1. EURO RTV AGD – Znajdź hasło, aby otrzymać dostęp
Quizy, gry i łamigłówki kojarzone są częściej z mediami społecznościowymi niż z emailami. Jak jednak pokazuje przykład sklepu RTV EURO AGD, newsletter promocyjny to miejsce dobre jak każde inne, na pochwycenie uwagi odbiorców i zaangażowanie ich w nietypową akcję.
Oferowanie rabatu w emailach nie jest niczym niespotykanym. Jednak sposób jego przekazania może być niesztampowy. To właśnie starał się udowodnić zespół marki RTV EURO AGD, wysyłając newsletter z okazji Dnia Łamigłówki i umieszczając w nim ukryty kod rabatowy. W ten sposób, dostęp do listy produktów w obniżonych cenach otrzymali tylko ci, którzy wykazali się cierpliwością i zaangażowaniem.
Zobacz również
Przedstawiony newsletter jest prosty, a załączona w nim grafika prezentuje obrazy związane z branżą e-commerce oraz online marketingiem. Zarówno grafika, jak i znajdujące się pod nią wezwanie do działania przekierowują odbiorcę na stronę docelową, na której należy wpisać zdobyte hasło i tym samym uzyskać dostęp do tej specjalnej oferty.
Tym, na co warto zwrócić uwagę, jest prostota wiadomości. Dzięki temu, że nie znajdziemy w niej zbędnych przycisków wzywających do działania lub dodatkowych ofert, odbiorcy od razu wiedzą, na czym powinni się skupić oraz jakie działanie wykonać. Sama gra też jest ciekawa i dość nietypowa dla komunikacji otrzymywanej od sklepów internetowych. Kwestią wartą rozważenia jest natomiast wybór innej grafiki, gdyż ta wydaje się, jakby była kierowana bardziej do marketerów, aniżeli do klientów sklepu.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Newsletter z okazji Dnia Łamigłówki sklepu internetowego RTV EURO AGD
2. Airbnb – Napisz recenzję, a zobaczysz, co pisze o Tobie gospodarz
Jednym z ważniejszych elementów, które wpływają na popularność serwisu Airbnb jest społeczność. Jej angażowanie nie kończy się na zachętach do udostępniania mieszkań lub podróży po świecie. Istotne są również recenzje na temat odwiedzonych miejsc, gospodarzy oraz odwiedzających. Mają one bowiem ogromny wpływ na popularność wybranych ofert, a co za tym idzie, wielkości prowizji jaką otrzymuje serwis.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Żeby zmotywować użytkowników do pozostawienia opinii, Airbnb stosuje powiadomienia w panelu oraz emaile. Nie są to jednak zwyczajne newslettery, w których zawarte jest hasło „zależy nam na Twojej opinii”. Odnoszą się one do innego uczucia niż chęć usprawniania serwisu. Tym uczuciem jest ciekawość.
Z przedstawionej wiadomości widać, że gospodarz, u którego użytkownik nocował kilka dni wcześniej, wystawił mu recenzję. Jednak treść tej recenzji jest ukryta i niedostępna dla odbiorcy, dopóki:
a) nie prześle swojej opinii,
b) nie poczeka kilku kolejnych dni, czyli do momentu, kiedy czas na jej wystawienie minie.
Ze względu na sposób w jaki działa serwis, zarówno gospodarzom jak i podróżującym gościom powinno zależeć (przynajmniej w teorii) na posiadaniu wielu pozytywnych opinii. To pragnienie jest dodatkowo wzmocnione przez zastosowany w wiadomości trik, odnoszący się do ich ciekawości oraz niecierpliwości.
Podobny efekt Airbnb mogłoby osiągnąć oferując np. rabaty na kolejne podróże, zmniejszając swoją prowizję dla gospodarzy lub oferując im darmowe, profesjonalne wykonanie zdjęć ich mieszkania. Jednak dzięki zastosowanej technice, udaje im się motywować odbiorców, nie obniżając przy tym swojej marży.
Wiadomość nakłaniająca do wystawienia opinii w serwisie Airbnb
3. Livestrong.com – Historia sukcesu
Na pierwszy rzut oka przykład ten może budzić kontrowersje, ponieważ kojarzy się z nachalnymi reklamami na temat suplementów odchudzających, które atakują nas na każdym kroku w Internecie. Jednak portal Livestrong.com to nic innego jak portal, na łamach którego można poczytać na temat diet, ćwiczeń i zdrowego trybu życia.
Marketerzy, którzy chcą zainteresować potencjalnych klientów swoimi usługami, często wykorzystują w tym celu case study. Jak widać z poniższego newslettera, historie sukcesu innych użytkowników sprawdzają się również w przypadku portali takich jak Livestrong.com.
W wiadomości zastosowana została podobna taktyka, jak ta w opisanym powyżej przykładzie Airbnb. Treść, którą użytkownik chce zobaczyć, jest dostępna jedynie po kliknięciu w wezwanie do działania „See Robin now!”. Zdjęcie Robin, która schudła 50 funtów zostało zamazane, aby wzbudzić zainteresowanie odbiorców, pozwolić im na wyobrażenie sobie wyników, ale jednocześnie nie pokazując im zbyt wiele.
