światowej.
O autorze
6 min czytania 2015-11-13

Zdjęcie royalty free z Fotolia

Chociaż brzmi to jak banał, trzeba pamiętać że niemal 20 lat temu, kiedy internet w Polsce raczkował, po ubrania i elektronikę należało udać się do „fizycznego” sklepu, po produkty spożywcze od lokalnego rolnika (czyli na najbliższy targ) a militaria z II wojny światowej kupowało się najczęściej na festynach i odpustach. Obecnie wszystko to możemy kupić, nie wstając z łóżka, co zawdzięczamy zarówno rozwojowi technologii internetowej jak i ludziom którzy wykorzystali ją do prowadzenia handlu.  W tej odsłonie Siedmioslajdowca znajdziecie historię rozwoju e-commerce w Polsce ze szczególnym wskazaniem na losy pionierów tej gałęzi handlu, a także dowiecie się, jakie są obecnie najgorętsze trendy w e-commerce.

Początek e-commerce w Polsce

 Chociaż pierwsze łącze internetowe w Polsce uruchomiono w 1990 roku a w 1994 internet stał się dostępny dla każdego obywatela, tak naprawdę dopiero wraz z uruchomieniem przez Telekomunikację Polską połączeń modemowych w 1996 roku internet zaczął stawać się poważną platformą do prowadzenia sprzedaży. Za pierwszy sklep internetowy w Polsce uznaje się Terent, powstały w 1997 roku, który nie przetrwał jednak do dzisiejszych czasów. Był on raczej rozbudowanym katalogiem produktów niż sklepem online. Wszelkie produkty i tak należało odebrać i zapłacić za nie w stacjonarnej placówce. W przeciągu dwóch lat działalność w internecie zaczęły prowadzić znane obecnie wszystkim Allegro, Merlin.pl oraz Empik – trzech pionierów e-commerce w Polsce.

Allegro i dominacja wśród portali aukcyjnych

 Allegro powstało w 1999 roku z myślą o hobbystach jako grupie docelowej – platforma aukcyjna jest w końcu dla nich idealnym środkiem do sprzedaży i zakupu eksponatów. Pozwala lepiej oszacować wartość przedmiotu dzięki liczbie uczestników aukcji i częstotliwości podbijania ceny. Chociaż na początku jego istnienia codziennie logowało się tylko kilku użytkowników, a liczba aukcji wynosiła nie więcej niż 500, już cztery lata później liczba aktywnych użytkowników w skali miesiąca przekroczyła 1 milion. Za wielkim sukcesem portalu stali w dużej mierze jego użytkownicy, polecając go swoim znajomym. Łańcuszek poleceń rozrastał się i wkrótce Allegro było „tym” miejscem, w którym łatwo można było kupić i sprzedać samochód, albumy muzyczne, sprzęt komputerowy i inne przedmioty. Liczba dostępnych kategorii przedmiotów rosła wraz ze wzrostem liczby użytkowników, odpowiadając na ich zapotrzebowania.    

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Allegro w 1999 i 2000 roku

 Jedyną konkurencją do 2004 roku były dla Allegro internetowe tablice ogłoszeń, których przewagą był brak opłat dla zamieszczających ogłoszenia. Sytuacja ta zmieniła się po wejściu na rynek Swistak.pl w 2004 roku oraz polskiej wersji portalu eBay, uruchomionej w kwietniu 2005 roku. O ile Swistak.pl nie mógł tak naprawdę zagrozić pozycji Allegro na rynku portali aukcyjnych, to eBay mógł być postrzegany już jako zagrożenie. Kiedy wchodził on na polski rynek, Allegro posiadało niemal 4 miliony użytkowników i olbrzymią rozpoznawalność wśród Polaków. Z drugiej strony, w ciągu czterech miesięcy na eBay.pl zarejestrowało się ponad 300.000 użytkowników. Do końca 2007 roku zdołał on zdobyć drugą pozycję wśród polskich portali aukcyjnych, jednak po wprowadzeniu opłat na początku 2008 roku jego popularność znacznie zmalała. Nawet w największym szczycie nie zbliżyła się ona jednak do popularności Allegro. Obecnie ponad 82% aukcji online wystawianych w Polsce jest wystawianych na Allegro, w przypadku eBay.pl jest to około 1%. Liczba użytkowników Allegro przekroczyła już 14 milionów. 

