– Sklepy – poza nielicznymi wyjątkami – będą o wiele mniejsze, niż dziś. Rosnące ceny najmu wymuszą ograniczenie powierzchni, z pomocą przyjdzie jednak technologia. (…) Zakupy będą się odbywały na zasadzie zbliżania telefonu lub zegarka do terminala w sklepie, a następnie do produktów – zneutralizuje to od razu tanie mikrochipy bezpieczeństwa umieszczane w opakowaniach – uważa „Equinoxe”.
Autor powyższego komentarza, którego pełną treść znajdziecie na końcu tego artykułu, otrzyma od nas w nagrodę smartfona Huawei P9. Nasza redakcja wraz z Mastercard wyłoniła zwycięzcę drugiego etapu akcji #ZmienimyŚwiat, w której staraliśmy się dowiedzieć, jak Waszym zdaniem będą wyglądały sklepy przyszłości. Dziękujemy za komentarze, wszystkie dały nam do myślenia, ale poniższy najbardziej.
Zobacz również
Mniejsze, ale szybsze
– Sklepy – poza nielicznymi wyjątkami – będą o wiele mniejsze, niż dziś. Rosnące ceny najmu wymuszą ograniczenie powierzchni, z pomocą przyjdzie jednak technologia. W sklepach odzieżowych ograniczona zostanie liczba prawdziwych przebieralni. Po początkowych kontrowersjach zaakceptujemy fakt, że wymiary naszego ciała są skanowane przy wejściu. Dzięki temu przy większości stoisk pojawią się lustra-ekrany, na których będzie można zobaczyć siebie w wybranej odzieży, rzucanej w czasie rzeczywistym na naszą zeskanowaną sylwetkę. Wystarczy zbliżyć telefon lub inteligentny zegarek do produktu, bez ściągania go z półki czy wieszaka. Urządzenie podpowie nam od razu dopasowany do naszej sylwetki rozmiar i poinformuje, czy znajduje się na stanie w magazynie sklepu. Z tego samego powodu ubrania będą na półkach tylko w jednym, uniwersalnym rozmiarze, umożliwiającym przyjrzenie się kolorowi, krojowi czy fakturze. Podobnie będzie w drogeriach czy sklepach z biżuterią – dzięki mniejszym wersjom podobnych urządzeń możliwe będzie szybkie uzyskanie podglądu ewentualnego, nowego koloru włosów, paznokci czy tego, jak wybrane dodatki komponują się z naszym wizerunkiem (vide kolczyki czy naszyjnik). Sklepy spożywcze w dużych miastach zostaną w dużej mierze wyparte przez internetowe zakupy żywności. Tendencja do redukowania kosztów sprawi, że najtańsze, masowe produkty, w przypadku których marka nie ma większego znaczenia, będą masowo zamawiane przez Internet z bezpośrednią dostawą do domów. Oswojenie się z Internetem i płatnościami on-line kolejnych pokoleń sprawi, że nie będzie to problemem. W miastach pozostaną sklepy z żywnością ekskluzywną, dla zamożnego klienta, który lubi zakup jedzenia celebrować i chce go dokonywać świadomie. Rozpowszechni się opcja płatności bezkontaktowej – należność za produkty będzie uiszczana automatycznie, przy opuszczaniu sklepu. Dopiero po przejściu przez dyskretną bramkę otworzy się właściwe wyjście. Powszechne staną się zakupy samoobsługowe i sklepy pozbawione sprzedawców, nadzorowane jedynie przez dostawców i, ewentualnie, ochronę. Nowoczesne, osiedlowe sklepiki przekształcą się tak naprawdę w duże automaty – tyle że po produkty wejdziemy do środka. Ich asortyment ulegnie ograniczeniu – będą to przede wszystkim artykuły higieniczne, napoje, alkohole i inne używki oraz drobne przekąski. W przydomowych sklepikach będzie można mieć własne, przedpłatowe „konto” – po wejściu do obiektu będziemy mogli sprawdzić na aplikacji, ile jeszcze możemy