Jest to skuteczna taktyka, która pomoże markom zwiększyć wskaźnik kliknięć. Nie powinna ona być jednak stosowana zbyt często, aby odbiorcy nie stali się wobec niej obojętni. Co więcej – o tym, czy użytkownicy pozostaną na stronie docelowej zadecydują zawarte na niej treści. Być może część odbiorców jest ciekawa samego zdjęcia, a mniej historii sukcesu Robin. Sygnałem informującym o tym będzie najprawdopodobniej zwiększony wskaźnik odrzuceń widoczny w panelu analitycznym np. Google Analytics.
Przykład wiadomości, w której odbiorca sam musi odkryć interesującą go treść
4. Vidyard – Spersonalizowane wideo
Personalizacja treści wiadomości to jeden z najbardziej popularnych sposobów na zwiększenie zaangażowania odbiorców. Najczęściej stosowana jest do zaprezentowania imienia lub nazwy firmy subskrybenta w przesyłanych im newsletterach. Powitania typu „Cześć [imię]” lub kreatywne wezwania do działania „Zwiększ ruch na [domena]” można już coraz częściej dostrzec w wiadomościach promocyjnych.
Rzadziej spotykana jest zaawansowana personalizacja treści wiadomości w oparciu o dane na temat klienta. Poza sklepami internetowymi mało firm wykorzystuje dane behawioralne lub demograficzne po to, żeby pokazać bardziej dopasowaną treść swoim subskrybentom.
Przykład newslettera marki Zalando, który zawiera przeglądane przez odbiorcę produkty
Jak się jednak okazuje, nawet jeśli wykorzystamy prostą personalizację z imieniem oraz podstawowymi danymi nt. odbiorcy, osiągnięty efekt może być ciekawy. Obrazuje to poniższy przykład newslettera serwisu Vidyard, który udostępnia m.in. usługę personalizacji wideo.
W przesłanej wiadomości znajduje się grafika, na której dostrzec można imię odbiorcy oraz informacje związane z wydarzeniem, w którym brał udział kilka dni wcześniej. Po kliknięciu w obraz subskrybent zostaje przekierowany na stronę z nagraniem wideo, które w humorystyczny sposób opowiada o tym, co warto zrobić po powrocie z wydarzenia.
Wygląd wiadomości oraz zastosowanych animacji być może nie jest idealny, ale przesłany newsletter ma szansę osiągnąć zamierzony efekt, tj. zainteresować odbiorcę, aby ten odwiedził stronę internetową serwisu i zapoznał się z oferowanymi usługami.
Patrząc na to rozwiązanie można sobie łatwo wyobrazić zastosowanie tego typu technik w wielu innych branżach. Odnoszenie się do zachowań i wydarzeń z życia odbiorców mogłoby być skutecznie zastosowane np. w branży turystycznej, eventowej lub HoReCa.
Spersonalizowane wideo w wiadomości od serwisu Vidyard
5. Uzupełnij dane, i weź udział w losowaniu – TreningBiegacza.pl
Wielu marketerów boryka się z problemem posiadania zbyt małej ilości danych na temat swoich odbiorców. Imię, nazwisko, adres email – te informacje, zebrane podczas zapisu do newslettera stanowią często komplet danych, które firmy mają do dyspozycji, planując komunikację marketingową.
Warto jednak poznać swoich odbiorców nieco lepiej. Dane takie jak data urodzin, płeć, miejsce zamieszkania mogą się przydać w celu zbudowania więzi i zaangażowania czytelników newslettera. Tylko jak je zdobyć?
Serwis TreningBiegacza.pl znalazł na to prosty sposób – robiąc losowanie gadżetów wśród odbiorców newslettera. Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczy zaktualizować swoje dane kontaktowe, podając imię i datę urodzin.
Co więcej, w każdym kolejnym newsletterze znajduje się banner, w który należy kliknąć, aby dowiedzieć się, kto danego dnia wygrał kubek lub książkę. Dzięki temu serwis może liczyć na zwiększone zaangażowanie w kolejnych wiadomościach.
Prośba o zaktualizowanie danych w wiadomości od Treningbiegacza.pl
Podsumowanie
Istnieje wiele sprawdzonych sposobów na zwiększenie zaangażowania odbiorców newslettera. Wśród nich popularne są m.in. konkursy, gry i zabawy. Inne marki preferują prezentowanie zdjęć i treści tworzonych przez ich użytkowników, czyli tak zwany user-generated content. Jeszcze inne pokazują treści w oparciu o to, co dany użytkownik robił lub kupił w przeszłości.
Oczywiście nie każdy z tych pomysłów sprawdzi się w przypadku Twojej marki. Najważniejsze jest to, żeby wybrany pomysł był adekwatny do grupy docelowej, z którą się komunikujesz. Istotna jest również częstotliwość prowadzenia podobnej akcji. Nie chcesz bowiem, aby odbiorcy znudzili się i przestali reagować na Twoje pomysły.
Stosuj je więc z rozwagą, najlepiej poprzedzając serią testów. A jeśli masz już sprawdzony sposób, który zadziałał w sektorze, w którym pracujesz na co dzień, opowiedz o tym w komentarzach!