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Merlin.pl

 Merlin.pl zaczął swoją działalność jako księgarnia internetowa, oferując także filmy, muzykę oraz multimedia. Z czasem asortyment został poszerzony także m.in. o elektronikę, zabawki oraz odzież. Pierwsze lata działalności były wielkim sukcesem dla Merlin.pl, w 2004 roku został on uznany przez Deloitte & Touche za najszybciej rozwijającą się w branży informatycznej firmę w Europie Środkowej.  W przeciągu ośmiu lat liczba oferowanych produktów zwiększyła się z 30.000 do 300.000, w 2004 roku zrealizowano milionowe zamówienie  – w 2006 roku dwumilionowe, w 2007 natomiast trzymilionowe. W 2008 Merlin.pl był jednym z najbardziej rozpoznawalnych sklepów internetowych w Polsce i rozwijał się dynamicznie bez większych problemów, aż do czasu pierwszego kryzysu w 2013 roku, za którym nastąpił kolejny w 2015.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

 Pierwszy kryzys Merlin.pl wyniknął wskutek problemów z realizacjami zamówień w ostatnich miesiącach 2013 roku. Zamówione paczki nie dochodziły na czas lub były anulowane, dodatkowo pojawiały się problemy ze zwrotami pieniędzy za niezrealizowane lub niewypełnione zobowiązania – wszystko w okresie przedświątecznym, kiedy nieterminowe dostarczanie przesyłki oznaczało brak prezentów pod choinką i straconych bezpowrotnie klientów. Konsumenci bardzo głośno wyrazili swój sprzeciw w internecie, także na łamach Opineo, gdzie liczba negatywnych opinii zaczęła stanowić w krótkim czasie 10% wszystkich opinii. Łatwo jest sobie wyobrazić, jak bardzo szkodliwe dla wyników sprzedaży sklepu internetowego jest posiadanie opinii sklepu, który nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.

 W kwietniu 2015 roku zaczęły pojawiać się doniesienia o wstrzymaniu dostaw do Merlin.pl przez dystrybutorów i wydawców książek, co jest efektem przeterminowanych zobowiązań finansowych wynoszących przynajmniej 2 miliony złotych. Według dostępnych informacji, wkrótce może zmienić się właściciel tego sklepu, w międzyczasie obecny prezes zapowiada że nie będzie spłacał zobowiązań i mają one być odpowiedzialnością nowego właściciela. W październiku 2015 roku pojawiły się także ponowne problemy z dostawami paczek – wielu klientów otrzymało powiadomienia o anulowaniu wysyłki bez podania żadnego powodu. Pomimo tego, portal jest wciąż jednym z najpopularniejszych sklepów online w Polsce, posiada ponad milion aktywnych użytkowników miesięcznie.

 Równocześnie Merlin.pl wszedł w porozumienie z siecią sklepów Alma, uruchamiając portal e-grocery Melinfood.pl i planując rozbudowę sieci punktów click & collect dostosowanych do przechowywania świeżej żywności. Portal uruchomiony został w sierpniu tego roku, jednak po krótkiej działalności jest on ponownie offline – może mieć to związek z niepewną jeszcze przyszłością Merlin.pl.

Empik.com

 Historia sieci Empik sięga 1948 roku, kiedy znana była jeszcze pod nazwą Klubu Międzynarodowej Prasy i Książki. Po transformacji ustrojowej w 1991 roku, powstała spółka Empik, która od 1998 roku prowadzi także sklep internetowy Empik.com. Dzięki rozpoznawalności marki Empik.com miał o wiele lepszy start niż Allegro czy Merlin.pl – w 2001 roku był największym i najpopularniejszym sklepem internetowym w Polsce (wg badań Net Track, SMG/KRC Poland). Chociaż rozwijał się w stałym tempie, został ostatecznie wyprzedzony przez Merlin.pl oraz Matras.pl. Niemniej, wciąż jest to jeden z najpopularniejszych sklepów online w Polsce. Wielką szansą dla spółki NFI Empik Media & Fashion był planowany zakup Merlin.pl w 2010 roku, jednak został on zablokowany decyzją UOKiK.  W ciągu 2014 przychód spółki NFI Empik Media & Fashion z działalności e-commerce osiągnął 25% wzrost w skali roku, wliczają się do niego także dane z innych sklepów online spółki – smyk.com oraz gandalf.com.pl. Zapowiadane są dalsze inwestycje NFI EM&F w rozwój działalności e-commerce.

