Jako, że oboje mają benzynę we krwi z łatwością się porozumieli, znaleźli wspólny język i doszli do wniosku, że obecna marka wymaga odświeżenia.
Odpowiadaliśmy za pełny rebranding marki: od zaprojektowania nowego logo, poprzez typografię znajdującą się na samochodzie po projekt strony.
Zobacz również
Zaprojektowanie nowego znaku powierzyliśmy naszemu najbardziej doświadczonemu designerowi – Krzysztofowi Łabno, który projektował m.in. logo Gadu-Gadu czy Leopard Automotive. Krzysztof jest też autorem wizerunku marki Creogram, a zaprojektowane przez niego logo Creogramu zostało wyróżnione na II Ogólnopolskiej Wystawie Znaków Graficznych.
Arrinera to polska firma o mocnych korzeniach, pięknej tradycji, niesamowitym postrzeganiu przyszłości i nieposkromionym pędzie w stronę najnowszych technologii i innowacji. By dobrze zinterpretować główne założenia brandu potrzebowaliśmy informacji z samego źródła. Najważniejsze założenia przekazane od Klienta dotyczyły misji i wizji.
Misja:
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Tak jak sztuka narodziła się wraz z rozwojem cywilizacji ludzkiej, tak my połączymy ją z naszą pasją do motoryzacji dla dobra cywilizacji ludzkiej. Design i estetyka jest kropką nad „i” naszego supersamochodu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Wizja:
„Tam gdzie łączy się wysoka technologia ze sztuką, tam powstaje Arrinera.”
Odchodząc od założeń teoretycznych skupmy się przez chwilę na samym projektowaniu znaku. Głównymi warunkami wyboru idealnego znaku była jego unikatowość, ponadczasowość, zapamiętywalność, prostota. Istotna była także funkcja reprezentatywna oraz czystość przekazu.
Oprócz powyższych założeń znak musiał także bardzo dobrze prezentować się na masce samochodu oraz korelować z jego bryłą. Od formy trójwymiarowej wymaga się równie wysokiej estetyki jak od kształtu znaku dwuwymiarowego. Znak jest nakładany praktycznie na wszystkie możliwe nośniki, począwszy od wizytówek, kończąc na dedykowanej kolekcji odzieży.
Logo jest jedynie częścią większego ekosystemu, co jest lepsze dla całego procesu realizacji. Projektujemy markę – wyznaczamy jej cele, które ma realizować. Design sam w sobie z natury polega na rozwiązywaniu problemów i dawaniu konkretnych efektów. Projektowanie brandu samochodowego to spore wyzwanie, a jednocześnie znakomita okazja do przekazania wielu wyjątkowych emocji, za pomocą odpowiednio stworzonej kreacji.
Po żmudnym procesie reasearchu i brainstormingu, po maratonie szkiców, moodboardów i konkretnych pomysłów, wspólnie z klientem wybraliśmy ten jeden, tak wytrwale poszukiwany znak: forma pikującego orła. Nieco ostrzejszy, lecz wciąż opływowy kształt. Znak nawiązuje do pędu i dynamiki oraz niezwyciężonej przez ponad 125 lat husarii. Agresywny, atakujący, bezkompromisowy. Pocisk – dosłownie i w przenośni.
Naszą wizją jest połączenie niekwestionowanego futuryzmu z subtelną implementacją tradycji. Ostrzejsze kształty ekosystemu marki uwydatniają organiczną i w pełni modernistyczną bryłę samochodu. Design musi spełniać funkcję wyróżniającą, nie męczyć odbiorcy swoją obecnością, lecz symbolicznie wspomagać produkt.
Ekskluzywna i dynamiczna, a przede wszystkim krojona na miarę typografia oddaje sportowe zacięcie produktu oraz idealnie koreluje z futurystyczną wizją firmy. W połączeniu z pewnym, stabilnym, modernistycznym liternictwem w tekście właściwym tworzy wizerunek, który wzbudza dreszczyk emocji i uwalnia ducha motorsportu.
Arrinera to nieposkromiony przypływ adrenaliny. Szybsze bicie serca.
Zapraszamy do obejrzenia projektu tutaj.