wydać. Zakupy będą się odbywały na zasadzie zbliżania telefonu lub zegarka do terminala w sklepie, a następnie do produktów – zneutralizuje to od razu tanie mikrochipy bezpieczeństwa umieszczane w opakowaniach. Recykling w miastach przyszłości będzie jeszcze ważniejszy, niż dziś, istotne będzie bowiem odzyskiwanie mikrochipów z opakowań. Za niesortowanie odpadów będą groziły dotkliwe kary, problem będzie jednak marginalny: po pierwsze każdy zakup będzie powiązany z indywidualnym kontem określonego klienta, co pozwoli na łatwe namierzenie krnąbrnego obywatela, po drugie pozbywanie się wartościowych odpadów będzie dokonywało się tuż przy samych sklepach. Za zwrot opakowań klienci będą otrzymywali rabaty na kolejne zakupy. Mnogość i powszechność indywidualnych profili klienckich w sklepach sprawi, że „wolny wybór” przy robieniu zakupów i wyborze produktów stanie się w dużej mierze fikcją. Zaawansowane algorytmy będą nieustannie przetwarzały nie tylko preferencje zakupowe, strukturę wydatków czy ulubione marki, ale także skład produktów, proporcje zawartych w nich substancji odżywczych, użyte do produkcji materiały czy tkaniny, a nawet zmiany w naszej sylwetce i – jeśli wyrazimy zgodę – informacje o stanie zdrowia zbierane w bazach danych w nowoczesnych aptekach. Stąd wejście do sklepu będzie wiązało się z szeregiem sugestii dotyczących proponowanej żywności, suplementów diety, udanych połączeń produktów bądź elementów garderoby, czy też z informacjami o planowanych dostawach i nowych seriach produktów. Stosowne sugestie będziemy również raz na jakiś czas otrzymywali w wiadomościach ze sklepu – jeśli codziennie w poniedziałek kupowaliśmy mleko do kawy, nie zakupienie mleka w kolejnym tygodniu spowoduje, że telefon zaproponuje mleko innej marki, a także zapyta nas, czy nie chcemy go zamówić do domu. Ze względu na zmiany nawyków zakupowych i przemiany w samych sklepach, konieczne będą zmiany w infrastrukturze. Mniejsze osiedla będą budowane tak, że w projekcie uwzględniane będą pawilony-punkty odbioru produktów zamawianych przez sieć. Z kolei przy dużych osiedlach będą powstawały zautomatyzowane punkty dystrybucji produktów zakupionych przez Internet lub osobiście – ale z dostawą do domu – dostarczane do tychże w zautomatyzowanym procesie przez autonomiczne pojazdy. Pociągnie to za sobą zmiany na rynku poczty i usług kurierskich – największe sklepy stworzą własne sieci usług kurierskich i dystrybucyjnych, pod własną marką, „przyklejone” do dużych, podmiejskich osiedli zamiast fizycznych sklepów – napisał Equinoxe na stronie konkursowej.
W innym świetle
Przypominamy, że kilka tygodni temu ogłosiliśmy zwycięzcę pierwszego etapu akcji #ZmienimyŚwiat, którą zorganizowaliśmy razem z Mastercard. Autorem najciekawszego komentarza, który był odpowiedzią na pytanie: „Jak będą wyglądały płatności przyszłości”, został Krzysztof. Do niego także trafił smartfon Huawei P9. Jak zdaniem Krzysztofa będą wyglądały sklepy przyszłości? Przeczytacie o tym tutaj.
–
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Wszystkim osobom biorącym udział w naszej akcji #ZmienimyŚwiat jeszcze raz dziękujemy za udział i zachęcamy do obserwowania strony konkursowej. Niebawem pojawią się kolejne pytania, a dla autorów najciekawszych wypowiedzi przewidujemy ciekawe nagrody!
Słuchaj podcastu NowyMarketing