Wzrost popularności e-commerce w Polsce i obecne trendy

 Największe tempo rozwoju e-commerce przypada na lata 2001–2005, kiedy wzrost wynosił często powyżej 100% w skali roku. Od 2005 do 2007 wzrost ten spadł do ok. 50%, w latach 2007–2009 natomiast wynosił już ok. 20%. Według prognoz z 2010 miał on zatrzymać się na pułapie poniżej 20% i opadać stopniowo, prognozy te jednak okazały się nietrafione. W 2010 roku wzrost ten wyniósł 33%, w 2013 roku zanotowano natomiast wzrost 25% względem 2012 – podobne tempo wzrostu notowane było także w 2013 i 2014 roku. Nikogo nie trzeba przekonywać o rosnącej popularności zakupów online – każdy z nas obserwuje ją i codziennie doświadcza „na własnej skórze”, choćby sprawdzając aukcje na allegro czy zamawiając żywność.  

 E-commerce przechodzi jednak zmiany wewnętrzne – najbardziej prominentne z nich to rosnąca popularność e-grocery oraz m-commerce. Do tej pory w sklepach internetowych najczęściej kupowana była odzież, elektronika, multimedia oraz inne produkty, które się nie psują. W przypadku e-grocery natomiast blokadą był do tej pory brak infrastruktury umożliwiającej transport świeżej żywności. Ograniczało to różnorodność oferowanego asortymentu. Pomimo tego, tempo wzrostu e-grocery utrzymuje się od 2 lat na poziomie powyżej 20%. Największymi graczami na tym rynku w Polsce są Tesco, BDSklep.pl, Alma24 oraz Frisco.pl. Obecnie rynek e-grocery warty jest ponad 500 mln złotych. Prognozuje się jednak, że jego wartość podwoi się do 2018 roku.

Problemy z przechowywaniem świeżej żywności mogą zostać wkrótce rozwiązane dzięki sieciom lodówkomatów – podobne rozwiązania click&collect ma wprowadzić nowy sklep e-grocery Merlinfood.pl (którego los jest jeszcze niejasny, jak zostało wspomniane wcześniej). Trwają także rozmowy Integera z Allegro dotyczące powstania sieci lodówkomatów. Umożliwiłoby to sprzedaż świeżej żywności za pośrednictwem Allegro, jak również powstanie nowego sklepu e-grocery z kolejnym potencjalnym partnerem (na razie jednak nie wiadomo, kim miałby on być – komentatorzy typują Biedronkę, jednak nie zostało to w żaden sposób potwierdzone). Ciekawym przykładem jest także internetowy targ żywności Rano Zebrano, w którym konsumenci zamawiają żywność prosto od lokalnych producentów. Każdy z nich prowadzi na stronie swój profil z wizytówką i ofertą. Żywność dostarczana jest tego samego dnia, nie ma więc problemów z jej świeżością. E-grocery staje się coraz ważniejszą gałęzią e-commerce i na pewno warto zwrócić uwagę na jego rozwój. Kolejnym ważnym trendem w e-commerce jest dokonywanie zakupów za pośrednictwem urządzeń mobilnych, czyli m-commerce. W 2014 roku tempo wzrostu tej formy zakupów wyniosło ponad 100%. Prognozy zakładają że do 2017 roku będzie ona odpowiadała za ponad połowę wszystkich zakupów online.

Podsumowanie

 Dostępność oraz popularyzacja internetu sprawiły, że kupowanie online stało się nie tylko wygodne, ale także opłacalne. Dzięki rosnącej liczbie sklepów online faktem stały się darmowe dostawy, ekskluzywne rabaty oraz zacięta walka cenowa pomiędzy największymi graczami. W ciągu ostatnich lat zauważyć można wewnątrz e-commerce kolejne trendy, które w bliskiej przyszłości rozszerzą zakres oferowanego asortymentu o świeżą żywność i stworzą nowe kanały dotarcia dzięki wykorzystaniu smartfonów, tabletów i phabletów. Można się spodziewać że e-commerce będzie się dalej rozwijać w podobnym tempie, jednak losy poszczególnych graczy na polskim rynku mogą być zagrożone – w 2016 roku planowane jest bowiem wejście na polski rynek amerykańskiego giganta, Amazon, oferującego również usługi e-grocery pod postacią Amazon Fresh.  

 

Źródła:

esprzedaz.com
fp20.org
interaktywnie.com
aukcjostat.pl
www.wirtualnemedia.pl
www.internetstandard.pl
pl.wikipedia.org
www.infovidematrix.pl
tech.wp.pl
antyweb.pl
www.wirtualnemedia.pl
di.com.pl
interaktywnie.com
evigo.pl
www.internetstandard.pl
www.ekomercyjnie.pl
www.payu.pl
www.portalspozywczy.pl
antyweb.pl
www.forbes.pl
webroad.pl